Strona 1 z 1

Ładowarka z chin ZL50D czy warto ją kupić.

PostWysłany: 30 Mar 2008 11:07
przez janusz 30
Nowa ładowarka z chin silnik na licencji steyr cena 180000 zł czy warto ją kupić.Czy ktoś ma doświadczenia z tego typu maszynami importowanymi z chin cena jest rewelacyjna jaka jest jakość maszyny i jej awaryjność ,jak się nią pracuje.Czekam na wasze opinie.

PostWysłany: 30 Mar 2008 11:14
przez zabekexpress
Co nowe to nowe nawet jak gorszej jakości... Z tego co widziałem te chińskie ładowarki to niewiele odbiegają od wiodących marek.

PostWysłany: 30 Mar 2008 11:17
przez rafik
robilem ostatnio miesiac koparka na zwirowni , i tam mieli wlasnie taka ladowarke , juz 2 rok , jak rozmawialem z operatorem z niej , to mowil ze robi sie sporo lepiej niz na starym zeppelinie , a miala kolo 5 tys mth przez te 2 lata przekrecone , i chodzila dobrze

PostWysłany: 30 Mar 2008 11:30
przez Waldemar
Ja z tego co widziałem to jakoś wykonania jest gorsza od markowych,
produktywnośc mniejsza
ale stosunek ceny - jakoś jak najlepszy.
W z tego co wiem padliny to żadne nie sa ale do cieżkiej pracy gdzie liczy sie
długotrwałość i bezawaryjność sie nie nadają.

Ale do umiarkowanej pracy jak najbardziej.

PostWysłany: 31 Mar 2008 21:24
przez rafik
Waldemar napisał(a):W z tego co wiem padliny to żadne nie sa ale do cieżkiej pracy gdzie liczy sie
długotrwałość i bezawaryjność sie nie nadają.

Ale do umiarkowanej pracy jak najbardziej.

nie mozna osadzac maszyny jak sie na niej nie pracuje , widziec to i ja widzialem maszyny , ktore staly z awariami na budowach i to "markowe" maszyny , a ta ladowarka jest konstrukcujnie podobna do ladowarek volva , a co do jakosci wykonania to wszystko jest teraz robione na sztuke , tak samo jcb , cat , czy inne maszyny :roll: a uklady hydrauliczne maja wszystkie tej samej firmy "rexroth" , to tylko silniki , i reszta podzespolow , ktore w kazdej maszynie sie psuja :wink:

Re: Ładowarka z chin ZL50D czy warto ją kupić.

PostWysłany: 25 Sty 2009 20:25
przez rafael
Ja pracował na tej ładowarce rok czasu. Po miesiącu szlak trafił klime! i uszkodził się rozdzielacz podnoszenia i wywrotu łyżki. zaznaczam że ładowarka pracowała na osadniku gdzie bardzo dostawała po pupie. Jak chcesz więcej info zadzwoń 785457445

Admin
Starajcie się nie używać wulgarnych słów, aby to forum wyglądało w miarę kulturalnie:)

PostWysłany: 26 Sty 2009 16:19
przez DINO
rafik ale pojechałes ze chinskie do do volvo podobne, generalnie Fiat tez jest podoby do porsze, np. 4 koła, dwoje dzwi, silnik z tyłu.... podobiensta sa jak nic!!

PostWysłany: 26 Sty 2009 19:47
przez robert069
rafik POLONEZA z mercedesem to chyba byś nie pomylił . chińszczyzna to śmiecie .

Re: Ładowarka z chin ZL50D czy warto ją kupić.

PostWysłany: 18 Lut 2009 01:14
przez yuchyo
zadaj sobie prosze pytanie czy zainwestowane 180000 zl po np 5 latach bedzie warte choc polowy tej ceny?
patrzac na ceny sprzetu warto sprawdzic ile stracisz przez 5 lat.
i tak - inwestujac 180000 dzis za 5 lat stracisz 2/3 tej kwoty.
kupujac np volvo, lub cata, lub jcb za 240000- pomijac niezawodność, komfort itd sprawdz ile beda one warte za 5 lat.
odejmij, dodaj, pomnoz i podziel - i wychodzi na koniec takie oto zdanie:
bogaci sa bogaci bo nie stac ich na kupowanie szajsu:)

[ Dodano: Sro Lut 18, 2009 12:18 am ]
rafik ma troche racji - w wiekszosci chinczykow dostepnych na polskim rynku sa zastosowane silniki i konstrukcje volvo - wykonanie pozostaje kwestia dyskusyjna, ale nie przesadzajmy - nie zbudowanoby nic w Chinach na szajsie. Te maszyny pracuja i gdzies tam daja rade:)

PostWysłany: 18 Lut 2009 02:00
przez mechanior
heh, pozostaje pytanie czy chińczycy budują u siebie na swoim sprzęcie, bo patrząc na discovery... niestety widać tylko CATa i Komatsu (może jeszcze Volvo i Liebherr)
Rosjanie też nie głupki, jak ich nie było stać na porządny sprzęt to w latach 50tych i 60tych kupili parę CATów i wrzucili na tokarki-kopiarki, skutki widać do dzisiaj... a zaczęło się od lipnej licencji Chevroleta na którym pojeździło pół Europy: Pobieda, Warszawa, Opel Kapitan...

PostWysłany: 20 Lut 2009 20:49
przez Doosan
W chinach to jeszcze sporo doosanow i hyundai widać kolego, ale co prawda to prawda - jakoś ich własnych wynalazków mało pokazują..

???

PostWysłany: 08 Cze 2009 08:48
przez kujawy
????

mam nadzeje że zakończy się nielegalna sprzedaż chinszczyzny

PostWysłany: 10 Cze 2009 11:48
przez metrus
te maszyny nie spełniają żadnych norm bezpieczenstwa ani surowych norm emisji spalin
owszem cena jest atrakcyjna gdyż producent tylko produkuje maszyny bez certyfikatu zresztą wiecej macie tutaj http://www.stalowka.net/wiadomosci.php?dx=3085

???

PostWysłany: 17 Paź 2009 08:54
przez kujawy
????

PostWysłany: 09 Lut 2010 20:12
przez mirybi
W unii europejskiej nie wolno używać ładowarek bez CE, ale konkretnie co grozi ze strony prawnej za używanie takiej ładowarki, bo jednak różnica w cenie między ładowarką z ce i bez to około 100000 zł

Ładowarka z chin ZL50D czy warto ją kupić.

PostWysłany: 04 Wrz 2016 19:58
przez janusz 30
Po 8 latach odpiszę na swój własny post.Kupiłem xcmg zl50g i jestem bardzo zadowolony z niej jest to idealna maszyan na mała zwirownię gdy nie dostaje bardzo mocno w pupę.Nie może konkurować z cat i volvo ale cena do jakości uważam ze jest bardxo dobra.Do prac bardzo ciężkich i intensywnych nie polecam.U mie zdała egzamin dała radę.