Minikoparka czy Koparka

Witam. Planuje zakup lecz nie wiem czy zakupić minikoparkę na gąsienicach czy dużą koparkę kołową bądź koparko ładowarkę. Mówiąc o minikoparce nie mam na myśli całkiem małej lecz te nieco większe o wadze 5/6 T np JCB 8060, CAT 307, lub jakaś inna o podobnych gabarytach , głębokość kopania około 4 metry. Sprzęt będzie mi potrzebny do takich prac jak kopanie fundamentów, niwelacja terenu placu budowy,zasypywanie ław fundamentów, wiercenie niewielkich otworów na słupki ogrodzeniowe, do takich prac z tego co widzę w praktyce doskonale sprawdziła by się właśnie ta minikoparką o której pisałem wyżej. Bez problemu także poradziła by sobie duża koparka kołowa. czy koparko ładowarka, jeżeli by nam na to pozwolił teren. Na minikoparkę jest też dużo zleceń gdzie dużym sprzętem nie można wjechać np wykopy pod sieci wodociągowe, kanalizacyjne czy też elektryczne. Natomiast na duży sprzęt sa też zlecenia gdzie minikoparką nie da rady np pogłębianie rowów melioracyjnych, planuje kupić minikoparkę gdzie maksymalna głębokość kopania to 4 metry wiec z niewielkimi rowami myślę że by sobie dała rade ... Co o Ty myślicie , jakieś sugestie podpowiedzi ??

jakieś sugestie ??

[korba71]

Kup jeszcze spych , ładowarkę, dzwig, równiarke , wiertnice,30t gąsienice i czteroośke na wszystko są zlecenia.

Zabawne

Budżet?

około 120000 zł

z takim budżetem można myśleć nawet o kilku maszynach... Nie będę nikogo przekonywać na siłę do swojej logiki, ale jeżeli nie masz konkretnej roboty to lepiej być bardziej wszechstronnym niż mieć jeden "konkretny" sprzęt. Zamiast np. koparko-ładowarki za 120 tys lepiej kupić np case 580 lub cata 428b i jeszcze jakąś inną np. kołówkę?

W sumie to i racja. Ale jednak z tego co piszesz to bardziej przekonujesz do kupna większego sprzętu zamiast minikoparki ??

Jak masz transport, to mini półtorej tony wzwyż, plus 8 ton na gasienicach i oblecisz większość prywatnych robót. Jak chcesz być wszechstronny, to do tego hakowiec. I koparki przewieziesz, i materiał zaladujesz a i kontener na śmieci budowlane wypożyczysz.

Nie chodzi tylko o to by być wszechstronnym, chociaż w pewnym sensie tak, wiadomo ze im więcej usług będzie się oferować tym więcej zleceń będzie wpadać, a konkurencja na dzisiejsze czasy jest dość spora... Chyba jednak postawie na minikoparkę o której pisałem na początku, jest ona chyba o wiele bardziej zwinniejsza od dużej koparki, i tak jak piszę w.fubar teoretycznie powinno być więcej zleceń u prywaciarzy.

Ja w swoim regionie (lubuskie) z samą minikoparką (1,2t-2t) to bym roboty nie miał. Minikoparek jest sporo a roboty mało lub takie, które spokojnie i szybciej zrobisz "dużą". Osobiście najbardziej preferuje maszyny z przedziału 8-12t, transport łatwy, zwinność spora.

Od regionu też dużo zależy to prawda, ale ja nie planuje kupować minikoparki 2 t gdzie głębokość kopania to 2,5 metra, tylko tą nie co większa o większych możliwościach. I w moim przypadku też by nie było problemu z transportem. A jeśli działasz gdzieś dalej od domu to jedziesz dużym sprzętem na kołach ?? Czy ładujesz na tandem albo jakąś lore ??

Dużym... Najcięższego mam waryniaka więc zawsze laweta, a kołówką tak do 5km na kołach. Jeśli dalej to mam śrema 8t i fortschritta.

