Forum maszyny budowlane - kopaczka.pl

Witam. Mam pytanie odnośnie koloru paliwa ON. Braliśmy hurtowo paliwo z małej hurtowni. Sprzedają paliwo ON, które jest bezbarwne. Wygląda niemal jak woda. W dodatku z ostatniej dostawy w maszynach w separatorze wytrącała się woda. Gdy sprzedawali w listopadzie paliwo na zimę już przy -10 wytrącała się parafina i maszyny stały. Wspomnę jeszcze, że robiliśmy już remont pompy wtryskowej. Postanowiliśmy zmienić dostawcę. Kolejna hurtownia, którą spytaliśmy o paliwo też powiedziała, że paliwo jest bezbarwne, jednak zapewniali, że to najwyższa jakość, że biorą paliwo z płocka orlenowskie. Jednak, gdy tankuję na Orlenie, Shellu, BP, Statoil paliwo zawsze ma jakiś kolor. Jest słomkowe, lekko żółte bądź zielonkawe. A hurtownie u nas sprzedają paliwa bezbarwne.

Mam pytanie. Co o tym sądzicie? Czy według was bezbarwne paliwa ON są gorszej jakości? Może nie posiadają jakiś uszlachetniaczy? Szef naszego przedsiębiorstwa powiedział ostatnio, że jak będą sprzedawać takie paliwa to kupi beczkę 1000l i będzie tankował na sprawdzonych stacjach paliwo, bo nie da się ujechać z tymi hurtownikami . Jakie są wasze uwagi spostrzeżenia? Jak u was z ON?

U mnie hurtownia zawsze bierze z jakiejś bazy paliwowej Orlenu czy Lotosa. Zapomniałem jak to się nazywa.

Zawsze ma jakiś kolor chodź się zmienia nieraz bardziej niebieskawe czy słomkowe, teraz jest właśnie takie bardziej przeźroczyste.


Prawda jest taka że małe hurtownie nie mają przebitki w cenach i pewnie kombinują. Ja biorę z takiej większej hurtowni i nie narzekam. Znajomy ma firmę transportową i też od nich bierze paliwo. Biorę już 5,5 roku od nich i nie zdarzyło się jeszcze żeby jakiś sprzęt zimą stał bo paliwo zamarzło.

a może dolewka bio paliwa??

Zazwyczaj tankuję na SHELLu, tam jeśli chodzi o kolor jest tak jak Ty sugerowałeś, lekko żółte bądź "słomkowe", ale zdarza się czasami zatankować na LOTOSie, to raz aż kasjera zapytałem co to za specyfik, bo kolor przeźroczysty, jak woda

Ja też biorę u jednego, większego hurtownika od 6 lat. Paliwo pochodzi z Litewskiego Orlenu, ale przywożą je do siebie z Niemiec.
Ostatnio, od ok. roku wydaję się lepszej jakości bo jest bez BIO, wcześniej różnie to było raz bez, raz z BIO, ale tydzień temu naczytałem się że BIO to samo zło i wynika, że tylko starsze silniki na klasycznych pompach je znoszą jak tako na dłuższą metę.
BIO łatwo rozpoznać troszkę po zapachu, ale od razu widać po kolorze - jest intensywnie żółte jak mocz albo i bardziej. Obecnie dostarczane ma stabilną barwę niemal bezbarwne bardzo delikatnie żółtawe, na zimę nie ma opcji, jest jak woda z delikatnym odcieniem niebieskiego musi być bez BIO aby nie zamarzało. Żadnego silnika i pompy jeszcze nie naprawialiśmy a szczególnie go nie zabezpieczam, 2 mausery i dodatkowo 2-3 beczki 200L stal, pompowane pompką 24V, tylko z wężami po obu stronach, żadnych filtrów czy pistoletów i daje radę. Maszyny na pompach, pompowtryskiwaczach, osobówki na pompowtryskiwaczach i Common Rail też.

BIO paliwo już ciężko też jest rozpoznawalne, Bio ma jedną poważna wadę BAKTERIE jak raz się zarazisz/odłożą w zbiorniku to już nic nie pomoże nawet drogie specyfiki.