marcin 11 napisał(a): milom chęcią poszedł bym robić nawet za 60-65netto ale robota na stałe na pare miesięcy to czemu nie nikt mi nie wmówi ze na budowie robi sie od 7 do 17 i cały czas petarda na gazie
Nie zgodzę się z Tobą absolutnie zdarza się dzień że kręcę się po budowie i ściemniam ale częściej robota jest i to nie lekka, przy zasypywaniu przyczółków nabierasz urobku na dole i rura na górę uwierz mi że Cat432e pochłaniał ponad 10l/h i tak przez 10-12 godzin dziennie i co Ci zostaję ?
Pracuje przy budowie kolei przejazdy pomiędzy budowami to niekiedy 40 km dziś tu jutro gdzie indziej i tak cały czas za te 65 netto to na przejazdy ledwie starcza. To jest właśnie zaniżanie stawek