Strona 2 z 2

Ursus 385

PostWysłany: 03 Gru 2015 16:38
przez peckiel
wujek616 to żeś dopierd... :lol: Jedna wajcha pewnie od przełączania między biegami, druga dolna/górna skrzynia, trzecia od połówek :lol:

Ursus 385

PostWysłany: 03 Gru 2015 21:28
przez wojtas4327
heheh i jak zwykle ursus, tu szlifuj, tam zmień tryb, biegi zmieniaj po "rusku". Zastanawia mnie co wy w nich widzicie prócz tego że to "nasza" produkcja i części sporo. Miałem 385 i teraz mam fortschritta 303 (przedni napęd zdjęty) mogę porównać. Oczywiście nie mówie tu o skrajnościach że jeden igła a drugi szrot, oba miałem\mam w przyzwoitym stanie.

Co do 385 z plusów widzę tylko dostęp do części i możliwość rozłączenia kompresora. Co do minusów: cholernie wolny 25km\h, ciężka zmiana prędkości wałka, przyśpieszacz (żółw) działa komuś?

Co do forsza, nie ma on dobrej opinii w Polsce i też miałem obawy przed zakupem, ale teraz nie żałuję.
Co do minusów (pisze o modelu 303): wersja z pędnym przodem skręt tragedia (15m promień), silnik mógł by mieć 6 garów, wajchy od biegów mogły by być jak 323.
Co do plusów: szybki 40km\h bez przeróbek, KOMFORT (nawiew na szybe i nogi, szczelna kabina, wspomaganie sprzęgła, wspomaganie kierownika, fotel bujany i nawet lampka w kabinie :potluczony: ), prosty żółw, zmiana prędkości wałka jedną dzwignią, mocny podnośnik.

Nie chce nikogo na siłę przekonywać ale porównując te dwa ciągniki W PODOBNYCH STANACH TECHNICZNYCH moim zdaniem fortschritt wychodzi lepiej. Nie jestem rolnikiem ciągnika używam do niskopodwoziówki, tandemu, rębaka i jakiejś małej zrywki czasami.



ps może takie cuś http://joemonster.org/filmy/73171/Jedzi ... z_tu_nagle

Ursus 385

PostWysłany: 03 Gru 2015 22:28
przez JACKOP
Wujek tym pojazdem jedzie chyba sam konstruktor , ja nie zajarzyłem o co chodzi w tych dzwigniach

Re: Ursus 385

PostWysłany: 17 Gru 2015 16:59
przez niebieskicat
Z przodem pali więcej i skręt słabszy, jeśli nie pracuje w bagnie po pas, albo w razie draki jest czym wyciągnąć to nie pchałbym się w przód.

Ursus 385

PostWysłany: 20 Gru 2015 11:43
przez walcmistrz
a nie myslałes o czym takim ? ez ma szybka skrzynie ok 30 km/h bez wikeszych problemow poleci i mocy nie zabraknie z taka beczka bo kolega z asenizacyjna jezdzi takim i mowi ze dobrze sie jezdzi o wiele lepiej nic c360 :

http://allegro.pl/mtz-82-i5853539472.html

Ursus 385

PostWysłany: 20 Gru 2015 12:38
przez peckiel
walcmistrz zapoznaj się z regulaminem i używaj polskich znaków.

Ursus 385

PostWysłany: 27 Gru 2015 14:33
przez Traktorzysta
Wojtas4327 z tym komfortem w F 303 to tak dowaliłeś że ze smiechu mało z krzesła zem nie spadł :D
tak się składa ze mniałem kiedyś ten traktor, hałas w tym taki że słuch można stracić, cały smród od silnika masz w kabinie która nie jest szczelnie odgrodzona, najgorzej latem - nie dosć że słońce grzeje to jeszcze ciepło z silnika dmucha do kabiny, w czasie szybkiej jazdy to jeszce idzie wytrzymac ale podczas pracy w polu to 50 stopni w kabinie masz jak w banku.
Co do promienia skretu to można przy moście napędowym go łatwo poprawić, wystarczy przypilować ograniczników i już jest dość dobrze a jak jeszce komus mało to można przedłużyć dźwignię od przekładni i wtedy skręca całkiem ostro.
Bez napedu 4x4 ten traktor to nieporozumienie, chyba ze tylko do transportu po utwardzonych drogach, na miękkim gruncie bez działającego przodu to sam się nie radzi bo przód ma cięższy niz tył.
Miałem tez 323 i tam już można o jakims komforcie mówić, szczelna i dosc cicha kabina, dobra widoczność, wygodne wsiadanie, regulowana kierownica itd. Dxwignie biegów z boku tez ok. ale trzeba uważać bo łatwo zablokowac skrzynię, w 303 to rzadkość a w 323 jak ktoś nie umie przełączać to pewne ze zablokuje, bo tam przełaczajac z wstecznego do przodu trzeba pamiętac zeby cały czas trzymać dźwignię do siebie, jak tylko popchniesz do przodu to spręzyna wyzuci dźwignię na luz a wodzik z kołem poleci dalej, i jedyne wyjście ściągać podłogę, i cały ten ciężki lewarek, conajmiej 30min stracone.

Ursus 385

PostWysłany: 16 Sty 2016 01:48
przez wojtas4327
Traktorzysta, Porównujemy 2 stare dziadki i w ogóle mowa o "komforcie" jest trudna.

Traktorzysta napisał(a):cały smród od silnika masz w kabinie która nie jest szczelnie odgrodzona


Jak masz silnik suchy i całą uszczelkę między kabiną a "kokpitem" to nic nie czuć. Jedyne kiedy śmierdzi to jak paliwo rozlejesz.

Traktorzysta napisał(a):w czasie szybkiej jazdy to jeszce idzie wytrzymac ale podczas pracy w polu to 50 stopni w kabinie masz jak w banku


Nie moge dyskutować bo działki mam 25 arów a forsza używam tylko do transportu.

Traktorzysta napisał(a):Bez napedu 4x4 ten traktor to nieporozumienie, chyba ze tylko do transportu po utwardzonych drogach, na miękkim gruncie bez działającego przodu to sam się nie radzi bo przód ma cięższy niz tył.


U mnie jeździ z tandemem który mocno dociska tył i z tyłu mam szersze opony (tak już kupiłem) wymiaru nie pamiętam i jakoś sobie radzi.