Bez uprawnień

Witam wszystkich użytkowników
Od dawna trapi mnie czy mogę jeździć koparko-ładowarką z placu na budowę drogami publicznymi bez uprawnień... Dodam,że maszyna ma polisę OC a ja jestem w posiadaniu prawa jazdy kat.B .
Jedni mówią,że można jeździć a nie można kopać...drudzy,że nie...
Panowie jak to w końcu jest ?

[MARIO/MECALAC]

Teraz zaczynają sprawdzać uprawnienia podczas kontroli ale nie zawsze

Autor postu otrzymał pochwałę

Nie ma żadnego przepisu w prawie o ruchu drogowym, który nakazywałby posiadania innych uprawnień poza prawem jazdy. Zakładam, że traktujemy Twoją maszynę jako pojazd wolnobieżny, wtedy wystarcza prawo jazdy kat. B.

Przeczytaj sobie Prawo o ruchu drogowym art. 88 (uprawnienia do kierowania) oraz art. 129 i kolejne (uprawnienia funkcjonariuszy służb w zakresie kontroli ruchu drogowego - czego mogą żądać w trakcie kontroli). Żądanie czegokolwiek więcej niż zamknięty katalog określony w art. 129 i kolejnych jest przekroczeniem uprawnień przez funkcjonariusza (chyba że wynikałoby z innych przepisów).

Autor postu otrzymał pochwałę

A jak otworzysz ksiązke operatora maszyn roboczych to co masz napisane?
"Do przemieszczania się po drogach publicznych, oprócz książki operatora , niezbędne jest posiadanie prawa jazdy zgodnego z przepisami o ruchu drogowym."

Autor postu otrzymał pochwałę

[MARIO/MECALAC]

Wiem czego zaczynają żądać a czego nie. To że tylko przejeżdżasz nie znaczy że maszyny nie składałeś do transportu, a to już jest wykonywanie pracy. Te przepisy są tak aktualne jak Windows 97. Przepisy nie nadążają ze zmianami i sytuacjami na drodze. Jest za dużo wypadków z udziałem maszyn budowlanych i temu zdarzają się kontrole.

Po drugie co mi szkodzi pokazać uprawnienia? Zajmuje to max 1 minuta i jadę dalej. Na ch.j mam się kłócić i dochodzić co gliniarz może a czego nie i przy tym tracić pół godziny lub włóczyć się po sądach albo żeby się czegoś doszukiwał i mandat wlepił. W książeczce jest jasno napisane co się wymaga i tyle.

To tak samo jak była akcja z dmuchaniem, że bezkarnie każą dmuchać w alkomat, że nie mają prawa. Jak dla mnie bardzo dobrze powinni nom stop stać i kazać dmuchać, Za dużo debili pijanych jeździ i na kacu, choć tez mi się zdarzało wracać z duszą na ramieniu. Teraz to żona siada i ma spokój.

Autor postu otrzymał pochwałę

[dawidk]

No OK. NIetrzeźwych pomijam. PO co uprawnienia na drodze publicznej ?? Może maszynę do transportu przygotować operator z uprawnieniami, ale bez prawa jazdy na przykład. Można zabezpieczyć ramię, obrót, podpory, nie wiem czy można zabezpieczyć przedni osprzęt, ale na pewno można wyłączyć dżojstik przedniej łyżki, np w volvo jest taki przycisk, więc kierowca nie musi być jednocześnie operatorem, na jakiej zasadzie jeżdżą żurawie samojezdne ??

U nas jest chłopak który nie ma uprawnień, bo mieć nie może, nie m 18 lat, ale założę się że jest lepszym operatorem niż nie jeden z uprawnieniami i kilkuletnim stażem, na większej budowie nikt go nie puści, ale tam gdzie jest szczere pole i nie ma żadnego zagrożenia, to robotę zrobi i nawet ma to jakieś jaja... Jak tylko skończy 18 to wypierdala robić uprawnienia i będzie drugi operator w firmie Będę mógł się w końcu z czystym sumieniem zwolnić

Autor postu otrzymał pochwałę