Mecalac 12mxt w terenie

Marka i model maszyny: Mecalac 12MXT
Rok produkcji: 2004 w gore

Mam pytanie DO OPERATORÓW TYCH MASZYN ORAZ WŁAśCICIELI !!!

1. Czy ta maszynka jest bardziej na drogi asfaltowe czy można śmiało wjechać w teren

a) wykluczam teren typu bagna , podmokle tereny , zalewiska
b) teren o który pytam to : polna droga , łąka , zatrawione i zakrzaczone tereny

2.Opony w tej maszynie (12 mtx)

a) Czy przebije taką oponę gdy najadę na jakiś ----korzeń -----gruz -----butelkę szklaną
b) proszę o poradę na co uważać z oponami będę pracował wzdłuż linii kolejowych (nie na torach tylko wzdłuż torów)

3) Czy łatwo taką maszynę "utopić" w błocie

a) padało ze 2-3 dni wjeżdżam na łąkę z zieloną trawką i co się dzieje ???? tonę czy jadę ?? ;D
b) Wjeżdżam na zaorane pole po deszczy 2-3 dni tonę czy jadę ????

Na pełnym wysięgu będę miał założone 310 kg głowicy bijakowej czy to jest zgroza (problem) dla tej maszyny ???

[MARIO/MECALAC]

1. widziałeś maszynę budowlaną tylko na asfald lub na teren która posiada koła? ( wykluczam gąskę bo to w teren maszyna )
2.
a) musisz mieć pecha, a butelka to chyba balon 50 L na wino by oponę przebiło
b) by Cię prąd nie pier...ł bo nie będzie wesoło
3.
a) i b) tonę czy jadę?? skąd mamy wiedzieć jaki masz teren. Nawet jak masz pewny sprawdzony teren to i on Cię może zaskoczyć i w tedy będzie zatonę czy przejadę.

Żaden problem

4. Ty kiedykolwiek robiłeś na jakiejś maszynie lub miałeś z jakąś styczność?? bo takie pytania zadajesz jak byś się wczoraj urodził

Cieszę się że Pan ww bardzo mile odpowiedział na moje pytania.

Nie życzę tylko Panu takich drobnych problemów na co wydać 150,000,00 zł... może to będzie to czego oczekuje a może nie będzie ciul tam 150 tyś złotych to drobne prawda ??

Szanowny Panie jestem człowiekiem który zanim jakiś grosz wyda to się 100 razy zastanowi ale niestety i takiemu jak mi się zdarza ze wyda kupe kasy w coś co potem jest gówno warte ot co..

Tak robiłem co nieco już na jakiejś maszynie budowlanej

ALE MAM NAJTRUDNIEJSZE ZAJĘCIE SPOŚRÓD CAŁEJ TEJ FIRMY

----JA ZAŁATWIAM PRACĘ DLA 15-20 LUDZI
---- JA SIĘ MARTWIĘ ŻEBY CO MIESIĄC KAŻDY DOSTAŁ WYPŁATĘ
---- JA BIORĘ NA SIEBIE CAŁĄ MACHINĘ URZĘDNICZO/KONTROLNĄ W TYM KRAJU
---- JA CHODZĘ NA ODBIORY BUDOWY I ŚWIECĘ OCZAMI ZA CAŁOŚĆ

...... jest tego multum

I taka riposta do Pana

Czy może Pan szanowny ma stycznośc z zatrudnianiem takiej ilości ludzi ???? bo jeśli tak to gratuluję lekko duszności w odpowiedzi na moje zapytanie najwyrazniej ma Pan za dużo pieniędzy ... chętnie pomogę w wydaniu żeby nie doskwierało

Forum jest dla samych specjalistów i wybitnie wszechwiedzących na każdy temat maszyny ?? czy dla Laików też ??

Potraktował mnie Pan swoimi odpowiedziami jak jakiegoś "buraka" Jesli ma Pan tak odpowiadać w stosunku do mnie to proszę się nie wypowiadać.

