rwący sworzeń ramienia

Marka i model maszyny: liebherr 312
Rok produkcji: 1999

witam serdecznie . mam problem ze sworzniem od podnoszenia ramienia pierwszego od kabiny zerwało go i opad siłownik dobrze ze jest drugi to nie wpadlo ramie na osobe pracjąca obok , usterka została usunięta ale po połtora roku na sworzniu zaczął oddzielac się spaw pewnie było to zle zrobione. chciał bym sie doinformowac czy jest mozliwosc zmienienia tego pierwszego ramienia np z liebhera a900 poniewaz tam mocowanie tych dwuch siłowników jest zupełnie inaczej rozwiązane "bardziej przemyslane" czy ktos mozę probował takich eksperymentow lub czy orientuje sie czy to podpasuje? prosze o pomoc

[MARIO/MECALAC]

Zajrzyj tutaj może coś Ci się uda wyczytać.

PKT II. cały

viewtopic.php?f=109&t=24205

nikt nie pomoze ?

pracuje tych maszyn tysiące z tym rozwiązaniem i jest dobrze, daj zdjęcie tego coście zepsuli i partacko naprawili to ktoś odpisze, bo z Twojego opisu nie wynika nic, poza tym o czym piszę.

kolego nie wiem czy tak partacko to bylo zrobine bo kolega kupił podobnego liebherra tylko ze rok starszy sprowadzony z niemiec porobil miesiac na autostradzie i tez mu oberwało tego sworznia tylko ze z drugiej strony , jutro podesle foto

[MARIO/MECALAC]

Proszę pisać poprawną Polszczyzną. Na tym forum obowiązuje NETYKIETA.

Zaakceptowałeś Regulamin zakładając konto więc się proszę do niego stosować. Kolejne posty będą kasowane albo wpadnie Ostrzeżenie.

Opcja EDYTUJ. Pisanie poprawnie nie boli

[Pomoc Liebherr]

można pomierzyć i zobaczyć jaka jest średnica
ale raczej powinno pasowć

no właśnie nie mam możliwości zmierzenia np. w a900

Ja mam a 312 z 94 roku i 19 tys mtg w kwietniu oberwał mi się też sworzeń Sadze, że jeszcze by pochodziła ale miałem małe roboty rozbiórkowe wiec nadwyrężyłem materiał. Przyjechała firma wytoczyła na miejscu wspawała i od kwietnia nie ma problemu. Jest tam mój https://www.facebook.com/TWN-Ilona-Jani ... tos_stream

Kolego. Wyobrażam sobie ze zrobiłeś tak : wzioles palnik wypaliles resztę która została w wysięgniku. Wytoczyłeś sworznia wsadzileś i zaspawaleś ... a to nie tak , oryginalny spaw który jest szlifujesz z obu stron on ma grubość około 1 cm Szlifujesz taka faske i od czasu do czasu konkretnym młotem próbujesz to wybić jak juz to wybijesz zostaje Ci piękna idealnie okrągła baza wtedy robisz ładna faske na krawędzi pozbywasz się reszty starego spawu , następnie zamawiasz sobie sworzeń który będzie Ci pasował do otworu który masz w wysięgniku a wystającą częsc będzie na rozmiar ucha silownika . Zabijasz go w otwór na wysiegniku bo ręką nie wsadzisz bo masz idealnie dotoczony do otworu . Przyjeżdża dobry spawacz z konkretną spawarką kładzie spaw jak oryginał malujesz składasz i masz na kilka lat z głowy... tak to wygląda u nas i nie trzeba Ci firm które będą Ci roztaczać wysiegnik bo tam jest gotowa baza jak to zrobisz tak jak pisze to zostanie Ci piękny idealnie okrągły otwór

Postaram się znaleźć fotki to wstawie

dokładnie tak było zrobione jak opisałeś kolego , pewnie nierówna baza i dlatego teraz spaw pękł

Albo źle zespawane nie zalał dobrze ten kto spadł w środku są pory i tak się dzieje

będę próbował jeszcze raz spawać