Maszyny KOMATSU

Przede wszystkim moc silnika i dokladna masę przydadza sie tez zasiegi i glebokości kopania

[mechanior]

http://www.myuniverse.us/construction/s ... pillar.asp

http://polska.cat.com/cda/layout?m=234502&x=333

na stronie CATa po kliknięciu interesującego cię modelu maszyny po prawej stronie znajduje się link do broszurki w pdf niestety w większości po angielsku, w broszurach są wyczerpujące informacje (można je wydrukować bez naruszania żadnych praw autorskich ale nie wolno wykorzystywać fragmentów )

U mnie pracuje WA380-6(wspaniała maszyna). Od pewnego czasu pokazuje kod błędu E03. Na początku nie chciała palić z błędem ale po odpowietrzeniu układu paliwowego ożyła. Czy ktoś poza serwisem ma dostęp do kodów błędu tego sprzętu? Kod najprawdopodobniej wystąpił po wymianie filtru paliwa.

Co do maszyn Komatsu, Koparko-ładowarki mają tyle samo wspólnego z Japonią co i ja...nic. To jest włoski FAI, kótry jest teraz wypuszczany pod nazwą Komatsu, ponieważ Komatsu kupiło tą frimę.

[mechanior]

U mnie pracuje WA380-6(wspaniała maszyna). Od pewnego czasu pokazuje kod błędu E03. Na początku nie chciała palić z błędem ale po odpowietrzeniu układu paliwowego ożyła. Czy ktoś poza serwisem ma dostęp do kodów błędu tego sprzętu? Kod najprawdopodobniej wystąpił po wymianie filtru paliwa.

zapewne chodzi o kod zbyt niskiego ciśnienia paliwa... został jako czynny? (to znaczy czy nadal występuje , czy pozostał tylko w pamięci)

Na początku wyświetlał błąd E03 na LCD i nie odpalał. Później wyświetlał i odpalał a teraz różnie raz wyświetla, raz nie ale maszyna odpala. Zależało by mi także na innych kodach, maszyna powoli starzeje się (niestety) i dobrze coś o niej wiedzieć. Problem najprawdopodobniej powstał gdy mechanicy wymienili podczas przeglądu filtry. To są moje nowe, dodatkowe obowiązki i doświadczenia.
p-m $$

[mechanior]

chyba sie poddam... niestety nie mam w tej chwili dostępu do dokumentacji Komatsu i nie powiem ci co to za błąd, polecam kontakt z serwisem, przy okazji może nawiążesz mniej oficjalny kontakt z mechanikami...

podobny przypadek miałem w WA 440 na CommonRailu i błąd pojawiał się tylko pod obciążeniem, okazało się że spadało ciśnienie na listwie zasilającej, do tego stopnia iż silnik zwalniał, po wymianie pompy wstępnej przez chwilę było dobrze ale po kilku dniach pracy znów doszło do takich samych objawów, wymieniliśmy filtry - pomogło na dzień czy dwa, na końcu okazało się iż w zbiorniku było tyle syfu, że najpierw zamordowało pompke, potem zapchało nowe filtry a na końcu to co zostało najgrubszego zapchało przewody paliwowe, po ich wymianie i czyszczeniu połączeń (wygrzebaniu z kolanek i korpusów filtrów gnoju) wszystko wróciło do normy...

Witam kolego KOD E03 nic nie daje musisz podać błąd jaki wypisuje maszyna na wyświetlaczu czyli ciąg cyfr i liter na przykład "DXH7KA" jak prawidłowo to podasz to będę prawdopodobnie w stanie ci napisać co i jak pozdrawiam

Kody zaczynające sie od E sa kodami ogólnymi, dopiero po wejściu w panel serwisant odczytuje właściwy kod. Kod może tez byc widoczny w systemie monitoringu Komtrax, jesli maszyna ma go założonego. Wowczas w serwisie koordynator go widzi, tzn o której godzinie się wyświtlił, ile razy i jak długo. Ale maszyny fabrycznie wyposażane sa seryjnie dopiero od ubiegłego roku...

