Strona 23 z 26

Ile zarabiaja operatorzy koparek?

PostWysłany: 12 Lip 2015 00:16
przez MARIO/MECALAC
Nie każdy nadaje się na ciężki sprzęt powyżej 1,4T Ci co zgrzewają to fakt mają jakiś dryg i umiejętności, ale większość ludzi nie ma drygu ani pojęcia o koparce i jest jak jest. A to co on studia zaoczne skończył że go więcej niż 4300 uprawnienia kosztowsztoway

Re: Ile zarabiaja operatorzy koparek?

PostWysłany: 12 Lip 2015 00:21
przez maksyM
MARIO/MECALAC napisał(a):Nie każdy nadaje się na ciężki sprzęt powyżej 1,4T Ci co zgrzewają to fakt mają jakiś dryg i umiejętności, ale większość ludzi nie ma drygu ani pojęcia o koparce i jest jak jest. A to co on studia zaoczne skończył że go więcej niż 4300 uprawnienia kosztowsztoway

Mario, nie wszyscy mają dryg, ale większość ma roszczenia. Bo uprawnienia mają :wall: A studia dzienne robił

Ile zarabiaja operatorzy koparek?

PostWysłany: 12 Lip 2015 00:46
przez w.fubar
Czyli nas, podatników on kosztował tymi studiami, nie siebie. :-)

Nie czaje podziału na operator kontra reszta za wyjątkiem dużych firm, gdzie każdy ma swoje miejsce w szeregu. Zespół to zespół i wspólnie wykonuje projekt. Ale co ja gadam o dużych firmach, to samo było pod Budimexem w Gdańsku i w Torpolu, a to małe firmy nie są. Spawacze jak nie było szyn do łączenia skręcali zbrojenia, operatorzy też coś dlubali. Oczywiście po ogarnieciu swoich tematów i obsługi codziennej maszyny. Nikt się nie burzył. Przynajmniej czas szybciej leciał. A spawacze termitowi stawkami za godzinę bili wszystkich operatorów na głowę. W mojej obecnej firmie szef, Norweg zasuwa więcej niż 60% załogi. Krawężniki jak trzeba układamy tylko my, bo reszta ni umi.

Ile zarabiaja operatorzy koparek?

PostWysłany: 12 Lip 2015 08:46
przez dzierzan
Oprócz mnie w firmie było 3 operatorów, z czego dwóch koło 30 i jeden koło 50. Wszyscy radzą sobie z maszynami bardzo dobrze, ale właśnie ten najstarszy często jeździł pijany, a prawie zawsze chociaż wstawiony.

Ja nie widziałem problemu w tym żeby iść pomachać łopatą kiedy nie było roboty, powiem więcej, początkowo po awarii ładowarki ja przy tej łopacie odpoczywałem. Robota bezstresowa, bez żadnej odpowiedzialności i prawie nie wymagająca myślenia, po ładowarce gdzie człowiek nie nadąża bo musi "obrobić" 2 brygady na raz, do tego sprzętem, który ledwo jedzie, gubi jazdę i ogólnie doprowadza do białej gorączki, naprawdę była dla mnie odpoczynkiem. Dałem sobie spokój z tą robotą głównie dla tego, że nie widziałem tam przyszłości i szans rozwoju, czy zdobycia doświadczenia.

Ile zarabiaja operatorzy koparek?

PostWysłany: 12 Lip 2015 09:36
przez MaciekSlupca
Słuchajcie, też nie zrozummy się źle, to , że w miedzyczasie pomacham szypą to nie jest wielki problem, problem pojawił się , ponieważ od ponad 2 tygodni może z 2 razy odpaliłem w ogóle koparkę! Chodzi o to, że mało jest roboty na sprzęt, szefo nabrał małe pipidówki , gdzie jedyna opcja, to szpadel i taczka przy korytowaniiu.

Druga sprawa to odpowiedzialność - nie oszukumy się, ale operator więcej może szkód wyrządzić niż pracownik fizyczny.

Ile zarabiaja operatorzy koparek?

PostWysłany: 12 Lip 2015 14:45
przez w.fubar
Szef kalkuluje żeby utrzymać firmę, a nie żeby zrobić Ci dobrze. :-) wolność wyboru masz kiedy prowadzisz własną działalność, a i to nie zawsze. Od marudzenia nic się nie zmieni. Trzeba podjąć jakieś decyzje.

Odpowiedzialność jest, ale Ty chyba sam wybrałeś ta ścieżkę jak każdy z nas. Nikt za to nas po rękach całować nie będzie. Trzeba umieć wypracować swoją pozycję na rynku i potem próbować jej nie spieprzyc. Wtedy to robota będzie szukała Ciebie a nie na odwrót. Trzeba też umieć się dogadać z resztą brygady. Zawsze lepsza współpraca niż banda pieprzonych indywidualustow. Sam się tego w bólu uczę. Gadać o problemach w pracy trzeba się nauczyć i je rozwiązywać na bieżąco, nie kisic na żołądku po fajrancie, bo od tego tylko wrzody.

