Z góry przepraszam, że nie przeczytałem większości postów (od połowy 2 strony) ale siedzę trochę w ciągnikach (od dzieciństwa mieszkam na wsi) mamy 80 hektarów i MASĘ znajomych w fachu, także chyba mogę się trochę wypowiedzieć na temat ciągników. I tak. Ciągniki marki Renault to to samo co ciągniki marki Claas (DOSŁOWNIE to samo!) ktoś tu wspominał o Aresie od Renault. silniki ZDF (deutz-fahr) silniki wykazujące się niespotykaną oszczędnością i elastycznością, bardzo często montowane w ciągnikach Fendt uważanych za mercedesa wśród ciągników. A propos w ogóle nie polecałbym laikowi marki Fendt z okolic 2000 roku i mocy powyżej 120KM. ktoś kto nie ma pojęcia o ciągnikach może się nieźle naciąć. W tych latach zaczęła wychodzić skrzynia Vario która po ok 6000K mtg po prostu siadała, a koszt wymiany (naprawa jest bezsensowna w większości przypadków) to koszt ok 30-35 tyś netto. Co do oszczędności JD (nie mogę znaleźć kto to pisał) Ciągnik o mocy rzędu 150KM w trzymetrowym pługu odśnieżnym nie ma co robić tym bardziej, w zimę gdzie koła mają duży poślizg przez co silnik ma lżej i stąd to spalanie, które i tak jest duże! w 3,3m dałaby radę Valtra 110km z łańcuchami i spaliłaby 10-12l/h albo i mniej... Case i New Holland od (chyba) 1998r to niemalże to samo, często stosowane silniki cummins, które pod względem oszczędności plasują się w połowie stawki.. najoszczędniejsi: ciągniki koncernu ZDF (Same, Lamborghini, Deutz-Fahr); Valtra - SISU; Fendt - ZDF, Perkins (i coś jeszcze ale nazwy nie pamiętam); Massey Ferguson - głównie Perkins, od 2004 to, to samo co Fendt, marki pod względem technicznym różnią się raptem kilkoma modelami. Ale ciągniki niezajeżdżone tych producentów to "unikaty". Bardzo często ze względu na swe walory tj. oszczędność, elastyczność, wytrzymałość, wielozadaniowość są głównymi ciągnikami w gospodarstwach rolnych, a co za tym idzie używane (czyt. katowane) do do wszystkiego. Na rynku maszyn używanych Case, New Holland, Massey Ferguson, zetor. Są postrzegane jako kompromis sena:jakość. Rynek niszowy to: niedoceniane Claas, Renault, McCormik, Landini. Ciągniki tych producentów są kupowane głównie przez "biedniejszych" rolników, A ci z kolei często traktują te maszyny jak dorobek własnego życia, a co za tym idzie łatwo znaleźć maszynę w dobrym stanie i nie zajeżdżoną. Zetor, Farmer, Ursus, Pronar, itp. Polecę pod warunkiem, że szukasz czegoś taniego i będziesz tego używał kilka razy w miesiącu. Kupisz coś takiego w miarę młodego za grosze, a w brew pozorom nie są wcale aż takie wadliwe jak mówią ludzie. A ewentualne części kupisz w każdej składnicy maszyn rolniczych za połowę cen podobnych części do ciągnika zachodniego. Osobiście polecił bym Ci coś (podkreślam coś) takiego:
http://otomoto.pl/deutz-fahr-agrotron-1 ... 71928.htmlI już Ci mówię dlaczego.
