Strona 1 z 1

prostowanie krokodyla

PostWysłany: 21 Lis 2017 00:26
przez CASEWIESIEK
Marka i model maszyny: Komatsu WB 97 S5
Rok produkcji: 2006

Jak w temacie . Czy ktoś prostował szczękę krokodyla . po zamknięciu szczęki pozostaje szpara, taki pałąk . Jest to kłopot przy zbieraniu pisku z betonu . Czy ktoś to naprawiał jeśli tak to jak.

prostowanie krokodyla

PostWysłany: 21 Lis 2017 07:30
przez makumba
ja robiłem pomogł mi palnik gazowy i rozpieraki hydrauliczne

prostowanie krokodyla

PostWysłany: 21 Lis 2017 20:07
przez CASEWIESIEK
Dzięki za odzew ale, Nie znam się dokładnie na tych technikach ,ale palnik raczej odmiękczy stal i dalej sie może wyginać . A rozpieraki nie bardzo widzę jak je wykorzystać . Bo raczej trzeba prostować " do środka" czyli ściągać a nie rozpychać. Ale może Cię źle zrozumiałem . Bardzo proszę wyjaśnij bliżej jak to zrobić o co zaprzeć itd.

prostowanie krokodyla

PostWysłany: 21 Lis 2017 20:25
przez screw
Palnik, to chyba najprostsze rozwiązanie,często tak prostujemy,i nic tak złego się nie dzieje, jak na razie.Do ściągania używamy knary i spawanych uszy w łyżkę aby się zaczepic ,to już trzeba oszacować gdzie uszy wspawac

prostowanie krokodyla

PostWysłany: 23 Lis 2017 00:44
przez CASEWIESIEK
i to jest rozwiązanie .napiszę o efektach.

prostowanie krokodyla

PostWysłany: 23 Lis 2017 18:46
przez makumba
ja miałem grubą blache opartą o mur do tego rozpierak od ramy blacharskiej , maszyna unieruchomiona , i pompiemy , do rekina przyspawane stalowe miseczki jako trzymaki żeby nie wyleciał rozpierak i udało się , ładnie się zamyka

Re: prostowanie krokodyla

PostWysłany: 26 Lis 2017 19:53
przez CASEWIESIEK
Wyślę że pomysł ze ściąganiem knarami jest lepszy. Przy rozpierakach może coś się z ukosować. Ale każdy pomysł jest dobry jak działa i prowadzi do sukcesu.

Re: prostowanie krokodyla

PostWysłany: 07 Gru 2017 01:04
przez gruszon18
Ja opowiem co zrobił znajomy na Jcb 4cx.. Facet starszy, na koparkoladowarkach zęby zjadł.. Opisal mi to w dosłownie taki sposób.. "Znalazłem taką jebitna topole.. Otworzyłem krokodyla, rozped i pierdol*t. Proste jak z fabryki" . Osobiście bym tak nigdy nie zrobił.. Ale grzać palnikiem też bym nie grzał bo po czasie pałąk wraca.. My demontowalismy skrzydło z łyżki i wozilismy na prasę hydrauliczna dużego nacisku, i na prasie gdy wyprostowalo się do równego wspawalismy wzmocnienia z kątownika i dodatkowo nową brzytwe czy tam lemiesz wstawilismy.. Dodatkowo warto przy takiej akcji zrobić siłowniki od krokodyla bo siłowniki nie zużywają się w jednostajny sposób tylko któryś zawsze bardziej leje.. A to przenosi się na to że jeden ma więcej siły nacisku niż drugi co też powoduje naprężenia różnego rodzaju.. Można kwękac że nie. Ale takie drobnostki się kumuluja i potem się cuda dzieją

prostowanie krokodyla

PostWysłany: 07 Gru 2017 19:26
przez CASEWIESIEK
Na początku może i ta topola??? Ale oczywiście z umiarem. A potem jak nic się nie zmieni to pomyślimy. To grzanie mi cały czas nie pasuje.

prostowanie krokodyla

PostWysłany: 07 Gru 2017 20:09
przez Brandix
Ja z niewielkim odkształceniem szczęki (U) - mimo, że małe, to przeszkadzało też sobie poradziłem opierając się o potężne drzewo i dociskając, ale nie aż tak efektownie jak opisał to kolega gruszon18.

prostowanie krokodyla

PostWysłany: 07 Gru 2017 21:35
przez mechanior
gruszon18 napisał(a): A to przenosi się na to że jeden ma więcej siły nacisku niż drugi co też powoduje naprężenia różnego rodzaju..


Jaaaaasne... dla twojej wiadomości: w układzie gdzie siłowniki połączone są w sposób równoległy bez dzielnika strumienia ciśnienie w całym układzie jest jednakowe!! Więc jeśli siłowniki są jednakowe to siły również, dodatkowo nawet jeśli siłowniki mają różne opory wewnętrzne czy rozmiary to olej je wypełniający ZAWSZE PŁYNIE TAM GDZIE MA ŁATWIEJ więc dzięki temu zawsze bardziej wysuwa się ten co ma lżej, cała twoja teoria to jedno wielkie kwękanie.
Weź odepnij obydwa siłowniki i zamknij je, na pewno jeden poruszy się pierwszy, wystarczy go przytrzymać np zapinając do szczęki żeby ruszył ten drugi, bez łącznika w postaci szczęki to nie jest układ równoległy, to samo dotyczy każdej inne pary siłowników działających w maszynie jako napęd równoległy czyli np podnoszenia ramienia czy przechyłu łyżki przedniej...
A już na pewno nierówna praca tych siłowników nie może być przyczyną wygięcia dolnej płaszczyzny czy krawędzi szczęki w formie U...

