przez korba71 » 20 Maj 2012 20:01
Miałem kilka dni temu niespodzianke, wypchneło mi uszczelke od filtra paliwa (filtr był wymieniany 5 mies.temu był dobrze przykrecony pp837 filtron) cisnienie było tak duże że zalało cały silnik komore pomp wentylator, kolektor wydechowy i turbine, w obawie o pożar użyłem gasnicy,s ilnik ostygł powycierałem szmatami gdzie udało mi sie dotrzec, reszta odparowała, wymieniłem filtr odpaliłem wszystko ok, pytanie? czy to normalne? zawsze myslałem (i takie mam tylko doswiadczenia) że filtr zapcha sie i poprostu spada moc, obroty itd. (pare miesiecy to chyba mało, zwłaszcza ze czesto spuszczam nieczystosci ze zbiornika i odstojnika jest fajny dostęp) dodam ze w nocy temperatura spadła do -5 w nocy, może to awaria pompy zasilającej, podaje za duże cisnienie? jak ona działa,te przy silniku sa napędzane silnikiem chyba (nie wiem tego do konca) a tu pompka jest przy zbiorniku, nie powinno być jakiegoś zaworu zabezpieczającego? przeżyłem juz dwa pozary za kazdym razem byłem poparzony, wiec jestem przewrażliwiony dziekuje za sugestie.