Aczkolwiek dziękuję za odpowiedz

[MARIO/MECALAC]

Po pierwsze nie pan, Mariusz jestem. Rozumiem twoje zapytania bo mam większe zmartwienia niż Ty Wybacz jeśli Cię uraziłem, ale takie pytania to sorki ale dla dzieci, jeśli by to był Mecalac 714 na balonach to rozumiem twoje zdenerwowanie bo to maszyna na twardy grunt i asfald bo ma oponki o niskim profilu. Jeśli biega o 12 to odp pół żartem pół serio. Nic jej nie będzie po polach to kolega wujek 616 zapindala aż miło. Z gruzem trzeba uważać a butelki jej nie straszne. Nie miałem zamiaru Ciebie traktować jak " buraka " a i na krzaki trzeba uważać bo może się zdarzyć że gałązka przebije oponę. Nie gniewaj się i na spokojnie przeczytaj to co napisałem to pół żartem pół serio

Może nie zatrudniam tylu ludzi ale uwierz mi wydatków mi nie brakuje

Tyle żalu za jedno bardzo ważne pytanie. Inaczej radzi się ludziom posiadającym jakąś wiedzę, a inaczej "burakom". 100.000 Pan znalazł-gratulacje, teraz trzeba tylko zaufanej osoby, która wytrzyma Pańskie spojrzenia i wyjątkowe zaangażowanie w pracy (te 20 osób to nieroby?).

no i ok o to mi chodziło

Kupilem kosiarkę bijakową na ciągnik rolniczy i sie przejechałem bo ZERO widoczności ZERO STEROWNOŚCI realny zasięg dobrego koszenia na Ciągniku rolniczym to 3 góra 4 m od osi ciągnika

Proszę nie wiezyć w żadne cuda typu że w terenie CIAGNIKIEM ROLNICZYM BEDZIEMY KOSIĆ TRAWE NA SZEROKOŚCI 6M nie ma takiej opcji !!!! to męczarnia i mordęga !!! zero widoczności

z drogi rowniutkiej i gladziutkiej kiedy ciagniczek jedzie stabilnie i jest w miare rowno idzie coś zrobić

W Mecalacu jest :

-Wieżyczka obrotowa
- Ramię bardzo masywne i stabilne
- nieporownywalnie większa widoczność możliwość zasięg bo jak w koparce

Tylko to pytanie : czy można 12 mxt w terenie porównać do zwykłego ursusa c-360 w sensie czy z takiego samego blota wyjadą obie maszyny czy jednak Mecalac będzie wrażliwszy ...

Piękna sprawa w tej maszynie to to że są tam 2 pompy które są "niezależne" jazda nie wpływa na drastyczny spadek przepływu oleju hydraulicznego JADĘ I KOSZĘ NA PELNEJ MOCY.

Troszę cykam tej maszyny bo nie miałem z nią styczności nigdy i wiecie jak to jest ... moze jak się z nią obejde z rok moze 2 to mi przejdzie ;D

Tyle żalu za jedno bardzo ważne pytanie. Inaczej radzi się ludziom posiadającym jakąś wiedzę, a inaczej "burakom". 100.000 Pan znalazł-gratulacje, teraz trzeba tylko zaufanej osoby, która wytrzyma Pańskie spojrzenia i wyjątkowe zaangażowanie w pracy (te 20 osób to nieroby?).

wie Pan mieć corocznie 270 ha traw w cieżkim terenie do wykoszenia (nie licząc 110 ha krzaków) pomijając obiekty inżynieryjne oraz prace przy torach ... to jednak polowę można zwolnić a drugiej połowie wsadzić do głowy że doba ma 60 h...

