Ja kiedyś jeździłem z zamiatarką, pamiętam że wkład był stalowo teflonowy, i taki też weź, sam stalowy gdy go mocno dociśniesz stawia duży opór i dość mocno drze asfalt a przy tym i koparka więcej Ci spali,sam teflonowy szybko się zużyje i nie daje odpowiedniego efektu.
Musisz się nauczyć odpowiednio ją kłaść na drogę wtedy będzie Ci długo służyła i nie uszkodzisz kół przy zamiatarce czy samego wkładu głównego i bocznego a przy tym silników hydraulicznych, ja miałem dodatkowo zbiornik z wodą, fajna sprawa bo się trochę mniej kurzy, ale gdy dasz więcej wody to z kurzu robi się błoto i wszystko się zaczyna mazać a nie zamiatać.
Pamiętam że szczotka była podpięta pod krokodyla i trzeba było cały czas wajchę trzymać