Mieli krzyżaki mostu przedniego NH85

Witam wszystkich. Jestem tu nowy a szperając po forum widzę że są tu osoby, które posiadaja dużą wiedze na
temat koparek.
Mam problem z new holland 85 nh z 99r kupiłem ją z Anglii od "znajomego"jak
przyjechała to ledwo dojechałem do domu ok 10 km.
Rozleciały się krzyżaki przedniego mostu ale po wstępnych oględzinach
uznaliśmy że były skorodowane i rozleciały się z powodu braku smaru
-wymieniliśmy uszczelnienia na moście oraz nowe krzyżaki. Koparka trochę
popracowała jakieś 6-7 h wszystko z tym było ok. Dziś jednak popracowałem
trochę przodem i poleciały mi krzyżaki po obu stronach na przodzie co może
być przyczyną? czy spotkał się ktoś z taką usterką? Lub wie co może być przyczyną takiego stanu rzeczy?
Z góry ziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam Mariusz

[mechanior]

jakie krzyżaki zostały zamontowane w miejsce tych uszkodzonych (gdzie kupione. oryginał czy podróba, w jakiej cenie)
w jakim stanie są zwrotnice (luzy na sworzniach i łożyskach zwrotnic)
w jakim stanie są łożyska prowadzące półosie oraz łączniki krzyżaków i uchwyty (to do czego są zamontowane)
czy przypadkiem ktoś nie usunął śrub regulujących maksymalne wychylenie kół
czy do usterki nie doszło w trakcie jazdy pod obciążeniem z załączonym przednim napędem PO UTWARDZONEJ POWIERZCHNI
pomogły by zdjęcia oraz informacja skąd kolego jesteś

Witam dziękuję za szybką reakcję. A więc krzyżaki oryginał serwis Case na pudełku pisało "orginal parts"cena 260 zł szt, śruby skrętu nie ruszane od nowości, praca była pod obciążeniem z załączonym napędem 4x4 po ziemi -załadowane do łyżki 300-400 kg,
luzy na zwrotnicach niewidoczne, sworznie ok, łożyska przy końcach półosi ok. łączniki były w bardzo dobrym stanie. Krzyżaki zostały wymienione z powodu rdzy i wysypania się kilku rolek. Koparkę robiłem dla siebie i nie oszczędzałem na częściach. Zdawałem sobie sprawę że jeśli ktoś sprzedaje koparkę za 50 000 zł a kiedyś dał za nią 200000 to musi być coś do zrobienia.
Jestem z Sosnowca. Zdjęcia będą jutro ponieważ będziemy wymieniać krzyżaki. Tylko szkoda będzie jak pomieli znowu 1300zeta.

[mechanior]

jedź do firmy WELTE na terenie giełdy mysłowickiej, mają dobre krzyżaki (nie chińszczyznę)
napędu przedniego nie wolno używać na utwardzonej powierzchni, nie powinno to doprowadzić do ich tak szybkiego uszkodzenia ale cholera wie co tam w tym moście siedzi, może zablokowany jest mechanizm różnicowy ?

Koparkę robiłem dla siebie i nie oszczędzałem na częściach.zdawałem sobie sprawę że jeśli ktoś sprzedaje koparkę za 50 000 zł a kiedyś dał za nią 200000 to musi być coś do zrobienia.

gratuluję zdrowego rozsądku, jesteś jednym z niewielu... zazwyczaj jest odwrotnie, wszystkim się wydaje że jak już kupili sprzęt za 50.000 to naprawią go za stówkę...

ja jestem z Będzina, jak sobie nie dasz rady to spróbujemy coś głębiej poszperać w tym moście...

Jutro podejmiemy nierówną walkę ja kontra NH spróbuje się dobrać do mechanizmu w moście.
Wydaję mi się że jeśli krzyżaki były wadliwe to by się uszkodził 1 lub 2 a nie wszystkie 4 sztuki.
Moja teoria jest taka że z jakiegoś powodu zatrzymał się mechanizm różnicowy i zmieliło najsłabszy punkt -krzyżaki.
Jechane było po ziemi, trawie-przecież to maszyna budowlana a nie chińska zabawka.
Dam znać jutro co zaobserwowałem po rozbiórce mostu.

[mechanior]

wspólnie rozebraliśmy mechanizm różnicowy przedniego mostu
posiada mechanizm LS (blokadę automatyczną)
wszystko wygląda IDEALNIE...
podjadę do maszyny i sprawdzę typ mostu oraz rozmiar opon bo mam dziwne przeczucie że taki objaw może wystąpić tylko przy NIESYMETRYCZNYM przeniesieniu napędu między przednią a tylną osią... co by świadczyło o różnicy w obrotach a tym samym naprężeniu w napędzie, pada jak zwykle najsłabszy element a największe obciążenie jest na przegubach...

co wy na to ?

