Witam,
Poszukałem trochę na forum i znalazłem trochę o smarach ale nie konkretnie to co mnie interesuje.
Jakimi smarami smarujecie i czy smary te dobrze chronią np. sworznie. Ja używam Smar litowy SHELL Gadus S2 V220 2, 400 g i nie jestem zadowolony lecz niestety nie mam wpływu na to czym smaruje.Prosiłem o inny ale bez skutku. Smar ten szybko traci swoje właściwości, jest koloru czerwonego ale po kilku godzinach (3-4) robi się czarny i w dotyku jest jak by z 20 lat coś smarował. Kolega też użył go raz do układarki to się stopił (tu akurat mogła temp. masy go załatwić). Czy ktoś tego smaru używa i być może tak ma być? Do nowej koparki dostałem smar JCB taki niebieski i po jak wywalało go przy smarowaniu to był zielonkawy i śmiało można go by zebrać i znów nasmarować a niby parametry podobne.
Najważniejsze czy ten smar jest na sworzniach? bo być może wypływa jak ŁT i sworznie suche a z maszyny aż kapie.
Ten ww. smar kosztuje coś koło 16zł i czy w tej cenie można dostać coś lepszego? Jaki polecacie i jak argumentować prośbę o inny smar bo mówienie, że ten nie smaruje nie działa?
Temat w dziale pogaduchy bo chodzi o pogadanie, gdybanie, rozmyślanie, dlatego proszę o luźne podejście