wibako

co mnie wkurza w pracy ( w zawodzie operatora )

O czym tylko chcecie :).

Moderatorzy: peckiel, Dj_Francuz

Re: co mnie wkurza w pracy ( w zawodzie operatora )

Postprzez w.fubar » 02 Sie 2015 11:52

Katataryku napisał(a):A moim zdaniem najgorsze jest podejście społeczeństwa do operatorów. Bo dla przeciętnego człowieka praca na koparce prawie nie różni się od machania łopatą w rowie. Tylko że taki kowalski nie wie ze trzeba odbyć szkolenia, ogarniać budowę sprzętu żeby coś naprawić, itp



I to jest Panowie jeden z ważniejszych powodów, dla których nie pracuje w Polsce. Tu nie chodzi o kasę, nie mam dzieci na utrzymaniu ani żony, więc póki mam na paliwo i jedzenie jest ok. Tutaj po prostu społeczeństwo sprawia, że czuję się potrzebny, nawet jako imigrant.

W Polsce nawet jako brygadzista-operator zdarzało się, że czułem na sobie pobłażliwy wzrok przechodniów (od których swoją drogą pewnie wyciągałem więcej na miesiąc). Tutaj będąc szarym operatorem w małej firmie zdarza się, że ludzie przechodzący zagadują i dziękują za pracę, którą wykonuje (głównie zajmujemy się utrzymaniem infrastruktury w mieście), ostatnio przy układaniu krawężników jedna kobiecina przyniosła nam truskawki, innym razem staruszek przyniósł colę i lody. Bajka.

Życzę tego sobie i Panom, aby w naszym pięknym kraju było równie dobrze albo i lepiej, bo jako narodowi niczego nam nie brakuje. Jeśli chodzi o pomysłowość i zaradność, średnio bijemy ich na głowę (oni tego zwyczajnie nie potrzebują - mają kasę)... Ot i tak.

Awatar użytkownika
w.fubar
Fachoperator

  • Posty: 541
  • Rejestracja: 20 Paź 2009 21:30
  • Miejscowość: Białystok/Norwegia
  • Pochwały: 11

Maszyna: CAT 308 + 305,5 + 301,7 + 906

Firma: .


Reklama

simmet

co mnie wkurza w pracy ( w zawodzie operatora )

Postprzez Audrius » 02 Sie 2015 14:25

Z całym szacunkiem ale ta pomysłowość i zaradność ulega zatraceniu kiedyś gdy brakowało wszystkiego ludzie umieli radzić sobie dziś coraz więcej ludzi idzie na łatwiznę.
Wracając do tematu, mnie najbardziej denerwują kierowcy aut osobowych w szczególności turyści z za zachodniej strony Wisły. Pracuję na drodze wojewódzkiej i to co kierowcy odstawiają w głowie mi się nie mieści bo normalny człowiek takich manewrów by nie wymyślił. Odbieranie prawa jazdy za prędkość to przesada, ale za brak myślenia od powinni zabierać. Tak z piątku przykłady tylko:
1. Ruch wahadłowy jeden pas zajęty przez koparki, samochody ograniczenie do 40 stoi zakaz wyprzedzania idt, wlatuje na wahadło na czerwonym samochodzik wypasiony ponad 100km/h (rejestracje z Gdańska), samochody co z naprzeciwka jechały (prawidłowo bo miały zielone) w panice ucieczka po rowach i na zamknięty pas. W efekcie dwa samochody trzeba było wyciągnąć z rowu jeden o koparkę się otarł, a paniczyk pojechał się nie obejrzał nawet.
2. Mamy taki mały objazd/skrót przez plac przeładunkowy przed placem stoi zakaz wjazdu "nie dotyczy pojazdów budowy" mija się plac trzeba przejechać przez rowek koparką przejechałem bez problemu za mną suvem chciał sobie drogę skrócić. wpadł zawisł i leci z mordą trochę powyzywał ulżył sobie tym zadzwonił na policję, że to moja wina niby ja przejechałem i nie uprzedziłem go.
3. Ma wahadle wjeżdża na czerwonym świetle samochód (rej WC....i jakieś cyferki) z naprzeciwka cały sznur aut na zielonym a facet wysiada i się piekli gdzie tu ktoś od organizacji ruchu jest bo to chaos co tu się dzieje:)
4. Dzień podsumowała kobietka na stacji benzynowej. Wracając z pracy zajeżdżam na stację zatankować na sobie mam bluzkę odblaskową, leje paliwko podchodzi pani:
-proszę mi zatankować
-ale...
-ja tu nie będę czekać to pana praca
-...nie pracuję...
- w dupach na tych wioskach wam się poprzewracało.....
Żona w samochodzie to padała ze śmiechu. Jeden dzień, jakiś tvn turbo czy coś niezły program by mieli.