Ile zarabiaja operatorzy koparek?

PostWysłany: 12 Lip 2015 14:49
przez korba71
Panowie chcecie przyzwoitej pracy na sprzęcie , to tylko wieksze firmy i sprzet min. 2 kategori, nie ma lopatowania , niekiedy jak czekam na transport pomagam , pracy mam mnustwo latem i zimą , zadnych przestojów od lat , jak zjade na firmę to pracuje na warsztacie z mechanikami , najwięcej pracy mają u nas koparki , zarówno gąski jak kołowki i tu szukajcie swojego miejsca , po kilku latach i odrobinie szczescia praca zacznie was cieszyć , musicie sprawić żeby ludzie pomyśleli że nie dadzą sobie bez was rady a to co zrobicie spowoduje że odpoczną,stawka u mnie nie jest oszałamiająca ale mam sporo premi dodatków , transport darmowy wliczony w prace , hotele , wczasy pod gr.nagrody , diety , godzin sporo ponad 200 latem i zimą,wypłaty mam przyzwoite, jedyny mankament to brak czasu na życie prywatne, dodam jeszcze że sporo trzeba zaryzykować żeby osiąść np.na koparce na stałe.

Re: Ile zarabiaja operatorzy koparek?

PostWysłany: 12 Lip 2015 22:29
przez czaki
I to jest prawda,ze 100% zarezerwowania dniówki pracami operatorskimi to tylko duże firmy.Nie zawsze też i w dużych firmach obowiązki są ściśle sprecyzowane w wąskim zakresie.Spotyka się coś jakby wspólną z innymi odpowiedzialność za wykonanie ogólnego planu dnia.I wtedy nieważne,kto będzie jeździł, kto będzie montował, a kto będzie machał szpadlem.

Ile zarabiaja operatorzy koparek?

PostWysłany: 12 Lip 2015 22:46
przez MaciekSlupca
Czyli już tak podsumowując - czy u Was w firmach operator ma większą stawkę niż pracownik fizyczny?

Ile zarabiaja operatorzy koparek?

PostWysłany: 12 Lip 2015 22:59
przez w.fubar
Tak, prawie o połowę wyższą niż pracownik fizyczny niewykwalifikowany (pomocnik), i minimalnie wyższą od tego, który zna się na robocie. Premię za wypracowany zysk mamy procentowo po równo.

Ile zarabiaja operatorzy koparek?

PostWysłany: 13 Lip 2015 07:06
przez Pisak312
MaciekSlupca ty się zajmij robota a nie płaczkami uprawnienia zrobiłeś pewnie pół roku temu praktyki zero i odrazę chciałbyś więcej na godzinę niż ma szef naucz się roboty wykaz się ze potrafisz i robota Ci znajdzie sama jak widzę gdzieś na budowie dobrego operatora zawsze zostawiam mu adres może akurat będzie szukał pracy a fachowców potrzeba

Ile zarabiaja operatorzy koparek?

PostWysłany: 13 Lip 2015 07:33
przez MaciekSlupca
Uprawnienia mam od 4 lat, tyle samo doświadczenia na budowie na sprzęcie.
Zaczynają się osobiste wycieczki więc z mojej strony koniec tematu. Dzięki za wszystkie posty i odpowiedzi Panowie.

Ile zarabiaja operatorzy koparek?

PostWysłany: 13 Lip 2015 09:55
przez Prooppe
Kiedyś byłem w firmie to operator miał 13 a fizol który robił 3 lata dostał 16zł na godzinie nie wiem czy to rodzina czy po prostu na tyle zasługiwał ale sądząc po tym co robił to raczej nie zasłużył. Ja mam doświadczenia na koparce tylko 3 lata robiłem cały czas a teraz musze szukać pracy bo firma była splajtowała.

Ile zarabiaja operatorzy koparek?

PostWysłany: 13 Lip 2015 16:31
przez w.fubar
Nie kumam nazywania człowieka w wykopie fizolem. W Polsce jest jakieś chore pojęcie, że jak pracuje fizycznie, to przegrał życie. W wielu przypadkach monterki podziemnej człowiek pracujący w wykopie jest wysokiej klasy specjalistą i to koparka wraz z operatorem jest pomocnikiem dla niego, a nie na odwrót. Szacunek należy się dla każdej pracy.

Oprócz umiejętności liczy się także lojalność i podejście do pracy. Wolę mieć pomocnika, którego muszę wszystkiego nauczyć od podstaw, ale ten garnie się do roboty i chce się uczyć niż zmanierowanego starego wyjadacza, którego interesują dwie rzeczy; ile do przerwy i ile do fajrantu.

Re: Ile zarabiaja operatorzy koparek?

PostWysłany: 13 Lip 2015 22:21
przez czaki
....zwykło się pracowników niewykwalifikowanych w Polsce pogardliwie nazywać fizolami ( bynajmniej ja spotkałem się z taką nazwą), bo bardzo często trafiali się na najprostszych stanowiskach ludzie ,którzy przez różne koleje życia np. nie pokończyli szkół, nie mają konkretnego zawodu, jeszcze tkwią w nałogach, nie mają chęci do pracy itp.Spotkałem się natomiast z tym,że każdy fizol,który choć trochę więcej myślał w robocie,choć trochę zależało mu na tej robocie, miał jakieś tam ambicje

Re: Ile zarabiaja operatorzy koparek?

