Problem z uruchomieniem silnka

Witam serdecznie.
Panowie, sytuacja występuje sporadycznie jest trochę niekomfortowa. Chodzisz rano koło maszyny, otwierasz klapy, zaglądasz to tu, to tam, wsiadasz do kabiny, kluczyk w stacyjkę i nic, nie kręci! W tym czasie nie świeci ładowanie akumulatora. Trzeba znowu wyjść podnieść klapę na zbiorniku i odpalić na krótko mostkując przekaźniki. Dlaczego? Zakręcam pokrywę bezpieczników, zamykam klapę, idę do kabiny mała przygazówka (wzbudzenie alternatora, zero ruchów). Teraz mogę zgasić i zapalać stacyjką. O co chodzi?
Pozdrawiam

[wujek616]

sprawdź przewody przy alternatorze, ja ostatnio też miałem jaja jak nie chciał odpalić, jeden z przewodów przy alternatorze był luźny i raz odpalił raz nie, aż w końcu się urwał i nie mogłem w ogóle odpalić...(nie pamiętam teraz który to był przewód,chyba od ładowania właśnie ,ale sprawdź wszystkie dla spokoju ).

P.S -coś się tak zapędził że trzy tematy założyłeś...

Dzięki za podpowiedź, chyba chodziło Ci o przewód wzbudzenia altern., tylko co on ma wspólngo z rozrusznikiem? Proszę o korektę mojego rozumowania, jeżeli się mylę. Zasilanie instalacji kabiny idzie przewodem ze złącza obrotowego do kostki 3-stykowej (pod kabiną) z niej do stacyjki, i spowrotem do skrzynki na zbiorniku paliwa do cewki przekaźnika rozruchu. Więc o co chodzi z tą kontrolką ładowania?

Za moją nadgorliwość bardzo przepraszam, chociasz od przybytku... Pisałem na tablecie. Wylało się trochę kawy, więc szybko ścierałem . Jezcze raz przepraszam.

[wujek616]

widocznie ma coś wspólnego bo po podłączeniu go odpaliłem a gdy był urwany kontrolki się zapalały a rozrusznik nie kręcił,
jutro sprawdzę który to był przewód i napiszę

Kolego dzięki z góry, ale mama trochę inaczej, jak nie mogę odpalić to wszystkie kontrolki świecą oprócz ładowania. Po odpaleniu na "krótko" zapala się też i ona.

[Kamal]

Sprawdź D+ na alternatorze i złączu obrotowym. Sprawdź też szczotki na alternatorze, bo to objaw ich końca. Jest to zabezpieczenie, które ma na celu zabezpieczenie rozrusznika. Czyli silnik pracuje nie możesz włączyć rozrusznika. A sygnał pracy silnika jest brany właśnie z alternatora, kontrolka nie świeci znaczy silnik pracuje a alternator ładuje. Alternator jest też wykorzystywany do gaszenia maszyny. Jak nie pali się kontrolka to maszyna uważa, że silnik pracuje, więc nie ma, po co włączyć rozrusznika.

Autor postu otrzymał pochwałę

Opis b. zrozumiały za niego wielkie dzięki! Altrnator wczoraj sprawdzałem (miałem czas i sytuacja się powtórzyła) . Wkółem się w przewód wzbudzenia igłą do niej miernik, masa jest, altrnator ok. Problem w innym miejscu przewody szczotki na złączu? Bardzo pomogłyby numery przewodów, albo wiedza który to pierścień (jeżeli nikt tam nie grzebał). MX rok 2000.
Pozdrawiam

a kolego Raudek czy elektromagnes z rozruszniku ci zawsze reaguje , sprobuj zewrzeć przewod wzbudzający w elektromagnesie z grubym plusowym przewodem , cobacz co sie dzieje , jesli wciaga za kazdym razem to ok, nastepnie probuj zewrzeć dwie grube sruby ze soba na elektromagnesie + i - , i zobacz czy za każdym razem łapie . (uwaga bedzie iskrzyć!!! )

Rozrusznik? Nie. Kolego CEZAR sytuacja została opisana na samym początku.
Pzdrawiam

Rozrusznik? Nie. Kolego CEZAR sytuacja została opisana na samym początku.
Pzdrawiam

Problem rozwiązałem. Rozkopałem całą wiązkę od tyłu do złacza obrotowego. W okolicy głównego swożnia ułamał się przewód wzbudzenia alternatora (izolacja była cała ! ). Najbliżej rozwiązania był kolega "Kamal". Alernator sprawdziłem profilaktycznie, jest dobry. Dziękuję wszyskim za pomoc!
Pozdrawiam.

[wujek616]

no to kolego starym forumowym zwyczajem, jeżeli uważasz że ktoś ci pomógł lub naprowadził cię jak rozwiązać problem lub usunąć usterkę należałoby z wdzięczności kliknąć na taką ikonkę co się zwie "pochwała" wtedy będzie GIT

Autor postu otrzymał pochwałę

wujek616,
Dlaczego taki alarm. Daj coś zjeść po pracy. Tyko u mnie, alternator schował się w ramę. Tam zbyt czysto nie jest! Dzięki.
Pozdrawiam Radek