Są tacy co obracają 3-5 mln złotych rocznie zatrudniając tylko samych siebie oraz wynajmując biuro 2x3 ... ja niestety należę do tych buraków co płacą ZUSY , podatki , nie śpią po nocach "SORY TAKI MAM KLIMAT " )

KIEDYŚ MOŻE I MNIE SIĘ UDA

nie mieć pracowników, maszyn, kierowników, odpowiedzialności a mieć miliony ) haaaaa

[MARIO/MECALAC]

Mecalac tzw "Menel " lepiej wyjdzie z błota niż 60tka. Ciągnikiem to tylko łąki kosić i przydrożne rowy nic więcej. Nie ma czego się bać, ona tylko strasznie wygląda. Mówiłeś że masz 150 dych do wydania. Z mojej strony polecam Ci poszukać zadbanej konkretnej maszynki z 2002 roku. Te z 2004 tzw lifcie mnie nie przekonują ze względu na wadliwy silnik obrotu. lubią pękać sprężynki i szarpie po kieszeni. Z jakiego rejonu jesteś?


a i jak chcesz coś dopisać prawy górny róg i edytuj


po 16 h operator się albo zakocha albo znienawidzi tę maszynę taka jest sprawa hehe.

Mecalac tzw "Menel " lepiej wyjdzie z błota niż 60tka. Ciągnikiem to tylko łąki kosić i przydrożne rowy nic więcej. Nie ma czego się bać, ona tylko strasznie wygląda. Mówiłeś że masz 150 dych do wydania. Z mojej strony polecam Ci poszukać zadbanej konkretnej maszynki z 2002 roku. Te z 2004 tzw lifcie mnie nie przekonują ze względu na wadliwy silnik obrotu. lubią pękać sprężynki i szarpie po kieszeni. Z jakiego rejonu jesteś?


a i jak chcesz coś dopisać prawy górny róg i edytuj

Jestem z podkarpackiego "Kraina Kaczyńskiego" zacofanie , sodoma i gomora ;D bliższe większe miasto Rzeszów

Odnośnie rocznika maszyny :

Doczytuję i rozmawiam z ludźmi którzy mają takie maszynki i polecają gorąco coś od rocznika 2003 bo
rzekomo zostało poprawione wiele mankamentów natury technicznej oraz wystąpiła poprawa w DOSTĘPNOŚCI fizycznej (mniej się trzeba nakręcić żeby do czegoś się dostać)

[MARIO/MECALAC]

To do krk masz nie daleko. Możemy się kiedyś zgadać w tyg bo w weekendy mnie nie ma w krk ostatnio. Jak będziesz chciał poćwiczyć to Cię zaprowadzę i wszystko pokażę co i jak w bestii drzemie tylko daj mi z 2 dni wcześniej znać bo za ta cenę 150 tys kupisz już porządny sprzęt. A masz przystosowaną bijarkę do menela czy dop będziesz to robił?

Nie zauważyłem tego by lepiej skręcał a części są ogólnodostępne prawie od ręki. Jedyne co lepsze to mosty w tych nowszych rocznikach są bardziej wytrzymałe. Ale na trawę wystarczy ten z 2002 roku. Wbrew pozorom jak nie dajesz w palnik żadnej maszynie to będzie Ci służyć długie lata. Jak pracowałem na maszynie z 2000 roku a później dostałem z 2005 roku to prosiłem z powrotem o straszy model. W nowszych elektryka czasami lubi głupieć hamulce mają słabsze ale jazdę mocniejszą i szybszą. Nie bież za żadne grzechy maszynę z tym słabszym silnikiem coś koło 80 KM tylko ten koło 100 a będziesz szczęśliwy

Wiesz co jutro jadę do Krakowa i będę tam około 11 bo mam rozmowę o kontrakt . ;D

Moja bijarka to zwykła głowica bijakowa na odkówki napędzana silnikiem hydraulicznym o wymaganiach ( 120l/min przy 190bar max)

zakładam sworznie na ramię i tyle całej bajki.. popraw mnie jeśli czegoś nie rozumuję

moj nr tel 515-103-427 jakby co pusc bombe pogadamy

[MARIO/MECALAC]

Wiesz co o tej godz będę nie dostępny ja jedynie po 15-17 ale jak byś chciał obejrzeć maszynę godną ceny to zadzwonię do Ciebie i pogadamy żaden problem. Na ul Igołomskiej w krk są godne uwagi maszyny. A nie lepiej dorobić płytę adaptacyjną do Mecalaca? niż wybijać sworznie? Dużo szybciej i wygodniej

Autor postu otrzymał pochwałę

Zgadza się trzeba zrobić tę płytę i wszystkie inne urządzenia na jedną zapinkę. Ale to temat na dalsze miesiące ponieważ najbliższe będzie tylko i wyłącznie kosić przy torach

Maszynkę planuję kupić od Firmy ZORCO ;-D

i tutaj też mógłbyś mi pomóc jeśli coś od nich wiesz BO NA BANK NIE KUPIE MASZYNY OD HANDLARZA !!

