Wiertnica + Komatsu PW170ES = gaśnie silnik

Marka i model maszyny: PW170ES-6
Rok produkcji: 1999

Witam,

Potrzebuje porady doświadczonego operatora:

Posiadam sprzęt: Koparka KOMATSU PW170ES-6, 1999r

Zamontowany mam osprzęt wiertniczy:

Moment obrotowy: 1700 daNm
Ciśnienie Nominalne: 170 bar
Minimalne zapotrzebowanie oleju: 230 l/min
Maksymalna średnica wiercenia: 800 mm
Głębokość wiercenia dla maksymalnej średnicy świdra: 6 metrów
Zalecane obroty ślimaka: 32 obr/min
Masa głowicy: 460 kg
Wymagana masa koparki: 1200 - 3000 kg

Problem polega na tym, że w "twardym" gruncie (np glina) koparka gaśnie. Robimy odwierty fi 600 na głębokość 4-5 metrów.
Operator jest doświadczony (3 lata pracy na PW170), próbował każdej możliwości na komputerze.
Konkurencja wykonuje odwierty na maszynie Zeppelin ZM12 z głowicą o minimalnym zapotrzebowaniu oleju 62 l/min (dwa razy słabszy sprzęt) o wadze osprzętu 210 kg i ten zestaw jest w stanie przewiercić się przez asfalt - widziałem na własne oczy - zajmuje to mu kilka minut.

Nie mam pojęcia w czym może być problem.. Będę wdzięczny za każdą sugestię,

Pozdrawiam
ziarek

Nie znam tego modelu koparki, tak więc wiele w temacie ustawień nie pomogę ale, na pewno sprawdziłbym filtry i jakość paliwa.
O ile chodzi o samo wiercenie, glina to chyba najcięższy grunt jeżeli chodzi o szybkość wiercenia i nie ma co tu porównywać wiercenia przez asfalt. Na asfalcie są marne szanse aby maszynę zdusić.W glinie można. Lata praktyki operowania samą koparką nie mają raczej większego znaczenia jeżeli chodzi o samą technikę wiercenia.
Pytanie jeszcze tylko jak wy tą wiertnicę podłączyliście. Do czego? Na jakie ciśnienie ustawiony jest zawór przeciążeniowy (o ile jest)?
Pozdrawiam

Witaj,

Wiertnica podłączona jest pod linie do młota. Nie spotkałem się z zaworem przeciążeniowym..

Jeżeli masz zawory odcinające na ramieniu to zamknij ten na zasilanie młota, załącz linię od młota i zobacz jaki będzie efekt. Jeżeli zdusi silnik, to albo masz coś za mocno podkręcone za zaworze przeciążeniowym [jest gdzieś w korpusie rozdzielacza, ale jak nie masz czym tego zmierzyć to lepiej wezwij jakiego speca do tego], albo coś z silnikiem -filtry, pompa itp. [może koledzy od silników coś podpowiedzą]
Pozdrawiam

[mechanior]

masz ustawioną zbyt dużą wydajność pompy do możliwości instalacji, pompa zadusza silnik bo instalacja nie jest w stanie odebrać takiej ilości oleju, wezwij serwis który zna się na regulacji parametrów instalacji, sama regulacja zaworu przeciążeniowego/liniowego raczej nie załatwi problemu, wiertnica którą masz ma chłonność prawie równą wydajności pomp twojej maszyny więc nawet gdyby pompa była ustawiona na maksa nie powinno dojść do dławienia silnika

[rudesmen]

uszkodzona cewka PC EPC

polecam zakup pompy hydraulicznej, zakup szybko się zwraca, zajmuje mniej miejsca, mniejsze koszty użytkowania, nie gaśnie

[mechanior]

o czym ty mówisz? jaka pompa hydrauliczna?

[Jooras]

Chodzi pewnie o stację hydrauliczną która napędzi tą wiertnicę.

[mechanior]

bez sensu... jak masz koparkę to po co ci stacja, nie wiem czy ma pojęcie ile taka stacja o mocy zbliżonej do koparki kosztuje..

Dziękuje za wszystkie sugestie.
Kilka dni temu znalazłem zawór na końcu ramienia (obok silnika i pompy hydr.) - zawór ten był zamknięty. Kiedy zawór ten był zamknięty wiertnica kręciła się w lewo i w prawo. Po odkręceniu zaworu wiertnica zaczęła obracać się tylko w prawą stronę, natomiast jej siła wzrosła kilkakrotnie. Nie ma problemu z przewiertem przez "chudziaka" czy asfalt. W glinie plastycznej silnik nigdy mi nie zgasł, ewentualnie zatrzymuje się wiertło. Wiercę w skale, pomału, ale wiercę.

Przy okazji tematu PW170 ES6 - co kilkanaście sek. drga mi lewy joy, a w momencie jego zadrgania (delikatnie się wówczas porusza) słyszę również lekki stuk. Nie wpływa to zupełnie na pracę maszyny, ale raczej tak nie powinno się dziać, macie jakiś pomysł na to zjawisko ?