niskie cisnienie na Common Railu wymien filtr paliwa i lej lepszea pliwo

Posiadam maszyny KOMATSU - między innymi PC240-NLC - wspaniała maszyna. Są to maszyny dobrze wyposażone, bezawaryjne ( w moim przypadku - koparki gąsienicowe ) za to stosunkowo droższe od np. DOOSANa. Jeżeli chodzi o cenę - wygrywa HYUNDAI i DOOSAN. Spalanie ON - wygrywa KOMATSU. Niestety w zimie, kiedy temperatura była na minusie kilka stopni - KOMATSU nie chciała palić ze względu na inne niż standardowe filtry i rozwiązania powodujące zmniejszenie zużycia paliwa. Trzeba było się nieźle namęczyć aby zaczęły działać maszyny. Za to HYUNDAI i DOOSAN - paliły bez problemu... Szukam teraz koparki kołowej - może być na monobloku lub łamane dodatkowo ramie - zastanawiam się jaką markę wybrać... Jeśli chodzi o serwis w Lublinie - znam bardzo dobrze serwisanta, przedstawiciela handlowego na ten rejon - jestem zadowolony z ich usług. Szybko i sprawnie. Co doradzanie - co wybrać ? DOOSAN, HYUNDAI czy KOMATSU ? KOMATSU najdroższe z tego wszystkiego... Myślę o KOMATSU PW180-7 czy PW160-7 lub DOOSAN DX160W czy DX190W - co proponujecie ? KOMATSU cenowo przegrywa - jakościowo - myślę, że obie marki posiadają dobrej jakości sprzęt...
Wracając do spychaczy z HSW i produkcji spychaczy w HSW dla KOMATSU - były produkowane. Małe spychacze - te po 10 ton czy 9 ton - były składane w halach huty na zlecenie KOMATSU. Wiem to i widziałem, kiedy kupowałem spychacz HSW - mały 10 ton. W hucie produkuje się też ramy do koparko-ładowarek VOLVO. Jeśli myślicie o spychaczu - polecam HSW - wytrzymałe, nic się nie dzieje. Te małe są składane na podstawie technologii KOMATSU.

Hm.
No i kolego co wziąłeś?
Komatsu moim zdanie jest z tych wszystkich najwolniejsze, przynajmniej wiedząc z mojego doświadczenia, choć na komatsu osobiście nie robiłem, tylko kumpel robi.
Doosan pewnie będzie ciut tańszy, ale oni mają problem z serwisem, bo oni wszystko z poznania wysylaja, to u gotraktu nie mogli 2 tygodnie przyjechac, to sie cala Lodz smiala.. Hyundai jest ok, ma kopa, ale pewnie cena przegrywa..
Daj znac, jestem ciekawy...
U nas byla konkurencja cat, volvo, hyundai i doosan i szef wzial hyundaia, ale tam przewazyly warunki gwaracyjne, bo chyba maszyny zblizone, tym bardziej ze najnowsza seria cata to tragedia.
Pozdrawiam

DOOSAN jednak zakupiony.

Hyundai był najtańszy z tych wszystkich.
Wg. ceny kolejno były: Hyundai, Doosan, Komatsu.

Zobaczymy jak się będzie to sprawować... DX 190 jednak zakupione. DX 170 to jakiś nowy model jest i dopiero chyba 2 sztuki tego sprzedali.