Lepiej kupić maszynkę od kogoś od kogo potem w razie czego można chociaż liczyć ze tel odbierze i coś podpowie bo Handlarz jest wdzięczny do Bramy ;DD

Ale ok zadzwoń jutro tak po tej 17-stej to sobie spokojnie pogawędzimy

[wujek616]

SPOKÓJ, nie drapać się koty

kamilm1985, edytuj swoje posty a nie pisz jeden pod drugim,

co do Mecalaca (potocznie zwanego przez forumowych operatorów "MENELAK" ) to myślę ze spokojnie da sobie radę z kosiarką, zobacz sobie na YT pełno filmików jest,
co do własności terenowych tak jak napisał MARIO śmigam po polu nawet świeżo zaoranym i to z zaczepioną z tyłu przyczepą robię rekultywację nieużytków rolnych i zbieram wyorane korzenie chwytakiem i ładuję na przyczepę z tyłu
Wiadomo że trzeba uważać w terenie bo jak się utopisz z kosiarką to nie będziesz miał się jak wypchnąć lub podciągnąć co innego jak masz łyżkę... nieraz byłem w takiej opresji że siedziałem w bagnie na ramie i mostach i dałem rady sam się wyciągnąć za pomocą ramienia. O opony nie ma co się obawiać jeżdżę po wszystkim i jakoś wytrzymały już prawie 7 lat choć ich żywot już dobiega końca . oczywiście może się zdarzyć że niefortunnie się nadziejesz na ostry korzeń kub jakiś gruby pręt i wtedy to tylko pełne gumy są w stanie przetrwać...

EDIT:
znowu się spóźniłem
za długo pisałem a tu już widzę że spór zażegnany

Autor postu otrzymał pochwałę

[MARIO/MECALAC]

Paweł zawsze się spóźniasz haha. Co do Mecalaca to znajomy targa porządny sprzęt z Francji z zajęć komorniczych lub po leasingowych i są to w całkiem dobrym stanie byle czego nie weźmie a i przez tel pomoże bez problemu. To nie ten typ człowieka kup i spier..j. Znam go bardzo dobrze osobiście, żadnych prowizji z tego nie mam że go zachwalam. Jak bys był jeszcze po 17 to możemy razem do niego podjechać, a jak nie to zadzwonię do niego czy coś ma bo nawet się z nim ostatnio nie widziałem i nie wiem co tam może mieć

[wujek616]

ZORCO to też handlarz ,
kiedyś brałem u nich części , w miarę w porządku gość, ale jakie maszyny ma to ci nie powiem,
nie odkładaj robienia adaptera na później bo to bez sensu bo musisz zrobić do kosiarki mocowanie na bolce żeby zapiąć bez szybkozłącza a później będziesz przerabiał to na kły jak w menelaku??? mija się z celem, a tak nawet jak gdzieś się zarżniesz to odpinasz szybko kosiarkę i samym ramieniem się wypychasz. i się nie pier... z bolcami

[korba71]

Operatorzy mecalacow to dziewczyny.

[MARIO/MECALAC]

TZW PIPY haha Piotrze nudzi Ci się że aż tu zaglądasz?

[wujek616]

KOOOORBAAAAAA a zasadził ci kto kiedy kopa???

[korba71]

No nie zapuszczam sie w krainy mecow spychaczy ,ładowarek czy technologi bezwykopowych ale sledze posty moich ulubionych blizniaków po ślunsku blizniaki to cwilingi .