Witam.
Myślę, że masz racje. Kilkakrotnie tłumaczyłem klientom, że zakładanie kół 20 calowych (Panie a w Land Rowerze założyłem większe i tylko tyle, że przy skręcie ociera..)do maszyny gdzie producent przewidział 18 to zły pomysł ale w praktyce nigdy nie próbowałem takich przeróbek...
A i jeszcze było: Panie a kolega założył do 4cx mniejsze i już dwa lata nic się nie dzieje...

[jacek j]

Taki banał.Oglądaliście czy przypadkiem ktoś nie przestawił wału na frezie teleskopowym,czy krzyżaki patrzą w siebie tak samo?
Przestawione też długo nie dadzą rady.

[mechanior]

Jacku, to krzyżaki na PÓŁOSIACH nie na wale

[jacek j]

Ups.Po całym dniu pod maszynami problem ze zrozumieniem tekstu.

[mechanior]

jak odpoczniesz to rzuć jakąś hipotezą... nikt nie zna lepiej NH niż ty

Witam wszystkich.Most poskładaliśmy na razie bez półosi.Części udało mi się trafić w Gdańsku półoś 700 łącznik 200 zeta,
nowe krzyżaki serwisowe z cechami.
Mają przysłać w poniedziałek może koło wtorku ,poskładamy maszynę, ograniczę jeszcze bardziej skręt kół.
Odnośnie opon są ok. miałem ok 2 lata temu taką maszynę i były takie same. przepracowałem na niej 550h i żadnych awarii, a była starsza (1997)

[jacek j]

Bardzo nietypowa usterka,trzeba dokładnie obejrzeć to co zostało z krzyżaków i jak się zniszczyły,to pod kątem wyeliminowania błędu w montażu bo na to mi wygląda.Stare przecież się nie rozsypały tylko zużyły.Nie wiem,może niedokładnie zapięte zabezpieczenia w pozbijane lub brudne rowki,za grube zabezpieczenia.Można snuć domysły,osobiście mam zasadę że pewny jestem tylko roboty którą sam wykonałem a nawet jak coś czasem nie wyjdzie to wiem dlaczego.Zbyt wiele razy ślizgnąłem się na czyjejś opinii,zawierzeniu że wszystko było zrobione dobrze,albo wszystko sprawdziłem.Diabeł tkwi w szczegółach.

Czy przypadkiem koszyki, w które montujesz krzyżaki nie są rozbite. Może tak być, wówczas krzyżak nie pracuje jak powinien, tylko kieliszki kręcą się w koszyku, temperatura potrafi je stopić. Jako, że stare były skorodowane to się trzymały na rdzy, nowe mogą mieć minimalny luz. Jakim sposobem zamontowałeś krzyżaki? Ciężko wchodziły?
Krzyżaki rozpadły się w taki sposób, że wyleciały kieliszki krzyżaków, czy też nie wiem pękły albo stopiły sie?

Otóż -krzyżaki były popękane, miseczki twardo wchodziły, montował je akurat mój ojciec więc kaszany nie odstawił. Po starych krzyżakach z jednej strony zostały tylko strzępy i połamane miseczki a z drugiej strony, wyłamana miseczka i wysypane rolki.
Ja stawiałem na uszkodzony mechanizm różnicowy że się blokował, ale rozebraliśmy wszystko z kolegą Mechaniorem i nie było się do czego przyczepić. Jak założę nowe krzyżaki to ograniczę bardziej skręt.

Dzisiaj maszyna została poskładana w całość. Wszystko dokładnie sprawdzone, wszystkie części oryginalne, ograniczony jeszcze bardziej skręt... zobaczymy jakie będą efekty.
Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za zainteresowanie tematem Mariusz K

Jakie masz ciśnienie w oponach z przodu, lub jaką masz wielkość kół przednich. Podczas pracy 4x4 moc płynie z reduktora na dwie osie. Gdy obciążasz przednią oś koła uginają się trochę więc zmienia się średnica skuteczna koła i przy takim samym podziale mocy tył stara się wyprzedzić przód jeszcze bardziej obciążając krzyżaki i półosie. Takie zjawisko nazywa się "mocą krążąca", szczególnie niebezpieczne gdy maszyna pracuje na twardym równym podłożu.

Kolega ma rację tak to jest. Maszyna została poskładana, jeździ, kopie, ładuje, tylko zauważyłem niepokojący objaw -przy jeździe na 4 biegu czasami coś łapie prawe koło i go blokuje ale na dosłownie 1 sek. być może to jest przyczyną pomielania krzyżaków.
Tylko co może blokować prawe koło przy wyłączonym przodzie? odkręcaliśmy do piast i wszystko jest tam na swoim miejscu. Może jakaś sugestia z kolegów strony?

[mechanior]

zdemontować zwolnice piast i rozebrać na drobne, być może przyczyną jest zacieranie się satelit lub uszkodzone łożyska czy przekładnia

Piasty były rozbierane i wszystko było tam ładnie.chyba że jest tam coś czego nie widać?