Po paru latach doświadczenia z ludźmi i firmami dochodzę do wniosku, że jednak do pracy w większości "po ludziach" oraz czasami po firmach to jednak kop-ład jest najbardziej uniwersalna, (wiem, wiem że dla wiekszości to jest gównopchaj itd . . . ) ale
1.np jak jade kopać po fundamenty pod domki to humus ściągam przodem i zreguły odwozi się z narożnik działki kilkanaście metrów? kołówką jeszcze ok, przerzucisz na dwa lub trzy razy ale mini . . . ?
2. przy zasypywaniu fundamentów, gdy dom ma średnio 10x10 to mini wrzucisz do środka w około fundamentów, a co ze środkiem??
kop-ład i kołówka zdecydowanie szybciej i łatwiej
3. do firm jak jeżdżę pod wynajem to na kop-ład jest zawsze zajęcie: rozładunek, załadunek, widły, kopanie, równanie, przewożenie w łyżce itd
4. a co do niewelacji? gdyz jest do rozwiezienia i wyrównania kilka lub kilkanaście wywrotek ziemi to przodem rozwieziesz, rozepchasz, porównasz, a gdzie sie nie da to skarpówką.
5. Kołowką i kop-ład zawsze dojedziesz na kołach, nie interesuje cię transport
6. Do typowego kopania zdecydowanie lepsza kołówka (kanaliza, drogi, pod domy) jak stanie to załaduje, łyzka koparkowa duża, jednak kop-ład też się da.
7. Zalęta mini jest to że w ciasnych miejscach się da robić, oraz koszty utrzymania sa bez porównania niższe niż kop-ład lub kołowki.
7. Moim zdaniem dla ogólnych "usług" dla ludzi to kop-ład będzie najlepsze, lub maszyna typy mecalac, ale decyzja jest twoja.
Można by tak dywagować bez końca, bo ilu forumowiczów tyle bedzie opini, najważniejsze pytanie to co się chce robić, ale zgodzić się mogę z kolega wojtas4327, kupić trochę tańszą kop-ład i do tego mini.

Co do kupna starszej, główne pytanie kto będzie operatorem? Jeśli ty i będziesz "trochę" dbał o maszyne to i stary klamot posłuży (wiem z doświadczenia bo same klamoty mam ), a jeśli posadzisz kogoś z podejściem "pier**** a co to moje" to i nówka się szybko rozleci. Kolego fromKRK, przy kop-ład jest często jeden ból, ostatnio na budowie gdzie byłem na wynajmie (kołówka) były jeszcze trzy kop-ład: stary kramer allrad, new holand 115 i prawie nowy cat 444 i co najśmieszniejsze wszyscy po 100zł netto. Ceny wynajmu kop-ład strasznie poszły w dół i trzeba się rozejrzeć czego w okolicy jest najmniej żeby dalej tej ceny nie dołować.

Zgadza się jest to temat tabu ile użytkowników tyle opinii. Moim zdaniem koparko ładowarka nie jest dobra do kopania fundamentów, a jeżeli mamy teren bardzo piaszczysty to całkowicie odpada, Minikoparka albo łopata to moje zdanie na temat kopania fundamentów, kwestia jest też operatora, ale np w tym roku miałem okazje budować trzy domy od podstaw i dwa razy to była wynajęta minikoparka a raz łopata . Co do obsypywania fundamentów i zasypywania to taka minikoparka na którą poluje spokojnie sobie poradzi ponieważ ma zasięg ponad 4 m, resztą to już ręczna robota. A co do koparko ładowarki też nie zawsze dostanie do środka. A z niwelacją to wiadomo jakaś niewielka bo jak nam nawiozą kilka wywrotek to taką minikoparką "umarł w butach" . Można tylko wyciągnąć wnioski że nie ma uniwersalnej maszyny. A odnośnie transportu to chcący jechać gdzieś dalej na robotę np 50 km bo nieraz tyle dojeżdżam na budowę a czasem jak robię w delegacji to 300 to na koparkę ładowarkę przydał by się jeszcze jakiś tandem do wywrotki żeby ciągnąć, Minikoparkę można załadować na wywrotkę. Wcześniej byłem bardziej nastawiony na koparko ładowarkę ale od dłuższego czasu jednak minikoparka mi chodzi po głowie ponieważ wydaje mi się że bardziej może mi być potrzebna, ale tak jak mówię wydaje mi sie, więc zanim podejmę decyzje to pewnie trochę minie, a co do zakupu nowszej maszyny czy starszej to myślałem jednak nad czymś po wyżej 2000r operatorem będę ja a nie ktoś obcy

[czaki]

Ja tam z własnych obserwacji wnioskuję,że najkorzystniej zakupić minikopa: najtańsza w zakupie, w utrzymaniu, roboty dużo też zrobi (choćby najlepsza do kopaniu pod fundamenty)

Pod fundamenty wykopiesz, ok, a zasypanie lub chociaż wykop pod szambo? Chyba że mówimy o MIDI a nie MINI, a to zasadnicza różnica.

MIDI ?? Rozwiń

mini koparka od zeraz do 4-5 ton, a MIDI 6-12T.