Pozdrawiam
ziarek

[mechanior]

przełączyłeś zawór wyboru funkcji instalacji, teraz masz jednokierunkową (do młota) spływ jest podłączony bezpośrednio na zbiornik
poprzednio spływ szedł przez rozdzielacz który powodował zbyt duży opór, prawdopodobnie przez złą regulację, nieprawidłowy dobór średnic przewodów, awarię lub niepełne otwarcie zaworu który przestawiłeś

za co odpowiedzialny jest lewy joystick w twojej maszynie?
skoki ciśnienia co kilka sekund to z mojego doświadczenia "ładowanie" układu hamulcowego...

przełączyłeś zawór wyboru funkcji instalacji, teraz masz jednokierunkową (do młota) spływ jest podłączony bezpośrednio na zbiornik
poprzednio spływ szedł przez rozdzielacz który powodował zbyt duży opór, prawdopodobnie przez złą regulację, nieprawidłowy dobór średnic przewodów, awarię lub niepełne otwarcie zaworu który przestawiłeś

za co odpowiedzialny jest lewy joystick w twojej maszynie?
skoki ciśnienia co kilka sekund to z mojego doświadczenia "ładowanie" układu hamulcowego...

Zawór był całkowicie zamknięty. Po jego otwarciu wydaje mi się, że jest w porządku.
Jeszcze mam pytanie w związku z tym tematem. Z wiertnicy odchodzi jeszcze jeden przewód - trzeci (nadmiar oleju hydr.),
który "wpuściłem" bezpośrednio do zbiornika oleju hydr. Mam jednak obawy czy ten zbiornik nie jest przypadkiem ciśnieniowy (nakrętka jest taka sama jak w chłodnicach) i czy podczas pracy maszyny z odkręconym "korkiem" koparka nie ma spadku mocy na hydraulice.

Lewy joy odpowiada za obrót i podnoszenie ramienia.

[mechanior]

trzeci przewód w wiertnicy? jakaś samoróba? oczywiście to normalne w zwykłych hydromotorach i właśnie ten przelew ma wylądować w zbiorniku a właściwie w kolektorze filtra (cały powrót powinien być filtrowany w celu usunięcia opiłków i zanieczyszczeń)

Jak zdążyłem się zorientować właśnie ten trzeci przewód jest stosowany w wiertnicach z "wyższej półki". Dowiedziałem się, że w przypadku jego braku bardzo często ulega awarii sama wiertnica.
Rozumiem, że muszę zastosować jakiś filtr do tego odpływu?

[mechanior]

nie, wystarczy go podpiąć do instalacji tak by olej spływał do zbiornika przez filtr maszyny, czyli do kolektora powrotnego

nie, wystarczy go podpiąć do instalacji tak by olej spływał do zbiornika przez filtr maszyny, czyli do kolektora powrotnego

Mam na ramieniu koparki dwa wyjscia, nie mam trzeciego - powrotu, dlatego kupiłem węża, podpiąłem go do wiertnicy, przeciągnąłem go po ramieniu, odkręciłem korek zbiornika hydr. i tam bezpośrednio "wrzuciłem" węża. Dlatego też wcześniej pytałem czy zastosować jakiś filtr ?

[mechanior]

zazwyczaj wystarczy podłączyć odprowadzenie przecieków z silnika do spływu przez trójnik, ale można też na zbiornik - to lepsze rozwiązanie bo panuje tam mniejsze ciśnienie ale zbiornik nie może być otwarty, podłącz przewód do jakiegoś wolnego miejsca na kolektorze zbiornika lub przez trójnik

Zawór był całkowicie zamknięty. Po jego otwarciu wydaje mi się, że jest w porządku.

I rzeczywiście... wydawało mi się. Przyglądając się innym wiertnicą jak się "kręcą" na dużo starszych maszynach zacząłem dalej zagłębiać się w temat. Wezwałem serwis komatsu, sprawdzili ciśnienia (na razie z poziomu trybu serwisowego komputera). Okazuje się, że na linii młota mam 80 bar..., natomiast na łyżce (otwieranie - zamykanie) jest 230 bar.
Jutro rano mają przyjechać chłopaki i myśleć co zrobić dalej. Jest możliwość regulacji ciśnienia na samej linii młota nie naruszając dobrze działającej pozostałej hydrauliki (prócz jazdy bo jest bardzo kiepska)?

Jestem po serwisie komatsu. Serwisant zamienił węże - linie od wiertnicy podpiął pod łyżkę a łyżkę do linii młota - zmiana węży na rozdzielaczu. Ciśnienie na wiertnicy - 250 - 300 bar. Co dziwne na łyżce - czyli dawnej linii młota gdzie było 80 bar teraz ciśnienie też ożyło - 250- 300 bar. Serwis stwierdził, że to prawdopodobnie zawór przelewowy - jak pisał chyba Pan Mechanior. Jak zamówię zawór przelewowy to przełożę węże tak jak mają być i napisze jaki jest efekt.