Jak często odpalać nieużywaną maszynę?

Czyli nie obsługa magazynowa, a raczej przestojowa.

Zawoziłem dzisiaj towar do znajomego kamieniarza i kącie hali zauważyłem roczną 3-tonową takeuchi okrytą warstwą kurzu. Facet kupił maszynę, ale nie używa bo taniej jest mu mnie wynająć. Na moje pytanie czy przepala ją od czasu do czasu zdziwił się mocno i powiedział że nie.

Doradziłem mu odpalenie i pogibanie nią raz na dwa tygodnie, tak dla świętego spokoju.

Jednak mam pytanie, szczególnie do Mechaników obecnych na forum o niezbędne minimum jakie trzeba wykonać żeby maszyna się nie zastała?

...Bo te moje 2 tyg to powtarzam po tym, co mnie kiedyś o samochodach uczyli; odpalić pojeździć do uzyskania temp roboczej, klimę załączyć i spokój.

Dzięki.

[MARIO/MECALAC]

Raz w miesiącu wystarczy,chyba że silne mrozy to tak jak piszesz co dwa tyg

Moją "koparka" jak są duże mrozy to za chiny nie odpali
A moja "kobieta" kazała mi wysłać tego banana

P.S. Jak moja kobieta zobaczyła że pisze znowu o koparce to kazała wstawić mi tego dygoczącego banana

Generalnie we większości instrukcji piszą żeby:

• wymienić oleje, płyn chłodniczy
• zalać bak do pełna ALBO zalać kilka litrów specjalnego paliwa do płukania ("special washing and protecting fuel") i odpalić żeby filtry i pompa się nim napełniły po czym zalać zwykłe paliwo
• ułożyć osprzęt na ziemi i nasmarować tłoczyska wazeliną albo smarem
• po zgaszeniu poruszać wajchami tak, żeby zredukować ciśnienie w hydraulice (jeśli to możliwe)
• podeprzeć mosty tak żeby maszyna nie była na kołach lub co jakiś czas obracać koła tak żeby się nie odkształciły w jednym miejscu
• wyciągnąć akumulator, sprawdzić poziom elektrolitu, odstawić do suchego miejsca i czasem go podładować
• zatkać wlot powietrza do silnika i komin

W zależności od maszyny może się to trochę różnić ale z grubsza tak to wygląda.

Tak, wiem, tyle że to obsługa magazynowa, jest w każdej instrukcji. Mi nie chodzi o konserwację maszyny, tylko utrzymanie jej w dobrej kondycji przy sporadycznym użytkowaniu.

[Jarewa]

Odpalanie nic nie daje jak nie będzie prawidłowo konserwowane. To ze stoi wcale nie oznacza ze nie trzeba oleju wymieniać bo to się przelicza rok/MTh wiec po co odpalać pieścić na starym zleżałym oleju?? to tylko szkodzi.

w czasie dużych mrozów odpalanie maszyny robi więcej szkody niż porzytku

[korba71]

Ilu ludzi tyle opini ,żeby maszyna prawidlowo działała musi być stale urzytkowana ,coś co stoi niszczeje samoistnie ,mam octavie dwa lata pierwszy rok pracowałem na delegacjach ,wiekszość czasu stała i prześladowały mnie awarie ,teraz robie 60 70 km dziennie i jak narazie spokój (wiadomo to nie reguła) znajomy mechanik potwierdził -zwłaszcza silniki diesla lubią prace i obroty .

Jak już pisałem - maszyna stoi na hali. Temperatury tam raczej nie spadają poniżej zera. Tu nie chodzi o konserwacje przed zimą, tylko niezbędne minimum obsługi przez cały rok aby nie zmarnować nowej maszyny, której raz na ruski rok używają do przerzucenia kilku kamieni. Zwyczajnie serce boli.

Olej i tak raz do roku zmienia. Z resztą tak samo jak w mojej firmie, bo mth tyle nie trzaskam na każdej maszynie z racji tego, że ich jest 4 a ja jeden i szef z doskoku.

korba71, no i mnie tego samego chłopaki z polmozbytu uczyli, że nieużywany silnik dostaje po dupie bardziej niż używany prawidłowo i regulaminowo serwisowany.

korba71 może inaczej - najgorszy moment dla silnika to jego uruchomienie - brak smarowania i te sprawy. Robiąc 70km dziennie mniej go niszczysz niż jakbyś go uruchamiał kilka razy na trasy po 5km.
Nowe diesle w osobówkach lubią obroty i trasy z powodu wypalania DPFu, nie orientuje się jeszcze jak to jest w maszynach roboczych.

w.fubar w takim razie jestem zdania, że wystarczy ja przesmarować, na czas dłuższego nie uruchamiania odłączyć akumulator i tyle. Nie wiem tylko jak z paliwem, ale raczej lepiej zalać do pełna żeby woda się nie skraplała i będzie w porządku.

w.fubar, niech przepala choć raz na kwartał, i po 10 latach na lawete i wio... do Polski

[korba71]

Z napisem -dziadek jeździł tylko do kościoła .

[czaki]

...i tylko z górki

Bez urazy ale ja nie kapuje jednego -skoro tego nie używa to po co trzyma ? wiadomo że wszystko jak stoi to się niszczy czy to samochód czy ciężarówka więc po co trzymać ? jeszcze przepalanie to też koszty i czas trochę bez sensu ........

odpalenie na chwilkę i zgaszenie szczególnie w niskiej temperaturze więcej szkodzi niż pomaga......

Bo lubi widocznie i go stać. Nie to jest problemem.

Osiągnięcie temperatury roboczej nie zajmuje chwilki.

[Hipo]

No w ogóle to po co się martwić czyimś sprzętem ? wujek dobra rada czy jak jak właściciela stać na to żeby maszyna zarastała w końce to po się tym przejmujesz. Oczywistym jest że każda maszyna powinna pracować i taki postój na zdrowie jej nie wpływa i chyba tego trzeba się trzymać.

Bo równy facet, magik jeśli chodzi o kamienie, ale pojęcia o mechanice nie ma. Przejmować się nie przejmuję. Co wiedziałem, to mu podpowiedziałem. Chciałem przy okazji zweryfikować moje informacje i dowiedzieć się czego nowego.