wibako

Praca z widłami, krokodylem, CAT432E

O czym tylko chcecie :).

Moderatorzy: peckiel, Dj_Francuz

Praca z widłami, krokodylem, CAT432E

Postprzez mobileek » 05 Mar 2009 21:29

Jak sobie koledzy radzicie z widełkami ? No nic nie widać przy podnoszeniu palet z ziemi, z samochodu to pikuś ale z ziemi lipa macie jakieś sposoby? Pracuje na Cat432E radze sobie ale mnie denerwuje, aha i jak prawidłowo operować krokodylem żeby zbierać starannie urobek? jakieś sprawdzone sposoby? no proszę Panowie pole do popisu

mobileek
Nowicjusz

  • Posty: 14
  • Rejestracja: 20 Lip 2008 13:44
  • Miejscowość: Toruń

Reklama

simmet

Postprzez mietek » 05 Mar 2009 22:28

ja by ci radzil cwiczyc

na to nie ma sposobów to trzeba w sobie wyrobic

praktyka praktyka i jeszcze raz praktyka
" ...bycie operatorem to nie zawód to sposób na życie... "

Awatar użytkownika
mietek
Fachoperator

  • Posty: 1005
  • Rejestracja: 18 Kwi 2007 15:14
  • Miejscowość: Chorzów
  • Pochwały: 4

Maszyna: Caterpillar 325C
Caterpillar M315
Volvo EC 240 BNLC


Postprzez zalekoj » 14 Mar 2009 21:20

miecio ma racje "jak sie nie wywrucisz to sie nie nauczysz" tylko praca ze szczeką da ci jakiś rezultat a z widłami prosta sprawa pare razy wytargai tyłek z kabiny zobacz jak lerzą widły jak wygląda połozenie łychy z kabiny i po jakimś czasie będziesz to robił bez pomocy napewo na początku to sie jakiś worek z cemetem rozwali cegiełki pocharatasz ale wyczujesz maszyne i będzie ok pozdrawiam .
ps . ja tak robilem pomogło.
case590,cat428d, 442d.3cx. 4cx .bl71,new holland 115b,merlo , terex ,libherr 312 , 900 libtronic ,580 576,plus 2plus2

zalekoj
Nowicjusz

  • Posty: 15
  • Rejestracja: 24 Cze 2008 22:19
  • Miejscowość: warszawa

Maszyna: wiele bardzo wiele


Postprzez hypred » 15 Mar 2009 00:24

Cegła kosztuje cement kosztuje no cóż nauka też kosztuje kilka razy zabulisz za straty to szybko złapiesz żeby kasy z kieszeni nie ubywało. :lol: A tak na poważnie to tak jak koledzy radzą praktyka czyni mistrza. Głowa do góry i nie poddawaj się walcz.

hypred
Fizol

  • Posty: 32
  • Rejestracja: 21 Gru 2008 22:53
  • Miejscowość: wlkp

Maszyna: JCB 3cx ECO


Postprzez mietek » 15 Mar 2009 01:12

ja ci poradze takie cos wez 10 palet ustaw je jedna na drugiej i przekladaj po palacie od gory ustawiajac nowy sztapel palet

zrob tak z 10 razy i efekt gwarantowany :faja:
" ...bycie operatorem to nie zawód to sposób na życie... "

Awatar użytkownika
mietek
Fachoperator

  • Posty: 1005
  • Rejestracja: 18 Kwi 2007 15:14
  • Miejscowość: Chorzów
  • Pochwały: 4

Maszyna: Caterpillar 325C
Caterpillar M315
Volvo EC 240 BNLC


Postprzez bundi » 19 Mar 2009 15:44

Tylko praktyka. Zalekoj ma rację wyskocz z maszyny popatrz.
Mnie kierownik szybko zmotywował: wywaliłem paletę z dachówką to mi powiedział, że za każdą następną wywróconą zabulę. Podziałało :D

bundi
Operator

  • Posty: 275
  • Rejestracja: 25 Sty 2008 20:10
  • Miejscowość: Twierdza Wrocław
  • Pochwały: 6

Maszyna: New Holland B115B
Wacker Neuson 1703

Firma: usługowa


Postprzez bazi » 19 Mar 2009 20:10

Nie no ale mozna troche koledze podpowiedziec. Prace widlami najlepiej sobie ulatwic uchylajac nieco rekinka tak by widziec koncowki wideł gdy podjezdzamy pod palete. Ale nie na max uchylac bo to tylko utrudnia sprawe. Gdy wlozysz widly pod palete zamykasz rekinka i dzwigasz do gory :wink: natomiast praca "krokodylkiem" (rekinkiem, paszczurkiem) to juz indywidualna sprawa najlepiej to zabaczyc bo wytlumaczyc jest to bardzo trudno

bazi
Operator

  • Posty: 277
  • Rejestracja: 25 Paź 2006 20:14
  • Miejscowość: W-wa

Postprzez zalekoj » 21 Mar 2009 22:16

tak to jest dobre jak towar stoi wyżej palety problem dla zielonego pojawia sie jak paleta płyta jest na samym gruncie można troszkę szczękę uchylic i widły pod katem celowac ale po tym zamykamy szczęke i razem z tym kładziemy łyche na ziemie i wsuwamy sie pod towar czy sie uda to kwestja ruszenia tyłka z kabiny na początku .
Ostatnio edytowany przez zalekoj, 13 Kwi 2009 18:04, edytowano w sumie 1 raz
case590,cat428d, 442d.3cx. 4cx .bl71,new holland 115b,merlo , terex ,libherr 312 , 900 libtronic ,580 576,plus 2plus2

