wibako

Case SLE '99

Case SLE '99

Postprzez Thygerrr » 24 Sty 2017 16:17

http://sprzedajemy.pl/case-580-sle-nr46722967 co Powiecie o tych maszynach, nie wiele ludzi się wypowiada na forum, opowie ktoś coś o tych 580 sle? większość tematów to popularne 3cx-y . O Case słyszałem że coś się z mostami dzieje, coś w nich pęka,jakieś łożyska siadają itp, proszę o wypowiedź na temat tych maszyn, co myślą o nich ich użytkownicy?

Thygerrr
Operator

Maszyna: różne

Firma: Własna


Reklama

simmet

Case SLE '99

Postprzez Lolo » 24 Sty 2017 21:30

Maszyna wygląda nie najgorzej.
Te Casy rzeczywiście mają problemy ze zwrotnicami. Trzeba je często smarować, ale i tak wyciera się jej górna część. W dolnej części jest łożysko ślizgowe, ale ono wytrzymuje dość długo w porównaniu do góry. W CATach też zdarza się problem ze zwrotnicami do 2003 roku.
W tej nie, ale starszych modelach zbiornik paliwa i oleju jest częścią ramy i tam pęka rama przy mocowaniu silnika.
Jeśli maszyna potrzebna na usługi, to w tej brak wideł na zdjęciach. Case zimą ciężko palił. Ten model posiada zawory bezpieczeństwa na obu łyżkach. Równolegle z tym szła taka opcja jakby pływającej tylnej łyżki np. przy wkładaniu kręgów do wykopu.
Centralka i nawiewy ogrzewania z podsufitka. Na zimę porażka. W ręce ciepło, a nogi marzną.
Widać, że przednia łyżka domyka się szczelnie co jest ważne. No i dżoystik przedniej łyżki jest kapitalny. W jednej dźwigni wszystkie ruchy + blokada tylnego mostu. Zabezpieczenie tylnej łyżki do transportu wymaga wyćwiczenia.
Case jest przyjemny do pracy. Maszyna z ogłoszenia godna obejrzenia.

Autor postu otrzymał pochwałę

Awatar użytkownika
Lolo
Pomocnik operatora

Maszyna: CAT 424D

Firma: Lolo


Case SLE '99

Postprzez Thygerrr » 24 Sty 2017 22:42

Dzięki ziomal, jeśli nie ma widełek z przodu to wg mnie dobrze bo most i te nieszczęsne łożyska nie były mocno obciążone,pytam bo ona jest jakieś 150 km ode mnie, a już od dawna albo chcę kupić drugą bo w rejonie trochę roboty będzie od wiosny i jedna mi nie wystarczy, myślałem o leasingach itp ale wolę coś za gotówe i szukam czegoś takiego, mam jcb i nie mam z nim większych problemów ale ta "precyzja" tylnego osprzętu jest szczerze powiem do dupy, robiłem na new holland, cat, ostatnio na jakimś dupnym terexie u znajomka i wszystkie biją niestety na łeb pracę osprzętem koparkowym jcb, dlatego chcę coś innego np case, jaką ma taka 580-tka prędkość jazdy? bo czasem do klienta jadę i 40 km jak jest robota na cały dzień a telepać się 25km/h to troszkie lipton :D no i mają dziwnie ramię wygięte do tyłu jak jest złożone. jakie macie z tymi koparcynami doświadczenia?