Audrius
Młodszy operator

  • Posty: 142
  • Rejestracja: 02 Mar 2015 21:38
  • Miejscowość: Podlaskie
  • Pochwały: 6

Maszyna: Atlas 1504

Firma: ...


Re: co mnie wkurza w pracy ( w zawodzie operatora )

Postprzez czaki » 02 Sie 2015 17:11

" Dzień podsumowała kobietka na stacji benzynowej. Wracając z pracy zajeżdżam na stację zatankować na sobie mam bluzkę odblaskową, leje paliwko podchodzi pani:
-proszę mi zatankować
-ale...
-ja tu nie będę czekać to pana praca
-...nie pracuję...
- w dupach na tych wioskach wam się poprzewracało.....
Żona w samochodzie to padała ze śmiechu. Jeden dzień, jakiś tvn turbo czy coś niezły program by mieli." - to by się do kabaretu nadawało :-)

czaki
Fachoperator

  • Posty: 649
  • Rejestracja: 05 Lut 2011 22:48
  • Miejscowość: Cieszyn
  • Pochwały: 6

Re: co mnie wkurza w pracy ( w zawodzie operatora )

Postprzez Dziamtryk » 02 Sie 2015 20:33

Audrius napisał(a):Wracając do tematu, mnie najbardziej denerwują kierowcy aut osobowych w szczególności turyści z za zachodniej strony Wisły. Pracuję na drodze wojewódzkiej i to co kierowcy odstawiają w głowie mi się nie mieści bo normalny człowiek takich manewrów by nie wymyślił. Odbieranie prawa jazdy za prędkość to przesada, ale za brak myślenia od powinni zabierać.

Niestety w tym kraju wygląda to tak a nie inaczej i przez te wszędobylskie roboty drogowe, kierowcy nie zważają na znaki tak jak powinno to wyglądać. Jasne - gdyby mieli wszystkich przestrzegać to by wydłużyli znacznie czas przejazdu, ale z cięzkimi maszynami nie ma żartów

Dziamtryk
Nowicjusz

  • Posty: 4
  • Rejestracja: 06 Lip 2015 13:49

Maszyna: Mecalac

Firma: Jurex & Baktex


co mnie wkurza w pracy ( w zawodzie operatora )

Postprzez Audrius » 02 Sie 2015 20:53

Oczywiście mam nadzieję, że nikt z zachodu naszego kraju nie ma za złe, że akurat kierowców z tamtych stron wyróżniłem. Chodzi o to jakie jest podejście do nas ludzi z prowincji. Mniej zarabiamy, mamy większe bezrobocie ale to nie nasza wina.
Kolejna rzecz, która mnie denerwuje to tzw "fuchy". Tu widać jak zawód operatora jest ceniony. Zdarza się dosyć często, że miejscowi zaczepiają, żeby przy okazji coś wyrównać wykopać itp. Ale to co oferowane jest w zamian to śmiech przestałem parać się tego typu zajęciami od razu wołam 100zł za godzinę plus dojazd z zastrzeżeniem, że nawet jak pracuję 5 czy 15minut to za każdą rozpoczętą godzinę pobieram i tak 100 na życzenie mogę fakturę wystawić, jak nie to wizytówka i do szefa dzwonić proszę. Ostatnio zawołałem tak dla faceta to mało na zawał nie padł, ale znajomy się zgodził pojechał, operator w maszynie dwóch ludzi z łopatami/grabkami i jeden na zagęszczarce porównali podwórko zagęścili za dwie godziny pracy dostali po 20zł i czteropaka do podziału:)
Rozumiem żeby robili u biednego rencisty, ale facet to jeden z bogatszych ludzi w okolicy.