zalekoj
Nowicjusz

  • Posty: 15
  • Rejestracja: 24 Cze 2008 22:19
  • Miejscowość: warszawa

Maszyna: wiele bardzo wiele


Postprzez Gieszczu » 28 Mar 2009 09:52

Ja jak biorę z gruntu palete to otwieram całkiem szczęke i widze widły gdy wjechałem do końca zamykam ale automatycznie musisz jeszcze podjeżdżać bo wychodzą widły. I ja bez problemu to robie i szybko, nie muszę wychodzic z kabiny żeby zobaczyc jak są ustawione widły, a po zamknieciu dojeżdzam już na wyczucie. Ja urobek zbieram otwierając gdzieś z 10cm i fajnie mi zbiera nie za ciężko a dużo wmiare się zbiera. Oczywiście zależy od gruntu
Ostatnio edytowany przez Gieszczu, 13 Kwi 2009 18:03, edytowano w sumie 1 raz

Gieszczu
Fizol

  • Posty: 41
  • Rejestracja: 21 Maj 2007 22:33

Postprzez przemol » 12 Kwi 2009 21:57

1. tak jakbym wysypywal cos z lyzki podjezdzam pod palete - widze palete i wydly. wsuwam widly do palety i zamykam lyzke razem z opuszczaniem jej i jak jest juz na miejscu to wjezdzam. gdy nie mam pewnosci to stoje w kabinie z lebem przy szybie i obserwuje palete czy sie nie przesuwa :) jak czuje opor to podnosze. skomplikowane ale coz :)

nauczylem sie tego gdy jako swierzy operator musialem zabierac palety poukladane na chodniku. nic by nie bylo w tym dziwnego jakby koparka miescila mi sie miedzy paletami ktore zabieralem a paletami poukladanymi po drugiej stronie ulicy :) (jakis idiota ustawil je tak hdsem). zeby tego bylo malo palet bylo 16 i prawie szychta... oczywiscie ulica ruchliwa wiec stres na max
ustawiajac sie przy paletach kolega musial dociskac widly w strone koparki bo inaczej bym ich nie wsadzil. gdy opuscilem je i byly juz w palecie - wjazd jak w pkt 1 :) opanowalismy to dosc szybko, wtedy koledzy jeszcze pomagali mi w zabieraniu ich, po tej akcji do dzis radze sobie sam :) oczywiscie byly wpadki i mialem co zbierac ale trening czyni mistrzem

2. otwieram szczeke - wszystko widac jak na dloni, podjezdzam pod palete i wkladam widly do samego konca. zamykam szczeke i lekko cofam do tylu zeby jej nie wypchac przy zamykaniu lyzki (czytaj tak jakby nabieraniu czegos). jak juz jest w poziomie to oczywiscie staje w kabinie zeby ja widziec i podjezdzam. lycha do gory i heja

sposobu 2 zadko uzywam. ale np przy pustych paletach gdy nie musze zamykac szczeki jest to przydatne bo wtedy jest 99% widocznosci :)

oczywiscie w kazdym przypadku moze cos byc nie tak wiec jak bierzesz wartosciowy towar to warto wyjsc czasem z maszyny i sprawdzic czy nie bylo jakiejs cegly pod paleta czy widla nie oparla sie na zebie itp.

jak jeszcze moge cos dodac to czasem oplaca sie wyjsc z kabiny rozszerzyc widly i omijac nierownosci lub kamienie jak jedziemy z lekkim i wysokim towarem :) kiedys kilkanascie palet porotermu musialem wrzucic na strop - dojazd trudny bo w blocie w koleinach. nie chcialo mi sie ich rownac a palety ledwo co sie trzymaly na widlach.. widownia na stropie tylko czekala kiedy walnie mi jakas paleta do blota. jezeli chodzi o to, to nie mieli na co patrzec bo dalem rade :faja: ale jadac na rowniutkiej drodze zamyslilem sie o dupie marynie i chyba przy 10 palecie najechalem na kamien wysokosci 20cm o ktorym dobrze wiedzialem i zawsze go omijalem. fajnie sie zbieralo ten poroterm :)

nie zrazaj sie kolego jak wypierniczysz to i owo. kazdy z nas to przerabial :D


humorystycznie konczac to czasem byly sytuacje jak zabieralem palete na ruchliwej drodze to ludzie wyskakiwali ze swoich samochodow i pytali sie nerwowo: "CO ON NIE WIDZI !!!!!!!!!!!??????" :D
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobic. I wtedy przychodzi ten, który nie wie, że się nie da i on to właśnie robi. Albert Einstein
Usługi brukarskie śląsk. 507458481 mpbruk@mpbruk.pl

Awatar użytkownika
przemol
Operator

  • Posty: 270
  • Rejestracja: 13 Mar 2009 18:18
  • Miejscowość: Radzionków
  • Pochwały: 5

Maszyna: cat 428c


Wyświetl posty z poprzednich: Sortuj według

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 26 gości

nazwa

tekst alternatywny × Nie pokazuj więcej