Zaniżanie stawek rynkowych przez Zakład Usług Komunalnych

Witam . Mam pytanie . W waszych miejscowościach bądź mniejszych gminach czy zakłady usług komunalnych podległych pod gminę zaniżają stawki za usługi sprzętowe np usług koparko ładowarką lub traktorami sporo poniżej rynkowej stawki ? Jak to u was wygląda i co z tym zjawiskiem zrobić gdyż nie ukrywam że u mnie robi się to niebezpieczne Ciągnik 100 km 50 zł brutto za h z przyczępą wywrotką koparkoładowarka 70 zł brutto za godź 4cx z młotem 100 zł brutto no takich stawek nie ma lecz klientów niestety na takie tanie usługi nie brakuje jak to rozgryźć przecież to nieuczciwa konkurencja i na dodatek wykorzystuje monopol na pewien sektor usług bądź pierwszej kolejności do informacji do nich .Co o tym sądzicie i jak u was to wygląda .Moim zdaniem to nie Fair .

[MARIO/MECALAC]

Sprawę do sądu o zaniżanie stawek rynkowych albo poprostu pomóc im zepsuć maszyny

Sprawa w sądzie nic nie da ze względu na to że skoro to przedsiębiorstwo komunalne, to świadczy usługi dla gminy i to może być w ustawie jakiejś zawarte że spółka dla mieszkańców ma usługi wykonywać po taniosci .. A gmina zapewne dokłada do tego przedsiębiorstwa aby mogło Się utrzymać.. Można jedynie uderzyć w temat że poprzez zanizanie stawek pieniądze są sprzeniewierzane, czyli że spółka chyli się ku bankrucji bo ponieważ sprzęt pracuje za stawki za które maszyna się utrzymać nie może...

[MARIO/MECALAC]

Nie ma nic takiego w ustawie. wejdź na ogólnopolski przelicznik co po ile pracuje widziałem ostatnio takie zestawienie z podziałem na miasta

[Jarewa]

Sad też ci nic nie da bo prawo nie zabrania poniżej ceny rynkowej to jest wola właściciela za ile pracuje. Jedynie co to można podpiern... do US on jedynie może się przyczepić czy czasem nie dochodzi do oszustwa podatkowego.

Trochę późno kolega się obudził, przed wyborami trzeba było jeździć na spotkania wójta/burmistrza odpowiedzialnego za ten twór i przedstawiać ludziom gospodarność klienta. Poprosić o przedstawienie sprawozdania z wydatków i zarobków na tym sprzęcie.

Firma świadczy w tych cenach usługi tylko dla zwierzchnika czy też po osobach prywatnych?

[MARIO/MECALAC]

DO mnie dzwonił gość kilka dni temu i pyta się ile biorę za Mecalaca 12. Mówię mu że 100 netto. A to nie bo to za drogo a on potrzebuje sprzęt na rok czasu minimum. Mówię zobaczymy po miesiącu jak praca będzie wyglądać i możemy ponegocjować w granicach rozsądku. Nie on nie jest zainteresowany bo ma kilku chętnych i jednego co już robi za UWAGA KURŁA 65 zł netto !!!! Pytam się go panie a to do tej ceny dajesz pan swoje paliwo? Nie. Mówię to nie jestem zainteresowany. Jak się pan nie zgodzisz to wezmę kogoś innego. A co mnie pan szantażujesz? bierz pan tych co chętnie chcą robić za Carrittas ja nie jestem tym zainteresowany

Jeszcze było w głosie słychać oburzenie że nie przyjąłem jego oferty. Skąd się takie debile robią to nie mam pojęcia. Jak bym spotkał tego co robi za 65 to bym mu pomógł przemyśleć.

Bo na godziny to się żurawiem pracuje. Wszystkie przedmiary mają stawki akordowe. Przez to że drobni ciułacze nie potrafią liczyć, nie mają wiedzy by wycenić swoją pracę - duże firmy na tym korzystaja i mają do tego prawo.

A co do tego zakładu usług komunalnych, to Ty rób za swoje, po co na nich patrzysz? Każdy ma swojego klienta, a jak nie idzie trzeba zmienić branże lub prace.

Jak bierze debil za menela 65 zł to mi na moich robotach nie opłaci się maszyny odpalać , to go wezmę na lato do roboty i mam wyjebane czy coś się popsuje i paliwo , znam goscia co robi dla drogówki to birze 95 robota non stop oprócz zimy

A potem ludzie się dziwią, że zakłady komunalne ledwo przędą jak za pół darmo roboty wykonują.