Audrius
Młodszy operator

  • Posty: 142
  • Rejestracja: 02 Mar 2015 21:38
  • Miejscowość: Podlaskie
  • Pochwały: 6

Maszyna: Atlas 1504

Firma: ...


co mnie wkurza w pracy ( w zawodzie operatora )

Postprzez 23MATTI95 » 02 Sie 2015 22:12

Audrius, bo w naszym pięknym kraju jest tak, że prędzej da Ci ten co nie ma prawie nic niż ten co ma wszystko.
Wielokrotnie się o tym przekonałem, robiąc np. przyłącze do domu, które jest w planie całej inwestycji, właściciel posesji np. Pan Kowalski zwykły chłopek, który robi ciężko na rodzinę, prowadząc widać bardzo skromne życie sam na koniec roboty podejdzie zadowolony bez żadnych pretensji ewentualnie ładnie poprosi co by poprawić i sam postawi bezinteresownie jakąś flachę czy piwo :piwo: (oczywiście mówię tu o pracy która jest wliczona w inwestycje, a nie żadną fuchę ) .
A robiąc coś obok ''bogatszych'' to masakra. Tylko by podchodzili, marudzili i zero zrozumienia . Jeden to nawet równo po godzinie 22 zadzwonił na Policję, że pompa (która miała chodzić przez noc podłączona do igieł) mu hałasuje i zakłóca ciszę nocną, chociaż nawet to nie było na jego posesji....

A z kierowcami też teraz mam tą samą sytuacje... Droga wojewódzka nad morze, ruch jak w biedronce, na odcinku 300m ruch wahadłowy, światła, a i tak w ciągu dnia znajdzie się minimum 10 ignorantów, którzy walą nie patrząc na światła i w połowie odcinka zonk i uciekanie pomiędzy maszyny :mad:
Ostatnio edytowany przez 23MATTI95, 02 Sie 2015 22:14, edytowano w sumie 1 raz

Awatar użytkownika
23MATTI95
Operator

  • Posty: 238
  • Rejestracja: 14 Cze 2015 21:43
  • Miejscowość: Zach-pom
  • Pochwały: 13

Maszyna: Komatsu PW148-10

Firma: ZUBWIT


co mnie wkurza w pracy ( w zawodzie operatora )

Postprzez rado735 » 02 Sie 2015 22:13

Audrius napisał(a):Ostatnio zawołałem tak dla faceta to mało na zawał nie padł, ale znajomy się zgodził pojechał, operator w maszynie dwóch ludzi z łopatami/grabkami i jeden na zagęszczarce porównali podwórko zagęścili za dwie godziny pracy dostali po 20zł i czteropaka do podziału:)




frajerów nie sieją - sami się rodzą.

rado735
Operator

  • Posty: 364
  • Rejestracja: 22 Cze 2012 23:19
  • Miejscowość: Podkarpacie
  • Pochwały: 15

Maszyna: liebherr a310, FK E70 SR

Firma: .


co mnie wkurza w pracy ( w zawodzie operatora )

Postprzez Audrius » 02 Sie 2015 22:50

Pijaczki spod sklepu bardziej sie szanują... to nic innego jak tylko psucie rynku, potem się dziwią czemu mało zarabiają. Ktoś by mniejszym sprzętem dzień roboty by miał i dobre kilka stówek zarobku.

Audrius
Młodszy operator

  • Posty: 142
  • Rejestracja: 02 Mar 2015 21:38
  • Miejscowość: Podlaskie
  • Pochwały: 6

Maszyna: Atlas 1504

Firma: ...


co mnie wkurza w pracy ( w zawodzie operatora )

Postprzez ramzes » 03 Sie 2015 21:55

Niestety ale takie wykorzystywanie pracowników jest zauważalne w każdej branży. Mam czasami wrażenie że jednak mimo wszystko my operatorzy i tak mamy najgorzej. Zimą pracy mało - u mnie częste są przestoje a co za tym idzie słaba kaska... Może trzeba coś innego szukać?

ramzes
Nowicjusz

  • Posty: 5
  • Rejestracja: 30 Cze 2015 09:28

Maszyna: -

Firma: -


co mnie wkurza w pracy ( w zawodzie operatora )

Postprzez Audrius » 03 Sie 2015 22:14

Mimo wszystko to na tyle podoba mi się ta praca, że nie wyobrażam sobie bym miał iść do innej a już tym bardziej stacjonarnej i jeszcze w jakimś zamkniętym kołchozie.

