Zakup spręzarki przewoźnej
Wysłany: 16 Lip 2016 18:45
Witam.
W najbliższym czasie jestem zmuszony nabyć sprężarkę przewoźną. Padło na klasę do 2m3, gdyż na taką jedynie ma stać (większe wydajności 2x droższe) a poza tym do mniejszego kreta też powinna starczyć (jak kupię kiedyś).
Ponieważ maszyn takowych na rynku wtórnym praktycznie nie ma, będzie trzeba kuic nową.
Spotkałem się w tym celu z 3 przedstawicielami 3 różnych firm (Kaeser, Atlas Copco oraz Compair)
Po ostatnim spotkaniu - mam kompletny mętlik w głowie. Nie znam się zbyt dobrze na tym sprzęcie, ale swoje preferencje mam. Handlowiec zasiał mi sporo wątpliwości. Wiem, że nie można im zbyt mocno ufać, bo potrafią nieźle zakręcić.
Generalnie do wyboru mam Kaeser M31PE, XAHS 38kd, Compair C20-14.
Przedstawiciel z Kaesera za dużo nie powiedział - marka rządzi.
Pan z Atlas Copco skupiał się głownie na obudowie (hard hat)
z kolei Pan z Compaira bardzo zachwalał swój produkt czyniąc wiele aluzji do sprzętów konkurencji (może nie bezpośrednio, ale jednak) W sumie pozwoliło mi to na porównanie pewnych elementów poszczególnych maszyn.
Generalnie każdy swoje chwali i mówi o plusach swojego sprzętu, przemilczając mankamenty lub ukazując je jako zalety )
Zresztą z handlowcami mam do czynienia nie od dziś (w innej branży) Pamięć mam dosyć dobrą to i potrafię przytoczyć nieścisłości w ich wypowiedziach po dłuuugim czasie, co sprawia, że to co powie handlowiec traktuję ze sporym dystansem.
Mając powyższe na uwadze chciałbym zasięgnąć jeszcze opinii formowowiczów.
Na pierwszy rzut
1) Silnik
Kaeser silnik kuboty D1105T, 3 cyl, z turbo... (najmniejszy ze wszystkich)
Atlas - Kubota 1505 4 cyl
Compair - Kubota 1505 4 cyl.
Co ciekawe, Pan z Compaira przedstawił się jako inżynier (nie handlowiec), a w broszurce przesłanej do mnie wpisał przy silniku - 2 cyl. Na spotkaniu nie potrafił odpowiedzieć, czy silnik w tym modelu jest 3 czy 4 cyl.... (o 2 cyl, w ogóle nie wspomniał ))
Wspomniał natomiast, ze turbo w sprężarce, to nie jest dobra opcja. Zbyt mały silnik - jest bardziej żyłowany. Prawda czy fałsz? Przypuszczalnie jest głośniejszy przy max wydajności, nie wspominając o tym,, że jest 3 cylindrowy.
Miałem okazję porównać dużego Compaira bodajże C55 na Yanmarze z chyba Kubota 3 cyl (nie wiem czy nie właśnie 1105). Zdecydowanie kultura pracy na plus dla Yanmara .
Na pytanie skierowane przeze mnie do handlowca Kaesera "dlaczego taki mały silniczek?" usłyszałem - bo mamy wydajniejszy blok sprężający od konkurencji...
2) zużycie paliwa
Tutaj nie poczyniłem jakiegoś researchu.
Z relacji handlowca Compaira - ich maszyna pali 5l
ile pali maszyna Atlasa i Kaesera - nie wiem. Facet z Compaira twierdził, że na pewno ich sprzęt pali zdecydowanie mniej niż Atlasa, gdyż rzekomo jego klient ma odpowiednik maszyny Atlasa (2 sprężarki) i na jakiejś dużej robocie, gdzie zrobił x odwiertów (tyle samo jedną i drugą w takim samym podłożu) wyszło mu, że po skończeniu roboty Atlas kosztował go 20k więcej... Ile w tym prawdy nie wiem, nie ma to dla mnie większego znaczenia, gdyż nie będę robił takich rzeczy, a czy spalę za 30 czy 35zł paliwka to... wiecie
3) eksploatacja
a) odpalanie
Fajną rzeczą wydaje mi sie w Compairze tzw soft start, przekręcasz pokrętło, odpalasz i kompresorek przechodzi w tryb jałowy...
U konkurencji tego nie ma - otwierasz zawór i dopiero kręcisz rozrusznikiem. Można oczywiście bez otwierania, ale to powoduje, że rozrusznik musi pokonać większy opór i bardziej się odbija na nim oraz silniku (tak to argumentował handlowiec Compaira)
b) regulacja ciśnienia - mam mieć 2 zakresową regulację ciśnienia - 14 bar i 7 bar
Kaeser - nie wiem jak to wygląda
Atlas Copco ma jakieś pokrętełko pozwalające na płynną regulację w danym zakresie.
Compair - proste - przełóż Pan wajchę tak będzie 14, przełóż tak - będzie 7 bar.
Oczywiście i Atlas i Compair mówią, że ich rozwiązanie jest najlepsze ))
Pewnie mają rację, zależy jak na to spojrzeć
c) panele kontrolne
wszystkich maszynach są dosyć przejrzyste, chyba najbardziej na maszynach Compaira i Kaesera
d) obudowy
Kaeser w tej wersji - PE
Atlas - PE (hard hat)- czym się szczyci
Compair - PE - tylko "dupa", reszta blacha ocynkowana, malowana proszkowo...
I tu właśnie mam dylemat.
Pan z Compaira odpowiedział na pytanie - dlaczego tylko "tył" z tworzywa - "bo najczęściej tył dostaje", poza tym boki jakby co, można wymienić (każdy osobno ????)
e) ciśnienie robocze
W każdej z maszyn można je regulować
dla Kaesera max 14bar (regulacja płynna czy 2 tryby - nie wiem)
dla Atlasa max 12 bar (+1,5 można podbić, regulacja płynna pokrętłem)
dla Comparia 14 bar (regulacja praktycznie brak - 2 tryby - 14 bar i 7 bar)
Na marginesie facet z Compaira twierdził również, że w nowej serii x38 Atlas zaszalał i parę elementów (ważnych) made in China znalazło się w ich sprzęcie, czego oczywiście nie omieszkał pokazać na zdjęciach...
4) Cena
Kaeser ok 47k (raczej na sztywno), Atlas - ok 43k (z możliwością delikatnej negocjacji), Compair - 47k (z możliwością negocjacji, ale jakiej - nie wiem)...
5) