Cześć,
Mam do rekultywacji teren po wycince samosiejek sosnowych ok 20 letnich, ok. 7 ha. Będę miał jeszcze ok. 30 ha takich terenów do rekultywacji w najbliższych miesiącach/ latach.
Biorę pod uwagę dwie opcje, każda ma swoje plusy i minusy, może praktycy doradzą co wydaje się najrozsądniejsze.
1. Zlecić frezowanie pni frezarką wgłębną- koszt ok. 4 tys zł/ ha, efekt super, o ile się tego dobrze przypilnuje i nie będą frezowane zbyt wysoko
2. Kupić koparkę, pniaki wyrwać, złożyć, zepchnąć w dół lub zakopać. Dużo pracy, ale koparka zostaje i można jej użyć do kolejnych prac lub sprzedać, koszt za 1 ha pewnie niewielki, minusem jest poświęcony czas i koszt napraw.
Zlecenie wyrywania odrzuciłem bo jest za drogie w porównaniu z frezowaniem, ok 8 tys zł/ ha.
Będę wdzięczny za rady w co najlepiej wg Was zainwestować. I jeżeli zakup koparki, co byście polecali do takich prac, żeby było niedrogie (20- 50 tys zł) i dawało radę. Pniaki są zazwyczaj niewielkie.