Audrius
Młodszy operator

  • Posty: 142
  • Rejestracja: 02 Mar 2015 21:38
  • Miejscowość: Podlaskie
  • Pochwały: 6

Maszyna: Atlas 1504

Firma: ...


co mnie wkurza w pracy ( w zawodzie operatora )

Postprzez Piotr mc 85 » 04 Sie 2015 09:41

Audrius napisał(a):1. Ruch wahadłowy jeden pas zajęty przez koparki, samochody ograniczenie do 40 stoi zakaz wyprzedzania idt, wlatuje na wahadło na czerwonym samochodzik wypasiony ponad 100km/h (rejestracje z Gdańska), samochody co z naprzeciwka jechały (prawidłowo bo miały zielone) w panice ucieczka po rowach i na zamknięty pas. W efekcie dwa samochody trzeba było wyciągnąć z rowu jeden o koparkę się otarł, a paniczyk pojechał się nie obejrzał nawet.
2. Mamy taki mały objazd/skrót przez plac przeładunkowy przed placem stoi zakaz wjazdu "nie dotyczy pojazdów budowy" mija się plac trzeba przejechać przez rowek koparką przejechałem bez problemu za mną suvem chciał sobie drogę skrócić. wpadł zawisł i leci z mordą trochę powyzywał ulżył sobie tym zadzwonił na policję, że to moja wina niby ja przejechałem i nie uprzedziłem go.
3. Ma wahadle wjeżdża na czerwonym świetle samochód (rej WC....i jakieś cyferki) z naprzeciwka cały sznur aut na zielonym a facet wysiada i się piekli gdzie tu ktoś od organizacji ruchu jest bo to chaos co tu się dzieje:)

Audrius, ręce, nogi i majtki opadają, tak jak piszesz zabranie prawka i skierowanie na badania lekarskie okulista i psychiatra i dopiero wtedy odbiór prawka - totalny debilizm, nic tylko Policję wzywać, po prostu brak słów.
Dobrze że na koniec dnia babka trochę humor poprawiła, w sumie mogłeś poprosić ją o to samo :lol: niektórzy nie wiedzą na jakim świecie żyją. :crazy:
Pozdrawiam Piotr

Piotr mc 85
Fachoperator

  • Posty: 1318
  • Rejestracja: 16 Cze 2008 22:26
  • Miejscowość: Jaźwina
  • Pochwały: 34

Maszyna: VOLVO L150E, XCMG ZL50GCE, Hanomag55D,W K611, CAT 301.5

Firma: Kopalnia


co mnie wkurza w pracy ( w zawodzie operatora )

Postprzez Audrius » 04 Sie 2015 19:29

Dziś młodzieniaszek w koparkę przyłożył twierdzi że 50 jechał a ślady hamowania koło 70 metrów i auto do kasacji tylko dobrze, że nikomu nic się nie stało. Wyprzedzał samochód i myślał, że zmieści się przed koparką.
Nie wiem czemu taki strach przed egzaminami na prawko jest skoro i tak połowa posiadaczy owego dokumentu nie potrafi podstawowych manewrów jak parkowanie czy cofanie :lol:
Nie lubię jeszcze w pracy "kierowników łyżki" wiecznie mądrzejsi masz kopać jak pokazuje itd do tego silna gestykulacja i darcie gęby.

Audrius
Młodszy operator

  • Posty: 142
  • Rejestracja: 02 Mar 2015 21:38
  • Miejscowość: Podlaskie
  • Pochwały: 6

Maszyna: Atlas 1504

Firma: ...


