Kursy operatorów

Od kilku lat pracuje w Niemczech i Holandii i cos takiego jak klasy uprawnień tam nie istnieją. Operator konczący kurs jest pracownikiem wysoce wykwalifikowanym i nikt nie podważa jego umiejetnosci czy też wiedzy teoretycznej tak jak odbywa sie to w naszym fantastycznym kraju. Panowie, pracując w kraju spotykałem sie z różnego rodzaju podejsciem do ''świeżaka'' . Osobiscie sam dziekuje starszym doswiadczonym operatorom za uwagi a czasami za syty opiernicz, nikt jednak mnie nie skreślał. Smiac mi sie chce jak czytam wrzuty niektórych tu ''fachmanów''. Barany myslace ze sa pempkiem swiata i że nie ma lepszego od nich, sam widziałem jak chłopaczek po kursie pracował na zmiane na koparce z ''fachmanem'' Różnica była taka ze młody pod wzgledem przerobionych metrów i przepału był duuuużo lepszy od starego wyjadacza. Co do kursów to sam pamietam jak one wygladały i juz wtedy wszyscy mówili że trzeba zmienic to i siamto i co ? Dzis pracuje na Cat 992 K -maszyna wielka i wspaniał,przed rozpoczeciem pracy siedziałem na symulatorach i w kabinie 4 miesiace, wierzcie na słowo nikt nie uczył mnie z czego składa sie silnik itd.Ale jak to mówia co kraj to obyczj nie ? :P

[czaki]

Smiac mi sie chce jak czytam wrzuty niektórych tu ''fachmanów''. Barany myslace ze sa pempkiem swiata i że nie ma lepszego od nich, sam widziałem jak chłopaczek po kursie pracował na zmiane na koparce z ''fachmanem'' Różnica była taka ze młody pod wzgledem przerobionych metrów i przepału był duuuużo lepszy od starego wyjadacza. Co do kursów to sam pamietam jak one wygladały i juz wtedy wszyscy mówili że trzeba zmienic to i siamto i co ? Dzis pracuje na Cat 992 K -maszyna wielka i wspaniał,przed rozpoczeciem pracy siedziałem na symulatorach i w kabinie 4 miesiace, wierzcie na słowo nikt nie uczył mnie z czego składa sie silnik itd.Ale jak to mówia co kraj to obyczj nie ? :P

Doprawdy, dziwne to, co tu piszesz, bo ja nie zauwazylem na tym forum, abys ktos mial sie za pepek swiata.
Ja nigdy nie spotkalem sie z tym, aby chlopak po kursie pracowal lepiej od doswiadczonego operatora, jesli brac pod uwage swiezego operatora bez zadnej wczesniejszej praktyki w branzy. To, ze ktos pracuje maszyna szybko i precyzyjnie, nie swiadczy jeszcze o jego doswiadczeniu. Na starosc kazdemu spowalnia sie tempo pracy i psuje sie wzrok
Doswiadczenie to wiedza i praktyka zwiazana z technologia wykonywania danych robot.

[korba71]

Odnosze sie do wypowiedzi PANAKRACEGO wbijac łyzke do ziemi nabierac i ładowac mozna po 30 min nauki i co dostał premie albo dołozyli mu 2 zeta do stawki ,a przepał ? robiłes mu legalizacje tatalne bzdury.To jest forum dla operatorów tu sie wchodzi popracowac umysłem a nie jęzorem

[rudesmen]

Limit przyznanych "baranów" w tym temacie został wyczerpany dlatego wracamy do tematu Kursy operatorów!

Posprzątałem temat

O.K.a dosc glupot, tak czy siak zawsze byłem zdania że doswiaczony operat powinien uczyc młodszych. Osobiście spotkałem sie z przykładem w którym operator ładowarki z II kl uprawnień nie potrafił wyprofilowac łyżki przez co nie nabierał materiału. Inny przypadek był zastanawiający bo typ nie mial papierów a robił maszyna takie rzeczy że naprawde miło było patrzeć. Tak jak juz wczesniej pisałem na kursach ucza bo ucza, liczy sie kasa, specjalnie podałem typ maszyny i okres szkolenia który odbylem ażeby było rozeznanie co do szkoleń w D czy też NL - tryb szkolenia specjalisty jest w obu przypadkach bardzo podobny. Koncząc szkolenie człowiek zdaje sobie sprawę z tego że jest w 70-80 % przygotowany do pracy.
Sorki jezeli pojechałem po niektórych ale czytajac poszczególne wrzuty az człowieka korci żeby uziemić takiego ''fachmana''.

