wibako

odnośnie uprawnień

O czym tylko chcecie :).

Moderatorzy: peckiel, Dj_Francuz

odnośnie uprawnień

Postprzez Bogdanz » 07 Wrz 2008 18:54

Przeczytałem że ktoś chce kupić uprawnienia, ktoś inny się bulwersuje a ja mam pytanie czy kurs na którym w maszynie siedziałem łącznie godzinę na teorii uczono nie o bzdurach typu jaki prąd wytwarza alternator albo czym sprawdzamy kwas w akumulatorze, jak zechce zostać mechanikiem to pójdę do odpowiedniej szkoły, tyle jeśli chodzi o kurs więcej opisywać nie będę bo to istna farsa. EGZAMIN i tu jak pomyśle to mnie szlak trafia i pytam czy to nie jest "kupowanie" uprawnień, na egzamin wchodzi dwoje kursantów i siada u jednego z egzaminatorów ( tak było u mnie ) odpowiadają na przemienię, "sąsiad na 5 pytań nie odpowiedział na żadne nawet na takie : czy jadąc drogą zaznaczam jadąc nie pracując włączamy światło migające potocznie koguta, na drugi dzień oboje otrzymaliśmy uprawnienia, wiem że co niektórzy "dobrzy" operatorzy to robią ale widocznie też "nie kupowali uprawnień tylko je zdali"
jeszcze raz zapytam to jet normalne i uczciwe?

Bogdanz
Nowicjusz

  • Posty: 13
  • Rejestracja: 01 Mar 2008 16:35
  • Miejscowość: Wrocław

Reklama

simmet

Postprzez motodarek » 07 Wrz 2008 20:01

Pomijając Twoje rozterki moralne,jeśli ktoś zdał egzamin (pomijam kwestię w jaki sposób) i posiada legalne dokumenty to w razie jakiegoś wypadku czy też kontroli masz uprawnienia.
I sytuacja jest jasna.
A jeśli papiery są lewe to kłopoty x2. (dochodzi fałszerstwo)
No chyba, że załatwisz tak że masz wpis w ewidencji państwowej,wtedy wychodzi że wszystko jest legal (oszczędzasz czas,ale przypuszczam że kasa będzie większa). Roboty i tak trzeba uczyć się samemu,na kursie nie nauczą przecież.
Można by rzec; róbta co chceta, byle z głową. :wink:

motodarek
Operator

  • Posty: 356
  • Rejestracja: 03 Cze 2007 17:54
  • Miejscowość: EP
  • Pochwały: 4

Maszyna: JCB 3CX

Firma: malutka


Postprzez Dz0rdasz » 19 Wrz 2008 15:36

Co do tego kupna uprawnień to ja się pytałem, ale mnie nie zrozumieliście :lol: Na groma mi podrabiane papiery kupować? Przecież pracując bez uprawnień będzie mniejsze zło jak na fałszowanych. Mnie chodzi o zdany egzamin i legal papier. Poprostu jak pisze kolega , po co tracić dniówki i chodzić słuchać dziarmolenia. Ja już pukam na sprzęcie jakiś czas i wszyscy żyją. Amen :wink:

Dz0rdasz
Operator

  • Posty: 215
  • Rejestracja: 04 Mar 2007 10:49
  • Miejscowość: IRKUCK

Maszyna: Volvo BL 71

Firma: Jak jechać za głodową stawkę, lepiej pstrykać pilotem telewizora...


Postprzez hans » 20 Wrz 2008 14:09

u mnie oprocz teorii bylo 60 godzin praktyki czyli 9 razy od 8 do 14 jechalem na plac gdzie stalo sporo maszyn i kazdy kopal dziure i zasypywal. powiem szczerze , nauczylem sie tam czegos bo w sumie w maszynie przesiedzialem jakies 10-12 godzin i siedzialem w roznych maszynach wiec moglem tez poczuc roznice. maszyny od starej O&K przez mini Bobcata po w miare nowe Atlasy i raz nawet robilem na Catcie 2000 ktorys rocznik i tam czuc bylo duza roznice w sprzecie bo robota szla momentalnie , o wiele szybciej niz na pozostalych ktore byly srednio z pierwszej polowy lat 90 tych
usługi dźwigowe do 100t, transport niskopodwoziowy maszyn.

