W ostatecznym wyborze skupił bym się na dwóch markach JD i Fendt DF'a bym pominął bo te ciągniki nigdy nie były uważane za aż tak dobre jak 2 pozostałe, które uznawane są cały czas za marki premium i teraz powstaje odwieczne pytanie Fendt czy Jelonek, teoria i wypowiedzi wielu użytkowników wskazują że silniki mana które były montowane do Fendta są oszczędniejsze, aczkolwiek konkretnych danych nie mam, a w wypociny internetowych "fachowców" nie do końca wierze. Obsługa, awaryjność itd to wszystko jest tym samym poziomie, generalnie te ciągniki nie psują się z definicji, debilo-odporne woły do tyrania, a to który kupisz to już kwesta wybrania najlepszego egzemplarza, zadbanego i dobrze utrzymanego.
Teraz kwestia taka, w Fendcie widze nowe siedzenie czyli przebieg 8800 mtg nie będzie raczej realny, w ciągnikach które znam np. JD8220 fotel posypał się dopieo po 20 tyś mtg, w Fendtcie 936 jeszcze się fajnie trzyma a ma 11 tyś mtg a we wszystkich tych maszynach fotele są praktycznie takie same bo są tej samej firmy,
ale tak czy inaczej Favority wytrzymywały po grubo ponad 20 tyś mtg bez remontu silnika i skrzyni, tak samo modele z serii 7X10 od JD, części zamiennych jest od groma zarówno nowych jak i używanych w dobrym stanie.