PostWysłany: 14 Lip 2015 00:33
przez zygfral
Nasze polskie stawki są skandalicznie niskie, ale to wiadomo, w złotówkach tak właśnie wychodzi, gdzie 15 zł do 15 euro, ale ludzie, nie narzekajcie, miliony kończą studia i nawet tych 15 zł nie mają, mogą pomarzyć tylko, a na nas koparkowców zawsze zapotrzebowanie będzie i już.

Re: Ile zarabiaja operatorzy koparek?

PostWysłany: 14 Lip 2015 01:20
przez zakub
nie mają tych 15 złotych właśnie dlatego że kończą miliony :wink:

Re: Ile zarabiaja operatorzy koparek?

PostWysłany: 14 Lip 2015 23:02
przez maksyM
w.fubar napisał(a):Nie kumam nazywania człowieka w wykopie fizolem. W Polsce jest jakieś chore pojęcie, że jak pracuje fizycznie, to przegrał życie. W wielu przypadkach monterki podziemnej człowiek pracujący w wykopie jest wysokiej klasy specjalistą i to koparka wraz z operatorem jest pomocnikiem dla niego, a nie na odwrót. Szacunek należy się dla każdej pracy.

Oprócz umiejętności liczy się także lojalność i podejście do pracy. Wolę mieć pomocnika, którego muszę wszystkiego nauczyć od podstaw, ale ten garnie się do roboty i chce się uczyć niż zmanierowanego starego wyjadacza, którego interesują dwie rzeczy; ile do przerwy i ile do fajrantu.

Zgadzam się w całości. I wnerwia mnie strasznie że wajchowy czuje się wyżej postawiony od łopatowego. Pracowałem kiedyś w dużej firmie. Przychodzili tam do pracy ludzie z agencji pracy tymczasowej. Na ogół prości, z marnym wykształceniem. Mieli do wykonania proste prace. W ich szatniach i na hali sprzątały dziewczyny z innej firmy. Jak się wchodziło do szatni po zmianie to zachowaj Panie. Zasrane kible, porozwijany papier, brud, syf, obraz nędzy i rozpaczy Czemu? Ano przez chwilę z matołów robiły się paniska, bo miały świadomość że ktoś po nich sprząta i przez chwilę poczuli się wyżej w hierarchii.

Ile zarabiaja operatorzy koparek?

PostWysłany: 15 Lip 2015 07:48
przez korba71
Panowie wolnego bo ze zwykłego ręcznego (ja wole taka nazwe bo fizol to raczej stan umysłu) zrobiliście już montera (ktury ma niekiedy doczołową zgrzewarke za 50 tyś 2 skrzynie z narzedz.auto służ.jest brygadzistą i wozi ludzi na budowe) za chwile dowiem sie że rozmawiam o kierowniku robót. Operator to nie żaden wajchowy , czuje sie poniżony takim nazewnictwem , praca na 23t kop. to nie żadne wajchowanie tylko umysłowo fizyczna bardzo odpowiedzialna praca , a od recznego (człowiek z lopatą miotłą kturego ambicja siega pułki z piwem -takiego miał autor na myśli pewnie ) powinienem być traktowany z większym szacunkiem , mam szczescie że trafiłem na szefa ktury ceni ludzi poswiecających sie w pracy , kurw. pracuje i dbam o sprzet za 200 tyś niejednokrotnie zabieramy robote do domu i obgadujemy na hotelu posunięcia na jutro i mam byc porownywany do jakiegoś ciołka zbierającego worki albo sprzatającego drogi, ile trzeba zaryzykować żeby być docenionym a tu dzis sie dowiedziałem gdzie moje miejsce , niech ktoś z moich kolegow poprawi bledy bo piasałem to na szybko miedzy wajchowaniem.

Ile zarabiaja operatorzy koparek?

PostWysłany: 15 Lip 2015 11:57
przez w.fubar
Ja się z Tobą jak najbardziej zgadzam korba71. Napisałem, że 'bardzo czesto' człowiek w wykopie to specjalista. Nie zawsze i nie miałem na myśli pracowników od grabek. Świat byłby piękniejszy bez epitetow typu fizol, lopatowy, wajchowy itp. Każdy orze jak może, i tu i tu są zdolni i bałwany.

Ktoś kto nazywa operatora wajchowym chyba niegdy prowadził samodzielnej roboty. Myślenie, wyobraźnia, wyczucie, opanowanie, umiejętność czytania map, rys. technicznych, obsługa niwelatora, obcykanie z mechaniką, planowanie przestrzenne, to tylko kilka z nielicznych umiejętności , które każdy powinien posiadać.

Nie mówiąc o papierowej robocie, wypełnianie raportów, kalkulowania i zamawiania materiałów, i, jak Korba napisał, planowania roboty na dni następne.