[czaki]

wyprofilwoac to mozna skarpe a nie lyzke,chyba ze sam spawasz ja z blach zastanow sie troche nad swym postepwoaniem,czy aby na pewno nie bylo ono podstawa twego konfliktu z doswiadczonymi operatorami

Cóż, podsumowując nasza rozmowę nasuwa sie następujący wniosek:
1-Kiepskie studia
2-0 Pojęcia o budowlance
3- Papiery na sprzęt prawdopodobnie kupione
4- Wysokie mniemanie.
Patrząc na to z boku śmiało można zaryzykować stwierdzenie Swir!!! Zamykając wypowiedź dodam iz nie ma absolutnie żadnego znaczenia czy studia które ukończyłem cokolwiek mi dały. Jedno jest w 100% pewne, na placu budowy to ja i ludzie z podobnym do mojego wykształceniem maja cos do powiedzenia. Nikt nie pyta o zdanie byle operatora którego zadaniem jest babrać sie w ziemi przez 16 h dziennie 7 dni w tygodniu za najniższą na umowie + ochłap do łapy i taka jest prawda. To czy pasi wam taki obraz czy nie mam bardzo głęboko w ...... Innymi słowy mówiąc tylko na tym forum możecie pokazać jacy to z was wielcy Panowie, w realu wyglada to zupełnie inaczej. Macie się za nie wiadomo kogo a tak naprawdę jest to wielkie g bo papierami na sprzęt legitymuje się praktycznie każdy. Znak czasu , można powiedzieć tyle ze jeden robi to przez chwile i łapie się czegos normalnego albo otwiera firme podczas gdy nieudacznik klepie bide i do końca zycia kręci się na koparce And that’s all

[korba71]

Czaki nie marnuj czasu na niego to człowiek bez jaj ambicji i rozumu admin usuwa wszystkie moje posty pod jego adresem a jego zostawia dziwi mnie to ale spoko niech mu bedzie .Dobrze ze my babramy sie w ziemi bo ty pewnie w gównie a twoja praca to obsługa TOY TOY zebysmy nasze operatorskie tyłki mieli gdzie wypinac tepy wole

[czaki]

Moje komentarze tez admin usuwa,bo ja - ci co mnie dobrze znaja,wiedza,ze jestem bezposredni i zawsze daze do prawdy - napisalem,co mysle o Pankracku
Ciekawe jest to,ze mozna odwrocic w jego strone tresc jego wypowiedzi :
"1-Kiepskie studia
2-0 Pojęcia o budowlance
3- Papiery na sprzęt prawdopodobnie kupione
4- Wysokie mniemanie."
Reasumujac: Pankracek,wybrales kiepskie studia,totez masz zerowe pojecie o budowlance i aby byc powaznie traktowanym jako pracownik,kupiles papiery na sprzet,troche pojezdziles po rownym ladowarka Cat i teraz masz wysokie mniemanie o sobie.
Dam mu rade: " Wez sie ogarnij ,chlopie i odstaw ten Xanax - mozesz w wolnym czasie pic piwo,jaka wodeczke,papieroska zapalic

Czaki zaimponowałeś mi, w koncu widac ze myślisz Panie kolego:) Pozwól ze powtórzę to raz jeszcze. Nie mam zamiaru nikogo obrażać ani wytykac tego co robi ,na czym robi i jakie ma wykształcenie. To nie ma absolutnie żadnego znaczenia bo nie o to w koncu chodziło kolesiowi który wpadl na pomysł utworzenia tego portalu. Przed wejściem troszeczke poczytałem co kolesie pisali na poprzednich stronach i uwarunkowałem sie do tego wszystkiego w pierwszym wrzucie. Chodziło mi o zwrócenie uwagi na kursy które sa gówniane i podejscie do młodych które tez pozostawia wiele do zyczenia. Nagle ni stąd wyskoczyłes Ty i kierownik Korba, przypierniczajac sie o cokolwiek. Z tego wszystkiego wnioskuje że jestescie typki ktore bez wzgledu na to czy maja racje czy tez nie musza ryja pwakowac choć po to azeby dac swiatu znać o swoim istnieniu. Co do usuwania moich wrzutów przez admina mysle ze koleś nie pochwala pewnych epitetów jakimi sie posługiwałem ale wie o co mi chodziło. Piszac o maszynie na której pracuje chciałem pokazac jak długo trwało szkolenie nim dopuszczono mnie do pracy. Jadąc ''fachmanów'' miałem na mysli kolesi którzy swoimi wypowiedziami jada o wszystkich zapominajac że sami kiedys byli zieloni. Tyle w tym temacie.