hans
Młodszy operator

  • Posty: 101
  • Rejestracja: 04 Cze 2008 23:48
  • Miejscowość: Bydgoszcz

Postprzez nicram » 21 Wrz 2008 13:40

Ja wam powiem szczerze, że pracuję ponad miesiąc na kop-ład przy czym dosc intensywnie i posmakowałem juz kazdego rodzaju pracy na tym sprzęcie. Co moge stwierdzić to tyle, że na kursie nie nauczyli mnie nawet 10% z tego co teraz musze robić. Dzięki temu co jakis czas wychodze na durnia i młotka.A zwłaszcza z przednią łyżką, która według wykładowców jest tak prosta , że szkoda czasu na szkolenie na niej - bo taką wlaśnie odpowiedź uzyskaliśmy na jej temat.
Za to wiem jak działa i jest zbudowana maszyna, jakie ciśnienia gdzie panują i, że przy OTC zimą trzeba odśnieżyć szybę hehehe.
Co tu duzo mówić...system szkolenia układali chyba debile teoretycy. A książeczka z uprawnieniami powinna być gwarancją, że operator ma pojęcie chocby podstawowe o robocie.Tymczasem tak nie jest a przydaje się chyba faktycznie w razie jakiegoś wypadku, bo jest...więc prawu stało się za dosć.

nicram
Fizol

  • Posty: 38
  • Rejestracja: 09 Sie 2008 09:29
  • Miejscowość: Leszno

Postprzez dawidg2 » 21 Wrz 2008 21:26

zeby nauczyc sie przodem robic to najlepiej isc na kurs na ładowarke sama

dawidg2
Fachoperator

  • Posty: 6204
  • Rejestracja: 14 Kwi 2008 20:47
  • Miejscowość: Krzemieniewo
  • Pochwały: 134

Maszyna: JCB, Schaeff

Firma: Szukam


Postprzez Bartek » 21 Wrz 2008 21:35

W ładowarkach tych na kursie, zazwyczaj nie ma szczęki, wideł. Są to najczęsciej Ł200 lub Ł34...

Wszystko musi przyjść z czasem, jeżeli jesteś w miare kumaty to porobisz z 1 miesciąc i bendziesz już mial wprawe jako taką...

Nikomu na początku nie było łatwo...
- Na jakiej maszynie chciałbyś robić?
- Na byle qrwie aby zarobić...

Jak koparkę kiedy się zepsuła, tak ja kocham Cię!

CAT mój kochany czarno - zółty brat...

Awatar użytkownika
Bartek
Fachoperator

  • Posty: 1245
  • Rejestracja: 18 Mar 2006 22:54
  • Miejscowość: Różan

Postprzez dawidg2 » 21 Wrz 2008 22:00

w poznaniu był CAT 906 mała ładowareczka i jak mowili 2 razy juz była przewrócona i mieli zmienic na jakas Volvo jak mówili. a przy Cat'ie była szczęka :D ja miałem juz spore doswiadczenie w pracy przodem bo od 11 roku zycia na wózku widłowym smigałem jak miałem wolne po szkole. a 5,5 roku temu wsiadłem na Mecalac'a ale juz go nie mam od 4 lat. tylko mam ładowarke. juz troche godzin mam przepracowane

dawidg2
Fachoperator

  • Posty: 6204
  • Rejestracja: 14 Kwi 2008 20:47
  • Miejscowość: Krzemieniewo
  • Pochwały: 134

Maszyna: JCB, Schaeff

Firma: Szukam


Postprzez hans » 21 Wrz 2008 22:20

widlak to raczej nie to samo co przod w kop-lad. robilem troche na widlaku i jak przyszlo mi rekinem rownac glebe to troche sie naprzymierzalem bo z poziomem odrazu nie trafialem. niemniej jednak troche wprawy , jak dla mnie 5-10 godzin i mozna to opanowac. u mnie na kursie mozna bylo wsiasc na ladowarke i pocwiczyc ale wiekszosc wolala kopac i ladowarka stala. po fakcie uwazam ze tam gdzie robilem uprawnienia byly naprawde spore mozliwosci zeby sie czegos nauczyc tylko oniekoniecznie byla ta pomoc i nadzor taki ktory korygowal bledy. egzamin mialem tylko tylem takze przodem nie bylo motywacji zeby cos sie uczyc

hans
Młodszy operator

  • Posty: 101
  • Rejestracja: 04 Cze 2008 23:48
  • Miejscowość: Bydgoszcz

Postprzez Dz0rdasz » 25 Wrz 2008 19:59

Kurcze, powiem wam że praca przodem nap. Ł-34 a koparko-ładowarka+szczęka to inna bajka :? Miałem Ł-34 dość długo, że tak powiem zębem łyżki dziecko mogłem kobiecie zrobić :lol: I po kupnie koparko-ładowarki se myślę : Z przodem sobie poradzę , to pikuś. Trzeba się tyłem tylko nauczyć robić. A tu zonk :crazy: Tył opanowałem , a przodem lipa, za nic szczęką nie mogłem nabrać do tyłu, ani szczęką profilować. Jak tu do ludzi jechać? Będzie wstyd :crazy: Musiałem podjechać do doświadczonego operatora po nauki. No i teraz jest luxio, ale wszystkich trików na piątkę jeszcze niewykonam, trzeba jeszcze praktyki. Praktyka i jeszcze raz praktyka, do perfekcji.