No to gratulacje.
Doosan to spoko kopareczka, powinna smigac...
milego kopania

W starszych koparkach podstawową wadą jest nieco słaby silnik Perkins`a. Pięknie działa sterowanie wydatkiem hydrauliki. Podstawowa wada to sztywniejące przewody instalacji elektrycznej. Jak zaczynają się komedie potrzebny cierpliwy serwisant, który usiądzie i powymienia okablowanie. Oryginalne przewody dosłownie sztywne jak miotła prababki, kruszy się izolacja.
Kopaczki (z tymi mam doświadczenie), mają bardzo wygodną kabinę, banalnie prosty panel dla operatora. Paliwożerne nie są. Wymagają jedynie wiernego serwisanta, który przyjedzie dla każdej pierdoły i poprawi wszystko co uważa za stosowne, wszystko co uzna, że wymaga naprawy (zakładając, że jest zaufany i nas nie naciąga!).
Japończyk wymaga dokładnego serwisu! Czuję, że coś nie tak maszyna się kręci, ściągam chłopaka. Ten gadzina z operatorem woli gadać niż ze mną. Wypyta go o wszystko, ostatnio operator wypaplał się, że klakson mu się zacina i wyje! Chłopak siedział prawie godzinę. Dłubał w maszynie, odpalił agregat, coś lutował, przeklinał swoją babkę i ciotkę. W efekcie operator powiedział, że teraz to nawet tryby pracy działają i maszyna jakby szybsza! Tryby pracy nie działały jak ją kupiłem! poprzedni właściciel zarzekał się, że nawet serwis nie potrafił tego uruchomić!
Sprawdziłem chłopaka, w starej furukawie działał tylko tryb jazdy awaryjnej, maszyna się dusiła, gasła jak więcej na łyżkę zabrać. Ciśnienia robocze skakały do 360 bar. Przyjechał z ekipą dwóch pomagierów. Jeden młody (student jeszcze, drugi który robił i pisał co robi!). Maszynę trzymali dwa dni! Po ich z pozoru bezwładnej bieganinie odbieram maszynę, a chłopak mnie pyta czemu kopię na awaryjnym skoro podstawowy już działa? Przełączył mi na pompie i na sterowaniu gazem. Szok! Maszyna delikatna, szybka, sama z obrotów schodzi jak niepotrzebna. Zapłaciłem. Ściągam hydraulika i proszę o ciśnienia. Ten podaje od 200 do 320 bar, jak wcisnę speed to 360. Jak w książce! Chłopak z ekipą na pewno ciśnień nie mierzył! Jak On to zrobił nie wiem. Zauważyłem, że w kabinie po prawej stronie jest jedno pudełko z kabelkami więcej niż było. Maszyna kopie aż miło.
Co zabawne po naprawie chłopak mnie przeprasza, że tak długo trwało, ale nie miał specjalnie czasu aby się zająć moją maszyną, w związku z tym daje gwarancję na naprawę i prosi, aby operator dzwonił do niego z każdym problemem, a on wszystkie naprawy ponad 1000 zł będzie kosultował ze mną!

Panie AdamieF. nie trzeba było lać do PC bełty tak jak robiliście to w swoich maszynach a nie zwalać teraz winę na filtry. Tylko w Doosanie padła turbosprężarka i o tym się nie mówi

[ Dodano: Pon Sie 31, 2009 1:34 pm ]
W ostatnim czasie uruchomiono w Lublinie oddział Komatsu tylko ciekawi mnie jedno kto zatrudnia takiego czlowieka który nie ma pojecia o tym co robi. Nie potrafi odpowiedzieć na najprostrze pytania.Miał do mnie oddzwonić i wyjaśnić mi problem ale przez miesiąc jakoś sie nie odezwał. Postanowilem zadzwonić do mechanika z tego serwisu, odpowiedz uzyskalem od razu.Przedstawiciel handlowy i mechanik są wspaniałymi ludzmi i znają sie na swojej robocie, pisze tak bo znam ich osobiście ale ten z biura psuje im tylko renomę.

nie jest to zła maszyna, a coś o tym wiem pracowałem 6 lat w serwisie doosana, czy kupiłeś ją nową czy używaną maszynę

Pracuje stosunkowo niedługo na PW 170 zepsuła się dwa razy serwisant był raz awaria elektr. usunięta w mig jest mocna ale zgodzę się kolegą który pisał w temacie że najszybsze nie sa choć wiadomo ze zależy to od obr na jakich pracujesz ogólnie b. wysoko ją oceniam

sam pracuje na komatsu (PC290 Lc-7, poprzednio PC210 Lc-6, PC340 Lc-7) maszyny rewelacyjne,bardzo dobrze mi się na nich pracowało i pracuje.

Po moich ostatnich ,=rozmowach z pseudo handlowcami to ta w Komatsu była najbardziej sensowna. Chyba powoli zaczynaja miec normalnych ludzi którzy wiedza cos wiecej niz inni i nie obrzucają na wzajem sie z konkurencja ta paplaniną.
Ponoc tak jest ze jak raz sie kupi komatsu to potem juz nie szukasz innych marek -bo wiesz ze masz dobry sprzet?
Mam pytanie do was czy mozecie tak powiedziec
- bo ja przymierzam sie do zakupu kopaczko-ladowaczki