MARIO/MECALAC napisał(a):lupos, Przypominam o stosowaniu się do regulaminu.
II. POSTY:
1. Obowiązuje NETYKIETA, kulturalny język polski w poprawnej formie gramatycznej i składniowej.
Proszę się nie zasłaniać że jesteś w Anglii bo jak poprawiałem post to widziałem Polskie znaki ż ć ę. Więc jak się zapomnisz to umiesz pisać po Polsku. Kolejny post nie stosowny do regulaminu będzie skutkował ostrzeżeniem ale już nie pisemnym.
Raz piszę z komputera raz z komórki tam gdzie masz więcej liter ,,polskich'' to znaczy że używam komputera poza tym myślałem że mogę pomoc odpowiadając na ten post poprzez udzielenie informacji jak jest ale widzę że pierwsze muszę udać się na dodatkowe lekcje języka polskiego Tobie też polecam więc przestane się wypowiadać bo nie ma to najmniejszego sensu ze względu na Ciebie.
Pamiętaj chciałem tylko pomóc mnie nikt nie pomógł jak jechałem tutaj więc chociaż ja chciałem ale jak to się mówi wszędobylska cenzura i ograniczenia.
EDIT MODA :pawelnrg napisał(a):dawidg2 napisał(a):Kolego lupos, czyli wychodzi Ci koło 1000£ na tydzień? (Mogłem się kropnac w obliczeniach)
albo więcej. Zależy jaki masz tydzień. Ja na walcu na budowie drogi 58 - 66 godzin....
mm1234 napisał(a):W Angli dziwny jest system podatkowy , u nas odejmujesz od brutto ok 30% i masz netto , a w Angli czasem ci zabierają 0 podatku , czasem 20% , czym więcej zarabiasz tym więcej zabierają i takie tam , ja w 2 miesiące wciąż tego nie rozumiałem jak nie wyrobiłem 38h tygodniowo to miałem 0% podatku i te 6.5 ( najniższa wtedy teraz jest 6.8 podobno ) było moim netto , jak przekroczyłem 38h to wchodziło chyba 20% podatku a więcej jak 44h tygodniowo nigdy nie miałem więc nie wiem co dalej...
to proste:
-jeśli jesteś zatrudniony: to proste masz 10 000 kwotę wolną od podatku a pracodawca od razu stara Ci się obliczyć właściwy podatek, dlatego masz mu pokazywać ile zarobiłeś u poprzedniego pracodawcy kwitek p45 czy coś takiego. jeśli w danym roku nie masz szans zarobić 10 000 nie pobierają od Ciebie żadnego podatku!!! jeśli w danym tygodniu zarobiłeś mniej niż jakoś 110 f nie pobierają składki na ubezpieczenie. wszystkie wydatki związane z pracą odejmujesz od podstawy do opodatkowania tj: ciuchy,(tez majtki, skarpetki, szalik, bluza polarowa, okulary, .... , - jeśli oczywiście zakładasz je do pracy). Jeśli praca jest poza miejscem twojego zamieszkania na nie dłużej niż 2 lata to : przejechane kilometry 40p za mile do 10 000 potem 20p za mile, i uwaga: żarcie!! 5f jeśli poniżej 8 godzin. 10f jeśli powyżej 10godzin i jeśli opuszczasz dom przed 6 rano extra 5 f na śniadanie. Wszystko możesz rozliczać na bieżąco do każdej wypłaty lub na koniec roku podatkowego. W zeznaniu rocznym piszesz ewentualne wydatki rozliczone wcześniej.
-jeśli jesteś samo zatrudniony podatek 20% od każdej wypłaty do tego prawie 4 f tygodniowo ubezpieczenia społecznego. a wszystkie wydatki rozliczasz na koniec roku.
Obowiązująca kwota wolna od podatku 10600 . Nie pracodawca tylko Revenue (coś na urząd skarbowy) wszystko co z podatkiem to tam się trzeba zgłaszać. Ja nigdy nie pokazałem żadnego p45 dostajesz tylko kartkę do wypełnienia :
a) czy to jest twoja pierwsza praca od zaczęcia roku podatkowego
b)czy to jest twoja jedyna praca
C) czy masz oprócz tej inną
w dwóch pierwszych do 20 % podatku ponadto jak nie przekroczysz progu kwoty wolnej od podatku sami Ci zwracają
w trzeciej opcji od razu dostajesz 40 % podatku bo raz tak zaznaczyłem i odkręciłem po 3 tygodniach.
Wystarczyło napisać do Revenue emaila że mam zły próg podatkowy i zmienili mi na 20% podatek z tych 3 tygodni oddali czyli jakieś 150 F.
Jeśli chodzi o mile to do 10000 tysiecy 45 p po wyżej 20 p. A na żarcie to zależy od firmy która Cię rozlicza w jednej musisz mieć paragon w drugiej nie i masz tak że jak jesteś powyżej 10 h poza domem a nie w pracy czyli wychodzisz z domu o 5 do pracy jedziesz 45 min zaczynasz pracę o 6 kończysz o 17 i godzinę wracasz masz 18:00 czyli 13 h poza domem jeśli jesteś do 8 ha poza domem to 5 F na dzień
.
jak nie wyrobiłem 38h tygodniowo to miałem 0% podatku i te 6.5 ( najniższa wtedy teraz jest 6.8 podobno ) było moim netto , jak przekroczyłem 38h to wchodziło chyba 20% podatku a więcej jak 44h tygodniowo nigdy nie miałem więc nie wiem co dalej...