Re: prostowanie krokodyla

PostWysłany: 07 Gru 2017 23:23
przez gruszon18
Doskonale sobie sprawę zdaje że są połączone równolegle.. Ale to że olej pójdzie tam gdzie ma lżej to się nie zgodzę.. Przy obu nowych silownikach olej nie ma prawa pójść w jeden siłownik bardziej niż w drugi, wysuwają się równocześnie, a gdy przy obciążeniu w momencie ie gdy jeden siłownik przepuszcza na sworzniach wytworzy się naprężenie .. Przy zamykaniu łyżki np łapiac co kolwiek np kawałek drewna bliżej np prawej strony łyżki lewa strona łyżki ma możliwość bardziej ściągnąć siłownik niż prawa.. Na logikę wszystko ładnie pięknie tak jak mówisz. Ale zrób jak mówię wysiadz z maszyny i zobacz że z jednej strony łyżka będzie mocniej dociagnieta

prostowanie krokodyla

PostWysłany: 07 Gru 2017 23:35
przez zeppelin zm 15
Przeczysz trochę sam sobie teraz.. Jak złapiesz coś z jednej strony a z drugiej nic nie będzie to tam właśnie będzie lżej i olej pójdzie tam gdzie jest lżej...

prostowanie krokodyla

PostWysłany: 07 Gru 2017 23:55
przez mechanior
Człowieku, nie na logikę tylko empirycznie, czyli na przykładzie z życia wziętym - ja takie rzeczy rozbieram i składam bo na tym polega moja praca a o tym że jedna strona nie dolega to właśnie pisałem, ale to nie kwestia pracy siłowników tylko już występujących skrzywień w wyniku nierównego chwytania. Od razu napiszę: nie da się tego uniknąć, jedynym sposobem jest usztywnienie konstrukcji szczeki na etapie projektu i produkcji, ale to już pretensje do producenta maszyny...

prostowanie krokodyla

PostWysłany: 09 Gru 2017 16:55
przez screw
Jeżeli ktoś ma pojęcie o grzaniu materiału (stali) i wie jakie przemiany w nim zachodzą w różnych tem. To krzywdy nie zrobi dla elementów. Nie namawiam do grzania metalu jeżeli ktoś się nie czuje na siłach to może i lepiej nie próbować tego rozwiązania.

prostowanie krokodyla

PostWysłany: 09 Gru 2017 17:11
przez CASEWIESIEK
Znałem kiedyś kowala .Co dorabiał nam w latach 80 noże ko koparki łańcuchowej. Z ''graczko od kultywatora". Fabryczna kosztowała ok 200zł a u niego 20 zł. Cały proces termiczny .Najpierw odmiękczanie potem kucie, a na końcu hartowanie . Jak za mocno to pękały .Jak za słabo to się tępiły . Udało mu się w końcu dopracować te temperatury . Ale to nie jest tak ,że podgrzać sprostować i zostawić . Na bank będzie chciało wrócić do krzywizny . Jakby to to zahartował to i owszem . Ale kto się na tym jeszcze zna ????
Raczej wybierzemy prostowanie na zimno ( może i tą topolą) na początek. Jak nie pomoże ,to demontaż i prasa.

Re: prostowanie krokodyla

PostWysłany: 17 Cze 2018 09:26
przez hirek
Wiem że stary temat ale jakiś czas temu też prostowalem. Metoda dość prosta. Potrzebny kawał szyny, dwuteownika lub cokolwiek mocniejszego od szczęki. Długość minimum szerokości lychy. Ustawiamy szczękę ok 30-40cm nad szyna, dwoma mocnymi plaskownikami (na sztorc, a že to tylko na ciągnięcie to kilka spawow i trzymało) boki szczęki spawamy do ów szyny i już mamy pole do popisu dla lewarka. Mój był 20 tonowy i na zimno mogłem robić że szczęka co tylko chciałem. Metoda chyba najszybszą oczywiście prócz topoli

Re: prostowanie krokodyla

PostWysłany: 20 Sty 2019 01:16
przez Adriandoss
Image

Image

Image

prostowanie krokodyla

PostWysłany: 20 Sty 2019 02:45
przez dzierzan
Ja od wewnątrz wspawywałem taki ściągacz śrubowy do łańcuchów do zabezpieczania ładunku i też ładnie szło tym poprostować.

prostowanie krokodyla

PostWysłany: 25 Sty 2019 11:40
przez CASEWIESIEK
Kolego Adriandoss ,jako autor postu , otrzymałeś ode mnie pochwałę , za proste i czytelne przedstawienie sposobu usunięcia problemu . Czyli prostowania łyżki ( krokodyla). Próbowaliśmy innych metod .Z marnym skutkiem. A twój mnie przekonał . Czekamy na stopnienie śniegu i do roboty.
W prawdzie koparko-ładowarki CASE , której dotyczył problem , już cieszy innego użytkownika , ale rozwiązanie jest dla potomnych.