Forum maszyny budowlane - kopaczka.pl

korba71, tak samo ja tylko że u nie górki, grapy, spadki takie że niekiedy koparką ciężko się poruszać : ) A tak na równy w szczerym polu bez kolizji ; D

tak kopie sie bezstresowo, ja tez zawsze kopałem w mieście gdzie pełno rur kabli i nie wiadomo czego jeszcze po 8 godz łeb pękał takie skupienie, na polu co innego tyle ze piekielnie twardo 60cm i łupki
na te wiatraki to szykuje sie więc niezła robota pozostaje czekać do jesieni

Witam Panowie.
Mam takie pytanko.
W mojej miejscowości robiono kanalizację i jest wywieszona wiadomość że do któregoś tam wszyscy mają się podłączyć.
Jak wygląda to pod względem technicznym??
Jakie rury ,metody podłączenia się itp?
Większość osób ma stare studzienki z kręgli ,a nowe są oddalone około 2-3 metry od nich.
Jaki koszt takiego podłączenia?

U mnie jest tak, że przyłącz musi być bezpośrednio z domu do studzienki kanalizacyjnej, bądź też rewizyjnej jeśli takowa jest, sprawa była na tyle prosta do jesieni tamtego roku, że kupowało się redukcję 100/160, rurę 160 ile tam trzeba było, jeśli było bezpośrednio do studzienki, to trzeba było wykłóć otwór i później go uszczelnić, podpinało się to wszystko, zasypywało się z wyjątkiem miejsca, gdzie wchodziła rura do studzienki i gdzie była redukcja z 100/160, przyjeżdżał gość z uprawnieniami do zakładania liczników, potem komisja z wodociągów, popatrzyli, podpisali, zasypać i gotowe, a teraz jest tak, że właściwie sam to sobie możesz tylko wykopać i rurę kupić... potrzebne są mapki, chu*e muje, pozwolenia no i czeka się do miesiąca... A co do kosztów to chyba rewelacji nie ma, no ale jakbyś robił np 2 przyłącza dziennie u np 100 osób:))

Dzięki za odpowiedź kolego

Witam, Panowie mam do rozwalenia budyneczek gospodarczy wymiarach 3x3 i wysoki gdzieś na 2.80 *taka altanka. Problem jest taki że TEN Altana znajduje się BARDZO BLISKO nowo wymurowanego domu ;/ i boje się żeby przez przypadek go nie uszkodzić.

i Moje Pytanie. Czy mogę sformułować jakąś umowę że w razie np. jak coś się uszkodzi to ja nie pokrywam kosztów? Czy takie coś się stosuje?

Nie słyszałem jeszcze o takich umowach ale spróbować zawsze idzie, może akurat Ci właściciele podpiszą ją... Ja kiedyś coś podobnego buliłem to kop-ład tylna łyżką i powolutku podcinając sciany od spodu i pieknie runeło w moja strone odsuwając sie od nowego budynku. Trzeba sie wziasc za to z glowa a najlepiej jest zaprosic wlasciciela i uzgodnic z nim co nieco i robic tak jak bylo uzgodnione i to chyba wystarczy. Chyba ze wlasciciel to kretacz i tylko liczy na to zebys tam cos uszkodzil...

no dzięki kolego, jakoś powoli będę musiał to zrobić ;/ i strasznie uważać. U mnie w rejonie roboty nie za wiele więc nie ma co wybrzydzać. A oprócz tego jeszcze trochę tam zabawię oczywiście jak nic się nie uszkodzi i mnie nie wywalą

Jak już burzyć to tylko od góry i w miarę możliwości wszystkie ściany równomiernie.

ja już burzyłem takie altanki :P tylko że ta jest blisko Bardzo blisko domu.

Conrad napisał(a):No nie słyszałem żeby komuś od szczekania się coś stało

Spróbuj szczekać całą noc, to zobaczymy czy Ci się nic nie stanie;p Nie no żartuję ale fakt faktem wystarczy mieć tabliczkę że pies groźny i po problemie jeśli ktoś sam wejdzie oczywiście.

Z nudów przegladałeś stare posty??

Nima co robić to się oglada;p

Jest do poprawienia droga ok 60mb szer 4m może, aktualnie jest żużlem wysypana, są dość duże dziury (rozjeżdża się podłoże po deszczach), sprawa jest taka jak to zrobić żeby było dobrze i na lata a wyszło wmiarę tanio ja mam sprzęt (ładowarka, wywrotka i ciągnik z przyczepą, zagęszczarka), gruz budowlany daje gmina bo to jej droga. Wiecie jak jest, po swojemu to bym wybrał ze 40cm, nasypał gruzu, na wierzch tego żużlu i droga by trzymała czy nie pod ciężarówkami?

W sumie jak nie masz wytycznych z gminy to dobry pomysł. Ja bym zrobił tak, że wybrałbym wszystko co czarne, nasypał piachu żeby dać warstwę odsączającą a później pospółka zagliniona albo kruszywo łamane. A jak chcesz zrobić tanim kosztem to zbierz żużel nawal gruzu i zakryj to albo tym żużlem albo pospółką lub kruszywem łamanym.
Jak ja robię takie drogi to na początku profiluje równiarką, później sypie piach, zwykły piach nawet trochę zagliniony warstwą 10-15 cm, następnie daję warstwę żwiru, pospółki zaglinionej profiluję równiarką i walcem traktuję. Później jeżdżą po tym nie tylko 40 tonowe autka i droga nie siada.

Pod spodem powinien być żwir bo są pokłady, zagliniony trochę ale jest, tylko nie wiem czy tam akurat jeszcze jest.

peckiel napisał(a):A jak chcesz zrobić tanim kosztem to zbierz żużel nawal gruzu i zakryj to albo tym żużlem

raczej tak zrobimy

Jak jest żwir pod spodem to tym bardziej tak zrób tanim kosztem.

Niby do tej drogi jest żwir a za drogą już ziemia lepsza. Nie wiem co dokładnie pod drogą jest. się zobaczy jak zagłębie łyżkę. Trochę tego żwiru akurat też mam u siebie na placu jakby był potrzebny. w jeden dzień jest to do ogarnięcia?

Ja bym to śmiało ogarnął w jeden dzień. Myślę, że ty też poradzisz.

A moze kolego geowłókniny i geosiatki, sprawdzaja sie do oddzielania i stabilizacji warstw, stosujemy takie materiały na stacjach paliw i parkingach, wiadomo samochodów duzo, cięzarówki, nawet pokrywy studni maja pierscienie odciązajace, czerwony kamien z hałdy dobrze sie klinuje, żwir bedzie sie rozjeżdżał, żwir dobrze jest nasypac na samym dole jako pierwsza warstwa.