Szkoda wyrzadzona przez UBEZPIECZONĄ koparkę

Szukalem na necie i w sumie to nic konkretnego nie znalazłem. Sytuacja wygląda tak: Firma wygrała przetarg na budowę chodnika obok drogi powiatowej. Maszyna (czy operator) podczas pracy uszkodził ogrodzenie które jest bardzo blisko drogi (i samego chodnika). Za szkodę trzeba zapłacić i tu moje pytanie czy takie ubezpieczenie obejmuje coś takiego? Pytam bo może ktoś już miał styczność z podobną sytuacją. Wszelkie odpowiedzi mile widziane

Ale JAKIE ubezpieczenie :?:

Nie wiem bo to szef ubezpiecza ale zakładam, że najtańsze jakie może być...

Zwykle ubezpieczenie firmy wystarczy na pokrycie kosztów. Ja mam ubezpieczenie wykupione na kwotę 120 tyś zł i obejmuje ono wszystko

No właśnie to próbowałem ustalić czy chodzi o OC maszyny do poruszania się po drodze, czy OC przedsiębiorstwa, czy jeszcze jakieś inne :?:

oc maszyny

Trzeba by sprawdzić jeszcze co konkretnie obejmuje to ubezpieczenie w OWU, ale OC maszyny może tego nie obejmować.

dzierzan napisał(a):ale OC maszyny może tego nie obejmować.

Obejmuje bo to szkoda związana z ruchem pojazdu... Ale jest jeszcze suma gwarancyjna i to zależy od umowy ale płot to raczej taki drogi nie jest.

To nie były drewniane sztachety czy coś tylkoo murowane słupki z jakiegoś nietypowego kamienia

Maszyna poruszająca się po drogach publicznych, nawet podczas robót ma mieć wykupione OC.Po za tym firma powinna mieć wykupione OC działalności gospodarczej. Tu jednak OWU trzeba czytać dokładnie.
Jeżeli masz polisę na działalność pod jednym kodem PKD a robisz inne roboty to jest duża szansa że się wypną.
Na pewno zażądają uprawnień operatora, umowy o pracę i paru innych informacji. Wszystko po to żeby znaleźć haczyk i nie wypłacić kasiory.
Jest jeszcze coś co się nazywa franszyzą redukcyjną. Jeżeli szkoda nie przekroczy ustalonej w polisie kwoty i tak Szef zapłaci wszystko ze swojej kasy. Albo Ty :mrgreen:

Ja jak kiedyś koparką płot uszkodziłem szef zapłacił z własnej kieszeni by składki na ubezpieczenie nie podskoczyły. Fakt, że to była niewielka kwota ok 1000 zł.

To wszystko zależy ale jak to jest takie najtańsze... To może tego nie pokryć. Pamiętam, że niegdyś miałem problemy w podobnej sytuacji. I trzeba było wypłacić z kieszeni.

Rejestracja: 22 Mar 2018 13:43

Skoro koparka była ubezpieczona pod względem OC, a przecież musiała być skoro dopuszczona została do pracy, to w związku z tym, chyba lepsza opcja wydaje się wypłata ubezpieczenia z ubezpieczalni. Najwyżej straci się trochę zniżek, no sorry, ale po to jest ubezpieczenie, aby w takiej sytuacji zadziałało. Zwłaszcza, że wiele ubezpieczalni posiada programy ochrony zniżek, nawet w przypadku gdy dojdzie do kolizji.

Ubezpieczenie nie zawsze działa jak nam się wydaje a umowa i regulamin to prawie książka kto to czyta i pamięta?

Jarewa napisał(a):Ubezpieczenie nie zawsze działa jak nam się wydaje a umowa i regulamin to prawie książka kto to czyta i pamięta?

Powinno się czytać OWU. Wbrew pozorom, nie są to jakieś komplikowane teksty. Napisane są zwykle takim językiem, który można zrozumieć. A nawet jak się nie chce czytać całości, to wystarczy przeczytać ten dział, w którym omawiane są punkty w wyłączeniem odpowiedzialności ubezpieczyciela. Np gdy wykupujemy standardowe ubezpieczenie, to wiadomo,że nie dotyczyć ono będzie problemów powstałych w wyniku następstw uprawnia sportów ekstremalnych. Itd itd.
Ewentualne koszta można jeszcze tutaj sprawdzić: https://wygodnie.pl/ - porównywarka ubezpieczeniowa.

Ostatnio edytowany przez brtkz, 21 Gru 2018 12:48, edytowano w sumie 1 raz

Prosciej by bylo puścić materiały na uszkodzenie w koszta budowy chodnika i zwyczajnie zrobić to jako firma. Jeszcze dużo zależy od szefa, bo może uznać że maszyna gwizda tylko operator pi*da.. U mnie w firmie np jak przerwałem kabel telefoniczny to przyjechali z telekomunikacji i postawili fakturę na 3000 tys zł. Szef powiedział że kabel szedł za płytko, nie w tym miejscu gdzie prawidłowo być powinien i dał im 500zl i dowidzenia. Telekomunikacja cisza i nawet nie odezwali się od tamtej pory. I nic dziwnego. Bo ich pracownicy zawalili skoro kabel był na 30 cm nawet nie, a ja zbierałem humus przednia łyżką.. Z tym płotem bym się rozejrzał za materiałami, ocenił koszt i próbował samemu zrobić..

Szkoda wyrzadzona przez UBEZPIECZONĄ koparkę