Re: co mnie wkurza w pracy ( w zawodzie operatora )

Postprzez KALMAR » 05 Sie 2015 00:17

Audrius napisał(a):Oczywiście mam nadzieję, że nikt z zachodu naszego kraju nie ma za złe, że akurat kierowców z tamtych stron wyróżniłem. Chodzi o to jakie jest podejście do nas ludzi z prowincji. Mniej zarabiamy, mamy większe bezrobocie ale to nie nasza wina.
Kolejna rzecz, która mnie denerwuje to tzw "fuchy". Tu widać jak zawód operatora jest ceniony. Zdarza się dosyć często, że miejscowi zaczepiają, żeby przy okazji coś wyrównać wykopać itp. Ale to co oferowane jest w zamian to śmiech przestałem parać się tego typu zajęciami od razu wołam 100zł za godzinę plus dojazd z zastrzeżeniem, że nawet jak pracuję 5 czy 15minut to za każdą rozpoczętą godzinę pobieram i tak 100 na życzenie mogę fakturę wystawić, jak nie to wizytówka i do szefa dzwonić proszę. Ostatnio zawołałem tak dla faceta to mało na zawał nie padł, ale znajomy się zgodził pojechał, operator w maszynie dwóch ludzi z łopatami/grabkami i jeden na zagęszczarce porównali podwórko zagęścili za dwie godziny pracy dostali po 20zł i czteropaka do podziału:)
Rozumiem żeby robili u biednego rencisty, ale facet to jeden z bogatszych ludzi w okolicy.

Ham z pieniędzmi ci nic nie da szacundla prostych , biednych ludzi , którym się podoba nasza praca , a ham który ma pieniądze , zawsze specjalnie robię u niego godzinki . I tak świnia zapłaci a nawet słowa dziękuję nie dostane . W wielu miejscach robiłem gdzie troje dzieci biegało mi koło maszyny i w maszyniei jeszcze chłop 2 dych dał na flacę , i jeszcze długo go trza było prosić że nie trzeba ,ale jak ci l

udzIe mówią robota zrobiona , jeszcze dzieci powożone . A ham to cie z każdej minuty rozliczy
CZUJESZ OPÓR-DODAJ GAZU

KALMAR
Operator

  • Posty: 228
  • Rejestracja: 07 Paź 2014 08:27

Maszyna: kalmar DRF

Firma: Loconi


co mnie wkurza w pracy ( w zawodzie operatora )

Postprzez Piotr mc 85 » 05 Sie 2015 12:20

Audrius napisał(a):Dziś młodzieniaszek w koparkę przyłożył twierdzi że 50 jechał a ślady hamowania koło 70 metrów

:lol: 70m.... ta pięćdziesiątka to się zgadza, tylko zapomniał do jedynki z przodu się przyznać. :wall:
Pozdrawiam Piotr

Piotr mc 85
Fachoperator

  • Posty: 1318
  • Rejestracja: 16 Cze 2008 22:26
  • Miejscowość: Jaźwina
  • Pochwały: 34

Maszyna: VOLVO L150E, XCMG ZL50GCE, Hanomag55D,W K611, CAT 301.5

Firma: Kopalnia


co mnie wkurza w pracy ( w zawodzie operatora )

Postprzez Audrius » 05 Sie 2015 22:53

Właśnie tak myślałem, że jego licznik w głowie tylko dwucyfrowe liczby ogarnia :wink:

Audrius
Młodszy operator

  • Posty: 142
  • Rejestracja: 02 Mar 2015 21:38
  • Miejscowość: Podlaskie
  • Pochwały: 6

Maszyna: Atlas 1504

Firma: ...


co mnie wkurza w pracy ( w zawodzie operatora )

Postprzez Sobolek » 06 Sie 2015 00:01

Audrius - ale w końcu tak chyba działa ten cały wolny rynek prawda? Usługa kosztuje tyle, za ile jest ją w stanie ktoś skłonny wykonać. Dlatego wszyscy szukają młodych do pracy, którzy za psie groszę wykonają wszystko

Sobolek
Nowicjusz

  • Posty: 3
  • Rejestracja: 07 Lip 2015 22:02

Maszyna: Atlas 1704LC

Firma: M1 Wrocław


Re: co mnie wkurza w pracy ( w zawodzie operatora )

Postprzez MaciekSlupca » 06 Sie 2015 06:34

Dla mnie na przykład denerwujące jest to, że ludzie "z zewnątrz" człowieka docenią w sensie pochwalą zwyczajnie, w stylu " Masz dryg", "masz wprawę", "dobrze Ci to idzie", a szef jedynie co, to czeka na jeden mały błąd i już wytyka.

