Żwirownia

Czy ktoś może wie jak otworzyć żwirownie?

[Bartek]

ogrodzic czytaj zabezpieczyc skrywą, no i kopac w dół

Od 2009 roku nie bedzie juz tzw. małych koncesji czyli koncesji na poszukiwanie złoża, teraz poprostu przygotowuje sie dokumentacje zloza i zaczyna starania o koncesje na wydobycie, kopalnia do 2 ha w starostwie, powyżej to juz dużo wiecej papierzysk i wizyt w urzedzie marszalkowskim, generalnie trzeba sie trzymac z dala od obszarów chronionych, natura 2000 i inne takie,

[ Dodano: Wto Gru 30, 2008 4:58 pm ]
W starostwie Powiatowym ci wszystko wytłumacza krok po kroku, najlepiej znalesc dobrego geologa i on juz wszystko przygotuje, wszystkie papiery to okolo 12 tys zł, do tego musisz miec kierownika zakladu górniczego

[Jarewa]

Czy ktoś może wie jak otworzyć żwirownie?

Kluczem

A pozatym u mnie jast tak że musisz uzyskać pozwolenie od Wydziału Górnictwa. Dużo składania papierków geologicznych też pozatym musisz określić wielkośc złoża. I musisz mieć odpowiednia osobe do zarzadzania wydobyciem. Co miesiąc składasz zeznanie ile wydobyłeś i placisz ileś tam od tony. I jesli określisz złoże na 100tys/ton to tyle musisz też wydobyć nic wiecej nic mniej.

Troche sie o tym dowiedziałem bo czesto ładuje na żwirowni i ten główny kierownik co ma na tym rekę troche powiedział co i jak Bo ma kilka żwirowni pod sobą małe.

A jak chcesz nielegalnie to tak jak kolega wyżej.

Głupoty piszesz Jarewa aż sie czytać nie , ałeś

[Jarewa]

Głupoty piszesz Jarewa aż sie czytać nie , od kiedy sie płaci za to ile sie ton wykopie? większych głupot to ja nigdy nie czytałem , jakie określenie ile masz wydobyć ton? kto ci stoj 24h i liczy ile samochodow załadowałeś czy ile wykopałeś > oo matko nie masz pojecia o temacie to sie nie wypowiadaj .
My mamy żwirownie od 1996 roku i pierwsze słyszę takie głupoty jak ty wypisałeś

Ja powiedziałem jak jest u mnie. A że umnie są tereny kopalniane KGHM. To nie jest tak łatwo o pozwolenie. Nie pilnuja tylko że musisz sie rozliczac. Groszowe sprawy a jednak. Dobrze wiem co mówie bo mówił mi o tym dlatego zebym mu podawał ile załaduje bo on musi sie z tym rozliczyć. A ten kierownik naprawde jest kumaty w tym temacie.

[ Dodano: Wto Gru 30, 2008 7:52 pm ]
Prosze bardzo ciekawy artykuł może koledze pomoże dotyczy WYDOBYCIE KRUSZYWA A BUDOWA STAWÓW RYBNYCH W ŚWIETLE PRZEPISÓW PRAWA http://www.min-pan.krakow.pl/Wydawnictw ... 2/krol.pdf czytaj od strony 4 bo dopiero ona tłumaczy o wydobyciu kruszywa pisze też o opłacie ( ołata eksploatacyja za wydobytą kopaline ze złoża)

A kolege wyżej sie spytam czy maja koncesje na wydobycie?

Bo jak ktoś kopie to wcale nie oznacza że legalnie.

Jasne że mamy koncesje na wydobycie , w mojej okolicy jest pełno kopalni taki teren i każdy kopie legalnie i zgodnie z przepisami .
Pozdro i sorry nie wiedziałem że u ciebie są tereny KGHM a to bardzo dużo zmienia

Głupoty piszesz Jarewa aż sie czytać nie , od kiedy sie płaci za to ile sie ton wykopie? większych głupot to ja nigdy nie czytałem , jakie określenie ile masz wydobyć ton? kto ci stoj 24h i liczy ile samochodow załadowałeś czy ile wykopałeś > oo matko nie masz pojecia o temacie to sie nie wypowiadaj .
My mamy żwirownie od 1996 roku i pierwsze słyszę takie głupoty jak ty wypisałeś

heheh się ośmiałem normalnie do łez doświadczenie od 96 roku a nie słyszałeś o opłacie eksploatacyjnej odprowadzanej na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska w wysokości ok 0,50zł za wydobyta tonę...ładnie się skubie państwo albo od 96 roku kopiesz wszystko na lewo...albo nie wiem jak się jeszcze nikt tego nie dopatrzył.. i nie musi ci nikt liczyć wywrotek człowieku tylko przychodzi taki pan co się nazywa geolog i wymierzy ci wszystko co do metra sześciennego i co roku wypełniasz zeznanie które jest weryfikowane...Doświadczenie to ty masz nie wątpię ale w ściemnianiu. I nie ma tu nic do rzeczy obszar KGHM hehe

Nie wypowiadaj się w mojej sprawie bo nie masz pojęcia