Szybka skrzynia (55KM/h) 40KM/h osiąga przy ok 1800obr/min a to oznacza male spalanie w transporcie w pełni amortyzowany - komfort. Prosta manualna skrzynia z półbiegami. w razie czego zawsze zjedziesz. Gdy automat Ci nawali to już tylko laweta. silniczek bardzo oszczędny, nawet bardziej niż bardzo. silniki ZDF pod względem stosunku moc:elastyczność:spalanie uważane są za majstersztyk inżynieryjny. dodatkowym atutem jest zaczep Hitch (zaczep transportowy do przyczep jednoosiowych), i przedni tuz. W razie gdyby maszynka nie dawała rady zawieszasz obciążnik zwiększając tym samym uciąg, gdy z kolei nie potrzebujesz dużych uciągów zdejmujesz i obniżasz spalanie.. 155KM w zupełności wystarczy by 14-17 ton targać bez większych problemów.
Ale... ta przykładowo maszyna mogła mieć naprawiany tylny most. Skąd to wiem.. zdjęcia nr 5. zwróć uwagę, że piasta tylnego koła jest koloru czerwonego (fabrycznie są czarne) a co za tym idzie mogła już być wymieniana tylna zwolnica... może tylko z powodu zerwania szpilek podczas wymiany koła, dużo sprowadzanych ciągników pracowało wcześniej w firmach usługowych i w ciągnikach o mocach 100-150Km często zmienia się koła na takie wąskie do pracy pomiędzy rzędami, np. kukurydzy. A zmiana jest przeprowadzana przy użyciu dużych kluczy pneumatycznych. Ale może dlatego, że pracował bardzo ciężko i zerwał na niej frez. Ciągnik pracował raczej w firmie usługowej (nalepka na lewej szybie przy schodkach). Nie jest podany przebieg ale raczej jest dość duży bo koła ma prawie łyse a podłokietnik dość mocno wytarty. Zwróć uwagę na to co jest bardziej wytarte, zaczepy do przyczepy czy punkty zaczepowe narzędzi roboczych (TUZ). jeżeli zaczepy to ciągnik raczej latał w transporcie i stąd te łyse koła. Dodatkowo w tym konkretnym ciągniku tłumik już jest dość ładnie wypalony. normalnie do ok 3-4tys mtg jeszcze jest na nim widoczna farba... Ale to tylko moje zdanie, i zawsze mogę się mylić..
Ważne i to bardzo ważne jest byś sprawdził w takim ciągniku półbiegi, napęd, i przednią oś. Odpal maszynę niech pochodzi kilka minut na wolnych obrotach, przełącz na biegi polowe, wrzuć 2 i rusz. Wciśnij hamulec i przełączaj połówki. zmiana powinna się odbyć płynnie bez żadnych szarpnięć. jeśli na którymś z półbiegów ciągnik stanie, zgaś go, wysiądź i podziękuj za prezentacje. jeśli nie, daj mu odpocząć kilka sekund. ponownie wciśnij hamulec i jeśli ma "zmianę biegów pod obciążenie" tj rewers automatyczny użyj go nie puszczając hamulca. Powinien się zatrzymać a później znów się lekko zdusić i zmienić kierunek jazdy. W nowszych maszynach rewers działa z rególy płynnie. ale zdarzają się modele, w których możesz poczuć dość mocne szarpnięcie. Ale o tym jak to powinno działać najlepiej przeczytaj na stronie producenta. Przednią sprawdza się bardzo łatwo ale są do tego potrzebne 2 osoby. wsiadasz do maszyny wrzucasz najwolniejszy bieg jaki jest i powoli ruszasz z wciśniętym hamulcem. Raz do przodu, raz do tyłu. jeśli wszystko jest ok to oś będzie się tylko lekko uginać podczas ruszania. ewentualne luzy widać praktycznie od razu. jest to bardzo ważne w przypadku amortyzowanych osi ponieważ gdy będą w niej luzy do przy 30 na godzinę z 20 tonami za plecami jazda będzie wywoływała ogromne ilości adrenaliny. A napędy.. weź jakąś grubą linę przypnij maszynę do porządnego drzewa wrzuć jedynkę, włącz napęd i jeśli wszystko będzie lalka to uważaj żebyś nie przewrócił drzewa.