Samochód ciężarowy na popierach specjalistycznych

Witam, zastanawiam się nad zmianą samochodu ciężarowego na inną wywrotkę, lecz z papierami "specjalny". Miałbym niższą składke OC i brak opłat drogowych. Teraz pytanie do was, czy to jest legalne? Auto woziło by piasek i ziemie. Pozdrawiam.

Śliski temat.

W teorii samochód specjalny powinien być używany według specjalności na jaką jest zarejestrowany w praktyce każdy kto ma takie auto (ja też ) jeździ jak chce i nic się nie dzieje ,a najlepiej zadzwoń do ITD to Ci wyjaśnią bo zaraz znowu zacznie się wojna na forum

Autor postu otrzymał pochwałę

Jak ze wszystkim - jest dobrze, póki jest dobrze. Jak cię wyjmie ITD czy inna policja, to już dobrze nie będzie. Kontrola też może być ze starostwa, bo w końcu nie płaci się ich podatku. W tym przypadku może się to skończyć zapłatą zaległego podatku wraz z odsetkami.
Sprawa z samochodami specjalnymi jest dość dziwna, bo czym się różni laweta wożąca wózki widłowe czy inne maszyny od wywrotki. Natomiast ostatnio jest to dość popularny proceder i jak się w końcu zorientują, to będą chcieli to ukrócić. Dlatego napisałem, że temat jest śliski. Tym bardziej przy wywrotce, która nie ma żadnego "specjalistycznego" wyposażenia.
https://40ton.net/ciagnik-siodlowy-prow ... o-sie-boi/

https://www.prawo.pl/samorzad/pojazd-sp ... 85712.html

Autor postu otrzymał pochwałę

A kolego mylisz się bo np. mam specjalność "zimowego utrzymania dróg " w zimie pług,piaskarka na dupie , koguty na dachu itp .i jest git .no a co w lecie nie mogę już jeździć czy jak???? Wszystkiego sie można przyczepić np.masz radio w samochodzie.koparce???płacisz abonament rtv??? Myjesz auto,koparke itp na podwórku wiesz że nie wolno

Czemu twój samochód, wykorzystywany przez 2 miesiące jako specjalny, korzysta z przywilejów przez cały rok, skoro przez 10 miesięcy jest zwykłą wywrotką? Gdybyś miał pługopiaskarkę, która byłaby dosłownie samochodem specjalnym, przeznaczonym do konkretnej funkcji, to w zasadzie nie powinno być możliwości takiej "przekładki". Co oczywiście przeczy zdrowemu rozsądkowi i pokazuje, że przepisy są odklejone od rzeczywistości.
To nie pokazuje, że ja się mylę, tylko, że przepisy są jakie są. Całość opiera się o taką definicję:

pojazd specjalny – pojazd samochodowy lub przyczepę przeznaczone do
wykonywania specjalnej funkcji, która powoduje konieczność dostosowania
nadwozia lub posiadania specjalnego wyposażenia; w pojeździe tym mogą być
przewożone osoby i rzeczy związane z wykonywaniem tej funkcji;

Pod tak ogólną definicję, to nawet firanę można podciągnąć, w końcu ma plandekę, która ma zapewnić ochronę przed warunkami atmosferycznymi, więc jest to wyposażenie specjalne.

Miejcie sobie zarejestrowane samochody jak chcecie. Tylko chociaż bądźcie świadomi ewentualnych konsekwencji. Deprecjonowanie problemu pisaniem o abonamencie radiowym nic nie daje.

Czyli raczej sie w to nie pchać?Ubezpieczenie praktycznie 3 razy tańsze i brak podatku drogowego kusi.

Twoje ryzyko. U nas nie brakuje takich co mają z przodu tylko blachę które udaje czołownice do pługa.

Autor postu otrzymał pochwałę

Twoja decyzja. Ja się już w tym tygodniu naczytałem epitetów pod swoim adresem jak zasugerowałem, żeby trzymać się prawa.

TRANSKOP81 ma dość dobre "alibi", choć nie wiem kto mu to tak zarejestrował, kwestia jaką uwagę zwracają na to w twoim regionie i czy również będziesz miał odpowiednią wersję wydarzeń w przypadku kontroli. U nas już z 15 lat temu robili w gminie "przegląd" samochodów specjalnych. Podejrzewam, że tendencja kontroli w tym kierunku będzie się nasilała, ale nie wiadomo na dobrą sprawę kiedy.

u nas zima trwa 4 miesiące potem całą wiosnę i lato pije a na jesień trzezwieje więc auto stoi i gnije a tak na poważnie tak szczerze słucha się tego radyjka bez abonamentu??? Tylko szczerze

Głupia gadka sugeruje pewne rzeczy, ale cóż

No właśnie tak myślałem.pora chyba wrzucic na luz

Jak rzeczywiście będziesz w zimę jeździł z pługiem to nikt się nie przyczepi.
Auto specjalne musi być nie tylko w dowodzie ale musi mieć prawdziwą czołownicę, bo blacha w razie potrącenia pieszego (który może wtragnąć na drogę) będzie dla Ciebie ogromnym problemem.
Przy kontroli zależy od kontrolujacego, patrząc na to ile tego jeździ to raczej nie ma z tym problemów.
Weź tylko pod uwagę że wiele tych aut jeżdziło w zimę i korozja na ramie jest znaczna.

Autor postu otrzymał pochwałę

A kolego mylisz się bo np. mam specjalność "zimowego utrzymania dróg " w zimie pług,piaskarka na dupie , koguty na dachu itp .i jest git .no a co w lecie nie mogę już jeździć czy jak????

Dokładnie tak, po to nie płacisz podatku i masz niskie OC bo stoisz 2/3 roku i nie zarabiasz. Skoro auto pracuje cały rok to czemu miałoby mieć takie zwolnienia ??

To jest teoria w praktyce każdy kumaty wie jak to wygląda.

Wiem, no ale nie powinno to tak wyglądać :(

Też znamy ten smak jak człowiek się irytuje gdy wiesz kto to w okolicy stosuje...

To tak jak z używaniem ciągnika rolniczego do transportu - kto niema to się wkurwia na tego co używa

dobre

Ludziska nie straszcie bo specjalki jeździły,jeżdżą i jeździć będą i nikt kogo znam nie Miał z tego tytułu problemów. Mam 3 auto w ciągu 10 lat zarejestrowane jako specjalne i bez problemu przechodzi kontrolę diagnostyczne,kontrolę policji i czasem nawet ITD. W przypadku wywrotka starczy czołownica i koguty na dachu. Najlepiej znaleźć kogoś kto zawodowo wykonuje takie przeróbki i jedzie od razu na pierwszy przegląd. Z reguły na kiper zakładają do picu piaskerke i spinaja pasami. Ja na przegląd roczny jezdze bez piaskarki chociaż zakład który mi zakładał czołownice powiedział że bez problemu porzyczy sprzęt na dzień gdyby się okazał jakiś problem. Jak dotąd na każdej stacji wyjeżdżam z podbitym dowodem bez problemu. Zaznaczam że mam znajomych z ok 20 takimi wywrotkami na specjalnych i jeżdżą tak lata bez problemu. Super sprawa polecam bo montaz np czolownicy zwraca się po max 2 latach zależy od firm ale to koszt ok 2,5 tysiaka.