Thygerrr
Operator

Maszyna: różne

Firma: Własna


Case SLE '99

Postprzez zeppelin zm 15 » 24 Sty 2017 23:00

Daj koledze pochwałę a nie pisz dziękuję :mrgreen:
Dyskusja z idiotą jest jak zapasy w błocie z świnią.
Po pewnym czasie zauważasz że świni się to podoba.

zeppelin zm 15
Fachoperator

Maszyna: Wszystkie

Firma: Wspaniała


Case SLE '99

Postprzez Lolo » 25 Sty 2017 10:08

Wydaje mi się, że maszyna, która pojedzie szybciej niż 25 km/h będzie kosztować min. 150 tys.
Jeśli leasing, to dużo firm nie uwzględnia maszyn starszych niż 5 lat, więc wracamy do ceny 150 tys. Jak płacisz VAT od tysiąca w górę na miesiąc, to leasing jest fajny, bo dokładasz około 2 tysie i masz na ratę.
Te zwrotnice naprawialiśmy raz na 1 sezon.

Awatar użytkownika
Lolo
Pomocnik operatora

Maszyna: CAT 424D

Firma: Lolo


Case SLE '99

Postprzez Thygerrr » 25 Sty 2017 10:58

Jeśli miałbym brać leasing to raczej na koparkę gąsienicową coś na szerokiej klepce do melioracji.Mówisz że raz na sezon naprawiasz zwrotnice, jaki jest koszt takiej naprawy i jak długo się z tym schodzi?

Thygerrr
Operator

Maszyna: różne

Firma: Własna


Case SLE '99

Postprzez Lolo » 25 Sty 2017 12:42

Ja nie posiadam takiej kop-ład, ale pracowałem na takiej oraz na starszym modelu 580.
O kosztach ciężko powiedzieć, bo tą górną część zwrotnicy szef dorabiał u tokarza. Wymiana trwała około trzech godzin strona. Dało się szybciej, ale na etacie nie ma się co spieszyć :D
Na pocieszenie CATy do 2003 też mają problemy ze zwrotnicami, więc trzeba się z tym pogodzić, smarować i pilnować.
Moim zdaniem nie dyskwalifikuje to maszyny.
Jeśli masz więcej kaski, to jeśli chodzi o CATa, to od 2004 roku są przyjazne do napraw i mniej awaryjne, choć słyszałem, że rocznika 2006 trzeba unikać.

Awatar użytkownika
Lolo
Pomocnik operatora

Maszyna: CAT 424D

Firma: Lolo


Case SLE '99

Postprzez Thygerrr » 25 Sty 2017 15:55

Może faktycznie jest ona warta uwagi,jcb jest popularne a więc łatwo trafić na zajechanego trupa, tyle że z jcb jest łatwiej z częściami, silnik taki jak w Fergusonie a więc każdy Mirek mi go zrobi w stodole :D
A Może inni się wypowiedzą? śmiało śmiało :lol:

Thygerrr
Operator

Maszyna: różne

Firma: Własna


Case SLE '99

Postprzez andrzejz » 25 Sty 2017 21:53

Miałem CASE 580G 11 lat i zrobiłem nią kupe roboty (pewnie ze 150 km wodociągu i dużo na usługach). Dlatego może trochę z sentymentu, zaufania do marki, ładny kolor kupiłem CASE 590SM i myślę że to był dobry wybór.
Uzasadnienie:
Jak każda maszyna i ta potrafi się zepsuć, ale w pracy jest wygodna i przyjemna.
Ja przepracowałem nią ok.7500 motogodzin, obecnie ma 9600.
Moje zdanie na temat wad i zalet.
Wady:
-stosunkowo słabe zwrotnice, trzeba je dość często smarować (ja smaruje co 10-20 mtg. i na razie ani się nic nie urywa ani nie ma luzów)
-brak samopoziomowania łyżki (np. podczas podnoszenia palet)
-z tym ogrzewaniem może trochę brakuje nawiewu na nogi ale tragedii nie ma, jest tyle nawiewów w podsufitce że idzie to ustawić według własnego upodobania
Zalety:
-doskonałe wyważenie (możesz tylnym ramieniem podnieś tonę i jechać z ładunkiem)
-precyzyjna i czuła hydraulika (można zamykać zegarki)
-silna hydraulika
-duży udźwig zarówno przodu jak i tyłu
-odsuwane szyby z tyłu kabiny, w czasie dużych mrozów możesz opuścić szybę tyle ile ci pasuje (u konkurencji masz tylko dwie opcje)
-mniej skomplikowany układ siłowników przedniego ramienia, mniej smarowania, mniejsza usterkowość

