Dziwne odgłosy Liebherr 924

Witam. Od pewnego czasu mam problem. Chodzi o to, że podczas pracy (liebherr 924 przeładunkowy, więc obracam się tylko praktycznie 90 stopni w lewo i powrót) w momencie zatrzymania obrotu z jednoczesnym wysunięciem ramienia (czyli lewy dżojstik do pozycji środkowej + do przodu) od czasu do czasu słyszalne było "ssssyk" gdzieś z koparki. Na początku od czasu do czasu, później przez jakiś czas spokój, ale ostatnio to "sssyk" zmieniło barwę na jak by "trryyy" dodatkowo bardzo głośne.
Z koparką nic podczas tego dźwięku się nie dzieje, na ucho można by stwierdzić, że to jak by jakiś zawór, albo sam nie wiem co. Czy może mieć to jakiś związek ze sterowaniem z dżojstików które idzie na pompe? Proszę o jakieś wskazówki, ponieważ za każdym razem dźwięk jest coraz głośniejszy ;] i nie chcę mieć jakiejś niemiłej niespodzianki ;]

[lkop]

a nie czujesz przerw w działaniu Joystików??lub nie robią się na chwilę miękie???
Gdzie stoi twoja koparka??może bym kiedyś przejeżdzał obok to bym obsłuchał te dziwne odgłosy

Przerw w działaniu nie ma, odgłosy te najczęściej występują w momencie zatrzymania się obrotu, a czasami nawet podczas wznowienia obrotu. Przy innych pojedynczych czynnościach (obrót, zamykanie łyżki podnoszenie pierwszego ramienia) jest wszystko o.k.

[lkop]

mogą też to być odgłosy hamulca obrotu ale trudno tak stwierdzić na odległość,

A jak tam luzy na wieńcu panie kolego?? bo czasami od takiego ssyk sie zaczyna

Widzę,że ktoś odgrzał kotleta ;]
Całkiem informacyjnie piszę, że od czasu ostatniego posta, "syczenie" oczywiście odpukać, nie pojawiło się ani razu, a listopad i grudzień koparka bardzo dużo pracowała ;]

Prawdopodobnie wymienialiście coś w instalacji hydraulicznej i zapowietrzyliście układ, który po czasie sam się odpowietrzył