O sterowaniu roznicowym nie pisalem,bo akurat to pojmuje
- tak z reszta mnie sie wydaje.Wprowadzajac mechanizmy roznicowe,powodujemy ze po jednej stronie mamy półoś ze zredukowana predkoscia ,a po drugiej - wieksza predkosc.W transmisjach dawnych ciagnikow gasienicowych wystarczylo zahamowac półoś po jednej stronie i maszyna skrecala na ta strone,ale wtedy przy tym manewrze sila spychania malala.Planetarne mechanizmy z redukowaniem predkosci półosi,a nie tylko i wylacznie ich calkowitym hamowaniem, sa juz w czolgach ,transporterach z lat 60,70.W takim np. czołgu T-54 czy PTS-M moment ze skrzyni trafia na koło pierscieniowe,a stamtąd na jarzmo satelitow i dalej do zwolnicy.Kolo sloneczne pelni role posredniczaca .Tasmy hamulcowe sa na jarzmie satelitow i na kole slonecznym.
PRZY JEZDZIE NA WPROST
kolo sloneczne jest odhamowane i sprzegniete z jarzmen satelitow i dlatego nie obracające sie wokol swej osi satelity sa "ciagnione" przez kolo pierscieniowe - mamy przelozenie 1:1.
PRZY LAGODNYM SKRECIE
kolo sloneczne jest zahamowane i rozprzegniete z jarzmem satelitow i dlatego satelity zaczynaja sie obracac wokol swej osi i obtaczac nieruchome kolo sloneczne - mamy zredukowana predkosc na jarzmie i wzrost momentu 1: 1,5 (okolo).
PRZY OSTRYM SKRECIE
kolo sloneczne jest odhamowane i rozprzegniete z jarzmem satelitow (takie luzno obracajace sie kolo),a jarzmo satelitow zahamowane i dlatego moment obrotowy nie trafia do zwolnicy i dalej,a trafia na to luzne kolo sloneczne (obraca sie w kierunku przeciwnym do obrotu kola pierscieniowego).
W czołgach tj.T-72,wozach zabezpieczenia technicznego WZT na podwoziu czolgu T-72 zamiast klasycznej skrzyni biegow i planetarnych mechanizmow skretu sa dwie boczne planetarne skrzynie biegow (lewa i prawa).
W duzych spycharkach gasienicowych mechanizmy skretu sa b.podobne jak we wspomnianych wczesniej czolgach,ale z roznica taka,ze wprowadzono dodatkowe przekladnie stozkowe na tych planetarnych mechanizmach skretu.O ile sie nie myle,to wlasnie dzieki nim obie gasienice moga pracowac wzgledem siebie przeciwbieznie,a nie tylko wspolbieznie.
Tyle sie dowiedzialem,ale wiecej szczegolow na ten temat narazie nie wiem,bo po prostu nie mam mozliwosci zobaczyc na wlasne oczy jak mechanik.Over