Usterki jakie miałem w moim CASIKU
-świeca płomieniowa
-sprzęgło wiskotyczne wentylatora
-cewka gaszenia
-simeringi przednich piast
-łożyska i simeringi tylnych piast
-dmuchawa ogrzewania i klimatyzacji
-sprężarka klimatyzacji
-pęknięty spaw cylindra siłownika wysięgnika
-pęknięcie spawów cylindrów siłowników obrotu
-wymienione parę sworzni i wężów
Wszystkie usterki usunąłem sam.

Jak cię przeraziły te usterki to na pocieszenie :
-nie pęka ramię przedniej łyżki (jak czasem w CATACH)
-nie urywa się końcówka banana
-nie trzeba wymieniać ślizgów teleskopu
-nie krzywi się ani banan ani ramię koparki

Podsumowując: ja jestem zadowolony z tej maszyny, mam nadzieję że trochę pomogłem ci podjąć decyzję. Wszystko zależy jaki jest stan danego egzemplarza.

Powodzenia.
Pochwal się jak coś kupisz.

Autor postu otrzymał pochwałę

andrzejz
Pomocnik operatora

  • Posty: 67
  • Rejestracja: 17 Lut 2007 20:35
  • Miejscowość: z pod tarnowa
  • Pochwały: 2

Case SLE '99

Postprzez Thygerrr » 26 Sty 2017 10:07

Za takie wypociny należy się pochwała :lol:
Pomogłeś jak najbardziej,teraz bardziej przychylnie patrze na Case-a może gdybym popracował na tym z tydzień sprawdziłbym jej możliwości.

Thygerrr
Operator

Maszyna: różne

Firma: Własna


Re: Case SLE '99

Postprzez Brandix » 28 Sty 2017 12:28

Lolo napisał(a):Ja nie posiadam takiej kop-ład, ale pracowałem na takiej oraz na starszym modelu 580.
O kosztach ciężko powiedzieć, bo tą górną część zwrotnicy szef dorabiał u tokarza. Wymiana trwała około trzech godzin strona. Dało się szybciej, ale na etacie nie ma się co spieszyć :D
Na pocieszenie CATy do 2003 też mają problemy ze zwrotnicami, więc trzeba się z tym pogodzić, smarować i pilnować.
Moim zdaniem nie dyskwalifikuje to maszyny.
Jeśli masz więcej kaski, to jeśli chodzi o CATa, to od 2004 roku są przyjazne do napraw i mniej awaryjne, choć słyszałem, że rocznika 2006 trzeba unikać.


Może i nie na temat CASE, ale małe sprostowanie co do CAT'a - problemy ze zwrotnicami skończyły się wraz z serią B. Seria C ma już masywniejszy przedni most, który był jeszcze w 1 serii CAT'a D (jako użytkownik takiego CAT'a mogę to potwierdzić). Pomimo dość częstego znacznego obciążania przedniego mostu (widły + ciężkie ładunki) nie miałem problemów ze zwrotnicami. Zdarzyło mi się może raz wymieniać łożyska ze sworzniami, co było raczej następstwem wycieku oleju z mostu - olej + warunki budowlane swoje zrobiły (ale nie było potrzeby jakiejś poważnej ingerencji, oprócz wymiany sworzni, łożysk i uszczelnień) Później wprowadzono przednie mosty CARRARO (odróżnić je można najprościej od poprzednika ZF tym, że są 4 satelity zamiast 3 - różnica widoczna na obudowie)

A teraz co do CASE z ogłoszenia - ze zdjęć ciężko się do czegoś przyczepić - jedynie tylne opony są różne. Zaletą jest też to, że dodatkowo są łyżki 30,60,90 i skarpówka - czyli praktycznie nic więcej do szczęścia (w przypadku większości robót) nie potrzeba. Ciekawi mnie jedynie to, że sprzedający pisze o widłach do palet, choć takowych nie widać. Jeśli jesteś zainteresowany, to podaj maila, to podeślę Ci DTR'kę do takiego CASE'a - będziesz wiedział gdzie, co włączyć itp. jeśli byś sprawdzał taką maszynę.

