Forum maszyny budowlane - kopaczka.pl

Bartek_cat napisał(a):Do tego jak pisałem wcześniej przysługuje stypendium szkoleniowe no chyba, że bierzesz kuroniówkę to wtedy chyba jakoś inaczej. Trzeba się dowiedzieć.

Ja dopiero 26 kwietnia br kończę szkołę i chcę się zarejestrować od razu na bezrobocie. A żeby dostać te stypendium to trzeba jakieś dodatkowe warunki spełnić, czy to jest coś w formie zwrotu za dojazdy? Bo ja będę robił kurs w Ostrołęce a mam tam około 80km więc kilka zł na same dojazdy trzeba przeznaczyć.

Stypendium przysługuje z racji szkolenia, a o zwrot kosztów to się zapytaj jak będziesz w urzędzie.

Mi kupili bilety na pięć tygodni, w ośrodku było wszystko za darmo (zeszyty, książki, długopisy, badania, napoje). Po kursie znalazłem prace i wypłacali mi dodatek aktywizacyjny (tak się to chyba nazywało) trzy miesiące, a na kursie straszyli, że jak ktoś przerwie to będą chcieli kasę z powrotem, nawet wyślą komornika jeśli nie zdasz, drugi egzamin z własnej kieszeni, przyjeżdżali z UP i sprawdzali nam obecność. Straszyli, że po trzech nieobecnościach wywalą z kursu i zwrot kosztów. Na egzaminie bardziej trzepali z UP niż pracujących.

Szkoda tylko, że trzeba być zarejestrowanym w urzędzie czyli typowo bezrobotny.
Też bym się zapisał, ale mam taką dziwną umowę zlecenie tą dziadowska, że masakra heh
Może i ja bym coś zyskał, ale boję się że robota wpadnie jakaś eh : /

Czy orientuje się gdzie we Wrocławiu można zrobić sobie takie kursy?

Oletivo nabijasz tylko posty mało wnoszą do tematu przeczytaj ten temat
viewtopic.php?f=6&t=575

Mam pytanie . Kierują mnie na kurs koparko-ładowarki . Z tego co czytam na forum nie pasuje mi on. Wole koparki ale nie stać mnie finansowo na dopłatę . Czy na kursie można zmienić egzamin na
same koparki. Ogólnie nie lobię traktorów. A za rok bym poszedł na kat 2.

Spytaj może się uda w sumie koszt podobny pewnie w tym samym ośrodku podejdź do nich i spytaj czy by mogli by cię przekwalifikować

Właśnie na to liczę ale jak podpisze cyrograf w urzędzie a ci się nie zgodzą ????

Znaczy chodziło mi do urzędu wiesz pogadać jak człowiek z człowiekiem tam rzadko bo rzadko ale też są ludzie a nie służbiści
W każdym razie powodzenia życzę

Wiesz ci ludzie nie myślą podpisują umowy na ilość i tanio nie pod ludzi.. dno

Nie wybiegaj też tak w tej chwili do przodu, że nie lubisz traktorów i chciałbyś same koparki, bo za rok chciałbyś mieć 2 klasę.
Rok czasu na koparce kl.3 to wprawdzie zbyt mało, aby jucz wskakiwać na duże maszyny.
Przede wszystkim znajdź kogoś kto cie zatrudni i nie wykorzysta, że zaproponuje ci układ: ty będziesz się uczył na jego sprzęcie, a on ci nie będzie płacił.
Mnie np. gość z firmy Homaxbis zaproponował taki układ, a był to rok 2009.