[czaki]

...bo wlasciwie piszac,to moze i zle sformuowales swe mysli.Owszem,mozna sie spotkac tu w Polsce z pogarda dla nowych pracownikow,szczegolnie jesli musza wykonywac odpowiedzialne i zarazem dobrze platne prace w budowlance.Tyczy sie to wykwalifikowanych robotnikow "na calej szeroksoci",kierownikow itd.,bo gro pracownikow budowlanych ma mentalnosc chlopka z zabitej dechami wiochy.Ta pogarda m.in.dla mlodych,nowych operatorow bierze sie moze z zawisci,moze z checi ukrywania swych kompleksow.
Ja tez dostalem po tylku i neraz obecnie rowniez dostaje.Pomimo tego,kazdemu operatorowi pomoge,doradze,jak trzeba pokieruje.
Ciekawym jest,jak jest za granica

To co zastanawia wszystkich moich znajomych to klasy uprawnień i brak szkolenia na symulatorach przed podjeciem nauki w kabinie realnej maszyny. Z jednej strony klasy pozwalaja stopniowo zdobywać wiedzę ale trudno jest młodemu złapac praktyke na III kl biorac pod uwage że raczej mało która firma kupuje maszyny III kl. ze wzgledu na wydajnosc urabiania itd. Inną sprawa jest tez sama praktyka, u nas wyglada to tak że instruktor stoi i obcina albo zwyczajnie wytłumaczy gdzie gaz, gdzie hamulec i zawija sie z placu. W Holandii widziałem jak chłopaczek uczył się na Komatsu WA 470 przez cały czas który go widziałem (12-14 dni) w kabinie a własciwie obok stał instruktor tłumacząc wszystko od podstaw.Instruktor nie odchodził od maszyny przez czas trwania szkolenia poligonowego. Koles z którym pracowałem na kopalnii robił kurs na spycharke przez 3 miechy z czego 2 siedział w kabinie, miał 5 wykładowców praktyki co okazało sie bardzo wazne gdyz od kazdego z nich łapal jakies wazne dla niego uwagi i rady, Jak sam twierdził g.. potrafił pod koniec ale był gotowy do podjecia pracy na kilku typach spycharek i nie bał sie maszyny. Z tą cala pogarda masz słusznosc to chyba wynika z naszej mentalności.Pozdro

Witam Wszystkich Koparkowców .
Jestem w trakcie kursu na KOP-ŁAD i powiem wam że przesiedzialem w maszynie lacznie moze jakies 10 h i szczerze mowiac gowno mnie nauczyli tej praktyki . Teraaz pozostała tylko teria ktora nie wiem na co mi sie przyda np. budowa silnika jak dzisiaj mamy czasy ze przyjedza serwis i robi . Bo nie wiem ktory operator za 10 12 zl bedzie sie grzebal w smarach . Mysle nad zrobieniem uprawnien na rowniarke z wzgledu na to ze obecny rynek nie posiada zbyut wielu takich operatorów po za tym dobra kasa . A KOP-Ład I Kop w polsce za jakis czas bd miec kazdy . I Niech nikt nie pisze ze p;racy nie ma , w Poznaniu moglbym juz isc pracowac na Kop Ład mimo braku doswiadczenia ale po co isc na czarno robic jak zima bez pracy zostane . Jedynie co nam pozostaje to zagranica ..

Pozdrawiam

Powiem tak, to co szokuje zagranicznych pracodawców to fakt że polscy operatorzy poza przykładna praca potrafią sami dokonywac przegladów i drobnych napraw. Dobrze zorganizowany facet z jakims tam doswiadceniem jest w stanie wyciac w pien ''tubylców''. Pamiętam jak kuzyn opowiadal mi historie młodego chłopaczka który pracował u niemca na łopacie. Mial papiery na koparko - ładowarki ale wparł szefowi ze to papiery na koparki, ladowarki i może też smigac na spycharce. Koles to łyknał a łepek śmiga juz kilka ładnych lat pod tym samym włącicielem i jakos mu sie kreci. Największym problemem jest jezyk, szczególnie jezyk techniczny ale nie ma rzeczy nie do przeskoczenia jak sie chce.

O ile wiem to w tychach kurs (teoria+praktyka) kosztuje 1450 zł i siedziba mieści sie na oś. A ul.Arctowskiego 1 Centrum Edukacji Zawodowej CEZ

I jak tam u was z kursami na maszyny organizowane przez UP? Bo u mnie (Bydgoszcz) rozpisali plan szkoleń na rok 2012 i całe szczęście nie ma żadnych kursów na kop-ład itp. Mam nadzieje, że nic już nie dodadzą i pozostanie tak jak jest do końca roku.

[Jooras]

W Lublinie byli ode mnie z firmy na montaż rusztowań to mówili, że na koparko - ładowarki itp. ludzi multum. Poziom wiedzy poniżej 0.

Przed napisaniem zapytania proponuje zobaczyć jedna w wielu poprzednich stron na których kolesie po 1000000 razy pytajaq w koło o to samo.

[rudesmen]

Usunąłem ostatnie kilka postów nie na temat. Koniec OT

Jest ktoś zorientowany jak wygląda sprawa uprawnień na ładowarki teleskopowe (wielozadaniowy nośnik osprzętu). Konkretnie te z wysięgnikiem 15m. Czy wpierw trzeba mieć na te mniejsze i po roku można dopiero na większe?
Wiem, że na JCB i np. Manitu to trzeba oddzielnie