Układ sterowania

Marka i model maszyny: Mecalac 12mxt
Rok produkcji: 2007

Witam wszystkich operatorów i mechanikòw na tym forum, na imię mi wojtek i jestem operatorem koparko ładowarki cat 428c, pracuję na tej maszynie 4lata w firmie brukarskiej i niestety muszę się z nią pożegnać bo przesiadam się w przyszły wtorek na mecalaca 12mxt. I teraz cały się pocę z nerwòw bo dzisiaj w tej maszynie siedziałem po pracy i sterowanie ramieniem podnosnikowym i czerpakowym jest inne od tego co mój prosty łeb przyswoił na starym caterpilarze. Prosty z mnie chłop panowie i proszę o pomoc czy zamiana węży na rozdzielaczu będzie bezpieczna dla maszyny, czy mam sobie darować i stracić prace.

Co ty bredzisz? Jedna dniówka i zapominasz o Cacie. Przy rozdzielaczu nic nie kombinuj. To jest tak prosta maszyna że szybko to ogarniesz.

No w sumię trochę niedorzeczny ten mój post był ale strach robi swoje, ten nośnik narzędziowy wydaję się być 100razy lepszy od koparko ładowarki więc i robota na nim może nie będzie taka zła. Dzieki za słowa otuchy

Tak jak MARIO/MECALAC, napisał, poproś szefa o jeden dzień na zapoznanie z maszyną, najlepiej bez ludzi tak żebyś się nie stresował i ogarniesz temat

Nic nie kombinuj. Ja jak przesiadalem się na 714 to najpierw obczytałem instrukcje. A później praktyka. Nerwy w niczym Ci nie pomogą. Rób swoje, nie śpiesz się bo to zły doradca. Menel na początku wydaje się że nie jest to łatwa maszyna a później praca tylko cieszy.