Już pomijając kwestię kasy, ale zwyczajna pochwała, bo dla szefa operator i tak wszystko robi "źle i mało".

Autor postu otrzymał pochwałę

MaciekSlupca
Pomocnik operatora

Maszyna: Terex860SX

Firma: JATOM


co mnie wkurza w pracy ( w zawodzie operatora )

Postprzez Adebayor » 06 Sie 2015 11:16

Jak ktoś wyżej napisał, najgorsze jest podejście społeczeństwa wynikające z nieuświadomienia. Niestety ludzie myślą, że to zawód do którego nie potrzebne są żadne kwalifikacje i traktują operatorów "z góry".

Adebayor
Nowicjusz

  • Posty: 4
  • Rejestracja: 01 Sie 2015 12:40

Maszyna: Cat

Firma: 434F


co mnie wkurza w pracy ( w zawodzie operatora )

Postprzez MaciekSlupca » 06 Sie 2015 18:11

Część pracodawców też widzę, że podchodzi to tematu w ten sposób " Po co mi super operator doświadczony, z papierami. Będzie tylko chciał więcej kasy. Przecież wezmę przysłowiowego Kazika wsadzę na maszynę to podwiezie piasek albo palete".

MaciekSlupca
Pomocnik operatora

Maszyna: Terex860SX

Firma: JATOM


Re: co mnie wkurza w pracy ( w zawodzie operatora )

Postprzez maksyM » 07 Sie 2015 23:02

MaciekSlupca napisał(a):Część pracodawców też widzę, że podchodzi to tematu w ten sposób " Po co mi super operator doświadczony, z papierami. Będzie tylko chciał więcej kasy. Przecież wezmę przysłowiowego Kazika wsadzę na maszynę to podwiezie piasek albo palete".

Bardzo bym chciał mieć wszystkich w ekipie samodzielnych, doświadczonych ludzi. Żebym mógł ich wysłać na robotę, żebym nie musiał co chwilę odbierać telefonów bo nie wiedzą co dalej( a robimy roboty proste, które się powtarzają)
Zabieramy się za robotę, gdzie nam zejdzie 2-3 tyg. Kop-ład się tam nie zmieści, więc zostaje. Urodziła się robota na ten czas na pobliskiej budowie, ale nie mam operatora. Szkoda żeby maszyna stała, jak może trochę zarobić. Trochę podzwoniłem i jest :banan:
Operator z II klasą, Kop-ład, C+E, ADR, dźwigi, podnośniki, walce. Cód miód i orzeszki :D Na początek zażyczył sobie 14 zł/godz. No dobra-biorę, tyle uprawnień a mnie trzeba fachowca. Efekt? Po dwóch dniach bilans strat: rozerwana skarpówka( korzeń był mocniejszy), urwana burta u przyczepy( taka już była), i ultimatum od kierownika budowy- albo inny operator, albo won, bo ludzie się boją przy nim robić :wall:
Od poniedziałku zamiast pilnować nowej roboty, będę siedział za sterami :?
Pomalutku rodzą się nam w firmie fachowcy, ale to przypomina wychowanie od przedszkola. Podsumowując. Wolę samodzielnego, pewnego swoich umiejętności fachmana, niż płaczka, któremu się wydaje że jest najlepszy, tylko go pracodawca nie docenia.
Jest kilku forumowiczów, którzy się nigdy nie skarżyli na szefów. Przypadkowo? Nie. Po prostu są dobrzy w tym co robią, a pracodawca ich docenia. Bo gdyby tak nie było, doceniłby ktoś inny. Fachowcy zawsze znajdą robotę.

maksyM
Operator

  • Posty: 472
  • Rejestracja: 29 Lis 2009 14:27
  • Miejscowość: spod Krakowa
  • Pochwały: 10

Maszyna: Hidromek,Scania 113 ,Atego 1223, Takeuchi TB216,
TB 250

Firma: F.U.H.Wodren


PoprzedniaNastępna Wyświetl posty z poprzednich: Sortuj według

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości

nazwa

tekst alternatywny × Nie pokazuj więcej