Strona 2 z 2

Gdzie szukać pracy bez doświadczenia?

PostWysłany: 05 Cze 2018 10:17
przez Jarewa
Za flaszkę każdy się zgodzi :lol:

Gdzie szukać pracy bez doświadczenia?

PostWysłany: 05 Cze 2018 11:36
przez dawidg2
Chyba że trafisz na niepijącego.

Gdzie szukać pracy bez doświadczenia?

PostWysłany: 22 Cze 2018 17:39
przez Skrymir
I jak tam? Udało się coś znaleźć?

Re: Gdzie szukać pracy bez doświadczenia?

PostWysłany: 03 Lip 2018 23:31
przez Kiszlo
Niestety nadal nic. Po mału tracę nadzieję ale nie poddaje się.

Gdzie szukać pracy bez doświadczenia?

PostWysłany: 04 Lip 2018 18:35
przez Nowy2
To słabo szukasz, albo taki rejon, bo do mnie dzwonią byli pracodawcy z którymi sie rozstałem z różnych powodów i proponują prace. W tamtym tygodniu 2 telefony. Ale mam dobrze płatną na miejscu to nie szukam niczego innego.
Niestety nie dam Ci namiaru, bo to praca z ludźmi, nie na pierwszą robote.

Re: Gdzie szukać pracy bez doświadczenia?

PostWysłany: 05 Lip 2018 19:41
przez Skrymir
Nowy2 napisał(a):To słabo szukasz, albo taki rejon, bo do mnie dzwonią byli pracodawcy z którymi sie rozstałem z różnych powodów i proponują prace.

BYLI pracodawcy, a więc masz doświadczenie, a temat nie o tym.


Też jestem świeżo po kursie (też Śląsk) i na razie nic mi się nie udało znaleźć, wszędzie tylko z doświadczeniem.

Gdzie szukać pracy bez doświadczenia?

PostWysłany: 17 Lip 2018 19:02
przez Młody92
Witam.
Ja jestem świeży na koparce,tak się złożyło że operator poszedł na wolne i oprócz niego tylko ja miałem papiery na kop-ładowarke i szef powiedział że od poniedziałku ja wsiadam :mrgreen: A doświadczenia miałem zero,tyle co na kursie i to tam było w "iksach" a tu mam w "plusie",tyle że w piątek sobie na mini porobiłem trochę żeby załapać o co chodzi i od pon już ja kopałem. Już z miesiąc robię i już tył mam obcykany,bo głównie na nim się u nas robi a robota szybciej idzie jak ze starym operatorem ;p ,w szalunkach kopie,ustawiam szalunki,studnie,przy ludziach robię itp. Tyklo jeszcze mam problemy z robieniem przednią łychą tzn z tymi "szczypcami" ale i to powoli rozkminiam (u nas mało kiedy na tym się robi i nie ma okazji za bardzo) ale i to się ogarnie.

Ale do sedna,ja parę lat robiłem "przy łopacie" i chcąc nie chcąc wiedziałem jak tam jakoś operatorem pokierować z dołu gdy nie on widział czy widziałem jak tam on zasypuje itp itd. Nawet nie zabiegałem specjalnie o te koparki mając już uprawnienia,samo jakoś się mi trafiło.
Jak się zatrudniałem do firmy niedawno to wspomniałem że mam uprawnienia na koparki.
Najlepiej to chyba iść na Wod-Kan,tak mi się wydaje że tam najszybciej dadzą pokopać operatorzy. Raczej każdy z ogłoszenia cię weźmie do takiej firmy jak jeszcze powiesz że masz uprawnienia.