Autor postu otrzymał pochwałę
"Jeżeli coś może się popsuć w wielu miejscach, to uszkodzenie wystąpi tam, gdzie wyrządzi największe szkody."

Brandix
Fachoperator

  • Posty: 1326
  • Rejestracja: 20 Maj 2015 20:37
  • Miejscowość: Czyżowice
  • Pochwały: 153

Maszyna: CAT: 428C, 301.8C
Mecalac 12 MXT

Firma: Roboty ziemne


Case SLE '99

Postprzez Thygerrr » 28 Sty 2017 14:16

Wysłałem Ci na emila mój adres,mam nadzieję że doszedł.

Thygerrr
Operator

Maszyna: różne

Firma: Własna


Case SLE '99

Postprzez Thygerrr » 04 Lut 2017 19:34

Oglądałem i powiem tak, zapaliła ładnie,miała robioną pompę,wtryski,nowa bateria.
Na tylnym ramieniu ma trochę luzów,najwięcej przy obrocie i na koniu (w granicach rozsądku),wyciek z przedniego mostu od strony obudowy,na podniesionej koparce koła mają luz poziomy,około 1,5, 2 cm
Na zimnym silniku jak się podnosi podpory i ramię silnik gaśnie, różnica obrotów w stall test to około 200

Thygerrr
Operator

Maszyna: różne

Firma: Własna


Case SLE '99

Postprzez frodo » 05 Lut 2017 01:41

Miałem kiedyś CASE580SK 1991r, była to maszyna może trochę powolna ale bardzo mocna i ekonomiczna. Pracowałem nią pięć lat i tylko jeden raz naprawiałem zwrotnice. Poza tym nie było problemów z maszyną, moim zdaniem silniki cumminsa są lepsze od perkinsa.

frodo
Fizol

  • Posty: 23
  • Rejestracja: 05 Cze 2015 11:25

Maszyna: JCB 3CX Contractor
Zeppelin 13B

Firma: Własna


Case SLE '99

Postprzez Marcin1986 » 21 Lut 2017 19:28

Mamy takiego Case w firmie i jak na swoje lata dobrze się trzyma, silnik bez zarzutu. Minus to składanie młota na tzw. chyba wędkę, słaba stabilizacja przedniej łyżki, napęd na przód się sypie (remont kosztował chyba 20 tys.?). Jeśli chodzi o komfort to w środku mało miejsca, trzeba nachylać się do dźwigni zmiany biegów, przednie szyby tak są zrobione, że nic nie widać jak chcesz zobaczyć wysokość łyżki od podłoża.
Mimo wszystko jest to Case z czasów gdzie to działało i porównał bym do Cat 428C (ale to moje zdanie).

Aaaa na koniec jeszcze te węże hydrauliczne na górze ramienia są podatne na uszkodzenia jak pracuje się na leśnych drogach gdzie jest "ciasno". Plus, że łatwo je wymienić:)
Wielu wie dużo, nikt wszystkiego.

Awatar użytkownika
Marcin1986
Młodszy operator

  • Posty: 107
  • Rejestracja: 02 Lip 2016 20:08
  • Miejscowość: Poznań
  • Pochwały: 1

Maszyna: JCB 3CX Turbo Plus 2016r.

Firma: Zakład Robót Drogowych


Wyświetl posty z poprzednich: Sortuj według

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości

nazwa

tekst alternatywny × Nie pokazuj więcej