Forum maszyny budowlane - kopaczka.pl

Witam,
Poszukałem trochę na forum i znalazłem trochę o smarach ale nie konkretnie to co mnie interesuje.

Jakimi smarami smarujecie i czy smary te dobrze chronią np. sworznie. Ja używam Smar litowy SHELL Gadus S2 V220 2, 400 g i nie jestem zadowolony lecz niestety nie mam wpływu na to czym smaruje.Prosiłem o inny ale bez skutku. Smar ten szybko traci swoje właściwości, jest koloru czerwonego ale po kilku godzinach (3-4) robi się czarny i w dotyku jest jak by z 20 lat coś smarował. Kolega też użył go raz do układarki to się stopił (tu akurat mogła temp. masy go załatwić). Czy ktoś tego smaru używa i być może tak ma być? Do nowej koparki dostałem smar JCB taki niebieski i po jak wywalało go przy smarowaniu to był zielonkawy i śmiało można go by zebrać i znów nasmarować a niby parametry podobne.
Najważniejsze czy ten smar jest na sworzniach? bo być może wypływa jak ŁT i sworznie suche a z maszyny aż kapie.

Ten ww. smar kosztuje coś koło 16zł i czy w tej cenie można dostać coś lepszego? Jaki polecacie i jak argumentować prośbę o inny smar bo mówienie, że ten nie smaruje nie działa?

Temat w dziale pogaduchy bo chodzi o pogadanie, gdybanie, rozmyślanie, dlatego proszę o luźne podejście

Ja też używam od 6 lat tego SHELLa i nie narzekam, jedyna różnica kupuję we wiadrach 20L.
Zastosowanie:
- centralne smarowanie VOLVO
- smarowanie maszyn bez centralnego - ręczną i pneumatyczną smarownicą
- smarowanie zawieszenia i hamulców w samochodach ciężarowych
- smarowanie przesiewaczy co 50 mth praktycznie same łożyska.
W porównaniu do ŁT-43 trzyma się co najmniej 4 razy dłużej - maszyny bez centralnego; ładowarka, koparka.

Pełen przekrój.
http://www.orlenoil.pl/pl/dlaprzemyslu/ ... fault.aspx

No i takie odpowiedzi mnie interesują. A to , że ten smar szybko robi się czarny i wygląda na zużyty to normalne? Wiadomo, że i tak smaruje się codziennie przy intensywnej pracy ale pozostaje taki strach czy on działa? chociaż skoro od 6 lat kolega nie narzeka to raczej działa

W zeszłym roku, odpinałem łyżkę VOLVO w celu wymiany poszycia - konkretnie dna łyżki i krawędzi bocznych. Miałem sworznie na wierzchu, przebieg nie duży bo 8000 h, ale na sworzniach minimalne ślady zużycia, można powiedzieć że widać że troszkę używane - żadnych najmniejszych progów, w tulejach dosyć ciasno siedziały. Obok kinematyki łyżki są to sworznie najszybciej zużywające się. Mnie dało to odpowiedź.

Czyli nie szata zdobi:) Trochę się uspokoiłem i aż inaczej mi się dziś smarowało. Dzięki za odpowiedź i opinie na temat jakości.

Jak smar jest na sworzniu to dobrze smaruje, przynajmniej ten. Wcześniej do centralnego smarowania używałem VECO Vecoplex NLGI -2, ale przeszedłem na tego SHELL'a - od razu dało się zauważyć większą lepkość. Samo to, że jest to również smar do łożysk, świadczy o wysokich parametrach, resztę można doczytać.