Wiesz praca jest w sezonie na kopanie . Można tak i tak kopać . Minikoparka sama nie dojedzie, potrzebny transport dla gąski. Traktorek dojedzie i pokopie. Ale z tego co obserwuję, to te traktorki zazwyczaj stoją, kołówki też, a zapi...a gąska mini, taka 3 t. Na gąske trzeba mieć uprawnienia dokładnie na koparkę , nie koparko-ładowarkę i dzięki forum to teraz zrozumiałem, ale nie rozumieją tego ci co fabrykują kursy. Oni nie patrzą pod kątem czynnika ludzkiego tylko pod własnym, a że są to same tłumoki nieelastyczne to ( TU powinienem napisać coś hhhhhhhh). Wszystko dobrze jak jest dobrze, ale kontroli będzie więcej szukają kasy gdzie się da. Rzucają kłody pod nogi bo muszą z nas żyć. Pociągnąć gąske przyczepką trzeba mieć prawko na E
na samochodzie to prawko C .Zawsze można robić za darmo , a może lepiej poleżeć zawsze wyjdzie taniej.

Jak jest to każdy ma swoja teorie Niby na koparko-ładowarki nie ma już tyle roboty co w poprzednich latach, ale ogłoszeń pracy o treści "szukam operatora..." jest najwięcej. Rożnie się można zapatrywać na w/w temat.
Tak jak Ci pisałem wcześniej, że z C i E będziesz poważniej traktowanym kandydatem to tak w rzeczywistości jest. C i E już nie tak łatwo zrobić jak kurs na koparki jakiejkolwiek klasy. Ja w tej chwili robię kat.C i sam po sobie widzę, że przede wszystkim na kat.C trzeba wyjeździć minimum godzin i naprawdę uczyć się przepisów, bo pobłażliwości na egzaminach nie ma.
Nie tak jak na maszyny, zwłaszcza 3 klasy, że kursy wszyscy zdają. Nawet Ci, którzy mylą silnik spalinowy z pompą i na egzaminie pytają od jakich ruchów jest lewy i prawy drążek

Życzę powodzenia, opanuj stres na egzaminie i nie pomyl górnej skrzyni z dolna
Trzymam kciuki.

EDIT: Mam pytanie do tych co chodzili na kurs. Mam teraz troszkę pracy i akurat zaczyna się kurs na kop-ład. Czy ktoś może za mnie chodzić i nagrywać na dyktafon wykłady, bo ja nie mam czasu ??????

Wykłady są gówno warte, jak masz podstawowe techniczne wiadomości. Podaj mejla, a podeśle Ci materiały do nauki. Pzdr.

Ja wiem tylko to jest kurs z UP-Kapitał ludzki oni cos wymagaja obecności na wykładach jakies listy itp,. czy to prawda ????

Program Kapitał Ludzki zalicza się do Funduszy Europejskich. Jego głównym celem jest wzrost zatrudnienia i spójności społecznej. Aby beneficjent (czyli tutaj: Urząd Pracy, jako instytucja wdrażająca działanie) mógł rozliczyć się z projektu i otrzymać dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej (85%, pozostałe 15% to środki krajowe), cała jego realizacja musi być solidnie promowana (artykuły w prasie, telewizja regionalna) i dokładnie udokumentowana. Między innymi właśnie podpisy uczestników na organizowanych w ramach projektu wykładach i tym podobnych spotkaniach. Nieobecność uczestnika też musi być dokładnie udokumentowana, np. zwolnieniem lekarskim z powodów zdrowotnych. Każde niedociągnięcie grozi nie przyznaniem dofinansowania. Wypadałoby to zatem traktować poważnie..

U nas lista krążyła po sali i sami się podpisywaliśmy. Można było przyjść na koniec tygodnia i się podpisać za cały tydzień.

Takie opowieści można włożyć miedzy bajki, że "...jego głównym celem jest wzrost zatrudnienia i spójności społecznej" .
Są to teoretyczne założenia twórców programów w Funduszu Europejskim. Faktycznie w tej chwili o wzroście zatrudnienia nie ma mowy, bowiem dla kursantów korzystających z funduszowych pieniędzy musiałoby zostać stworzone miejsca pracy. Wystarczy przejrzeć TABLICA.PL i zobaczyć jakie są dysproporcje miedzy działami: dam prace i szukam pracy. Właściwie wszyscy kursanci zdają za pierwszym razem, a nie są przygotowani do wykonywania zawodu. Te programy z EFS to farsa. Większa korzyść może być z kursów na prawo jazdy.