Co do kursu? Pamiętam jak była moda na świadectwo kwalifikacji , na kursie siedzieli szoferzy że tak powiem z siwym włosem. A gościu puszczał slajdy jak prawidłowo ułożyć dłonie na kierownicy. Dlatego te kursy źle mi się kojarzą . Taki kurs powinien prowadzić doświadczony operator, a nie teoretyk, który nie rzadko nie umie operować maszyną :wink:

Dz0rdasz
Operator

  • Posty: 215
  • Rejestracja: 04 Mar 2007 10:49
  • Miejscowość: IRKUCK

Maszyna: Volvo BL 71

Firma: Jak jechać za głodową stawkę, lepiej pstrykać pilotem telewizora...


Postprzez dawidg2 » 25 Wrz 2008 21:07

Dz0rdasz napisał(a):Taki kurs powinien prowadzić doświadczony operator, a nie teoretyk, który nie rzadko nie umie operować maszyną
zgadzam sie, jeszcze jest zła organizacja troche kursów bynajmniej w poznaniu jak robilismy kurs to siedzielismy po 15 min w maszynie i zmiana i tak z 10 osób zanim znów była kolejka od poczatku. i w sumie w maszynie dziennie to sie siedziało jakies 40 min. zamiast dac rozpiske albo powiedziec na która godzine przyjechac i porobic z 1h od razu. nie bo musi byc tam iles godzin praktycznego jak w sumie to sie wiecej siedziało i patrzyło jak inni robia niz samemu sie robiło

dawidg2
Fachoperator

  • Posty: 6204
  • Rejestracja: 14 Kwi 2008 20:47
  • Miejscowość: Krzemieniewo
  • Pochwały: 134

Maszyna: JCB, Schaeff

Firma: Szukam


Postprzez Misiek case » 23 Lis 2008 22:43

Prawda jest taka jak sam nie porobisz na maszynie to się niczego nie nauczysz, czyli jak w szkole siedzisz, słuchasz i zapominasz , a praktyka zostaje.

[ Dodano: Nie Lis 23, 2008 9:50 pm ]
Dz0rdasz napisał(a):Co do tego kupna uprawnień to ja się pytałem, ale mnie nie zrozumieliście :lol: Na groma mi podrabiane papiery kupować? Przecież pracując bez uprawnień będzie mniejsze zło jak na fałszowanych. Mnie chodzi o zdany egzamin i legal papier. Poprostu jak pisze kolega , po co tracić dniówki i chodzić słuchać dziarmolenia. Ja już pukam na sprzęcie jakiś czas i wszyscy żyją. Amen :wink:


Hymm, co do DzOrdasza Panowie fachowiec pierwsza klasa znam człowieka osobiście.

Jak sąsiad, kiedy robimy próby zamknięcia pudełka po zapałkach jednym zębem? :D :faja:

A tak przy okazji właśnie ten człowiek najwięcej mnie nauczył, a nie kurs zakończony niebieską książeczką. :lol:

[ Dodano: Nie Lis 23, 2008 9:56 pm ]
A jeszcze jedno co do kupienia na lewo papierów szczerze odradzam gdyż jest to bardzo łatwe do sprawdzenia i na każdej większej budowie się polegnie bo inspektorzy pracy mają wgląd do oznaczeń numerycznych z książeczek i może się okazać że człowieczek mający 25 lat będzie miał numerek 75 letniego Pana, a na to nawet starej baby nie oszuka. Oczywiście sama książeczka to pryszcz bo obowiązkowe jest posiadanie przy sobie prawa jazdy, wtedy uprawnienia są ważne.
Misiek CASE

Misiek case
Fizol

  • Posty: 24
  • Rejestracja: 25 Maj 2008 09:22
  • Miejscowość: mazowieckie

Wyświetl posty z poprzednich: Sortuj według

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 44 gości

nazwa

tekst alternatywny × Nie pokazuj więcej