Myjka automatyczna

Witam.Czy myjki automatyczne,które możemy spotkać przy stacjach paliw są bezpieczne?,chodzi mi o lakier.

[MARIO/MECALAC]

Na koparkach co jest lakier ma się dobrze. Kiedy dasz jakiś link z reklamą?

[Kamal]

Ciśnienie mają tak obniżone że wodą z węża z złożonym ceramicznym bezpiecznikiem ma większą siłę.

[Jarewa]

A tak na serio tu u mnie tak jednemu na orlenie umyło auto że aż stacja musiała zamkną bo wybuliła olbrzymie odszkodowanie.

[Kamal]

Na Orlenie nie ma myjek tylko są myjnie.

ta.... jak malowali na nieszlifowane to zmyło, przynajmniej teraz gościu wie gdzie było bite.

[Jarewa]

W tym sęk ze to była nówka funkiel z salonu.

[Kamal]

Teraz ( od lat i to wielu) masz wodne lakiery bo EKOLOGIA.Utwardzają się do 6miesięcy. Masz to w instrukcji że nowym autem na myjnie automatyczną się nie jeżdzi.

[Piotr mc 85]

Trzeba kupować wyprzedaż rocznika, wtedy już powłoka utwardzona.

[Jarewa]

Nie w tym sek, porysowało cały lakier bo był bardzo brudny samochód. A w regulaminie tych myjni jest ze nie wolno myć bardzo brudnych samochodów. Ale nigdzie o tym nie pisało.

[MARIO/MECALAC]

Na szczotki się nie jeździ bo rysują lakier, nawet jak jest zakurzone auto. Umyjesz wyjedziesz przyjrzysz się to zobaczysz że są delikatne ryski. Najlepsze to własne ręce lub myjka bezdotykowa.

[Piotr mc 85]

Najlepsze to własne ręce lub myjka bezdotykowa.

Ale w tych rękach też musi być jakaś szczotka. Natomiast myjka bezdotykowa też nie jest rozwiązaniem na dłuższą metę, po kilku / kilkunastu myciach zostaje na lakierze taki osad że bezdotykowo nie usuniesz - szczotka musi pójść w ruch. Gąbka nie bardzo, bo zbiera ziarna piasku i myjemy auto jak gruboziarnistym papierem ściernym.

[MARIO/MECALAC]

Do tego lepiej jest najpierw wstępnie spłukać wodą i później gąbka w ruch. Nie ma 100% idealnego rozwiązania.

[dawidg2]

Najpierw pre wash czyli aktywna piana i zmywamy największy brud, a potem myjemy na dwa wiadra rękawicą z długim włosiem. W jednym wiadrze czysta woda do plukania rękawicy a w drugim z szamponem. I myjemy od góry, progi zderzaki na końcu. Wiadra są takie specjalne z taką kratką nad dnem.
Jak chcemy mieć fajny lakier to trzeba go zabezpieczyć powłoką ale to już koszt i pod 2 tysiące ale starcza na 2-3 lata.

[Kamal]

h. Nie ma 100% idealnego rozwiązania.

E... Po centymetrze samo spada. A i lakieru nie porysujesz tylko brud. A najwazniejsze ze serce nie boli jak po każdym myciu ryski znajdujesz. Złodziej też inaczej na takie umorusane autko patrzą.

[Piotr mc 85]

Nie ma 100% idealnego rozwiązania.

No niema, albo kosztowne zabiegi jak dawidg2, pisze albo mozolna delikatna praca - ale to tez nie jest idealne więc napawać się perfekcyjnym widokiem można tylko krótko po wyjeździe z salonu lub lakiernika - jeśli cały pojazd był odświeżony.
Co do drogich zabezpieczeń lakieru to najlepiej robią to Niemcy, ale to kosztuje 6k euro, dlatego tylko najlepsze fury tam widać kiedyś było o tym w galileo.

Przepraszam, ale rozmowa jak za Gierka, auto to narzędzie jak wiertarka - a nie obraz Rembrandta.

Kupujta takie na jakie stać, żeby się cieszyć z użytkowania - szkoda życia na "ryski na lakierze"

[Jarewa]

auto to narzędzie jak wiertarka - a nie obraz Rembrandta.

I tu się mylisz bo to zależy od podejścia właściciela a nie każdy używa auta tylko by się poruszyć z punktu A do punktu B. Sa tez którzy inwestują dmuchają chuchają i chwała im za to bo są dusza motoryzacji a co za tym idzie stare auta przetrwają.

[Piotr mc 85]

Dokładnie, zależy od podejścia i zastosowania, inaczej się podchodzi do auta na budowę a inaczej do bardziej prywatnego użytku. Jeden olewa bo ma jechać i tyle, drugi utrzymuje najlepiej jak umie bo tak chce - o gustach się nie dyskutuje.

szkoda życia na "ryski na lakierze"

Racja, tego to nie da się uniknąć i przesadzać też nie można, auto czy inny sprzęt to w "inkubatorze" musiało by stać.

[Kamal]

Mnie na wyglądzie zewnętrznym nie zależy, za to mechanicznie i elektrycznie musi byc sprawne.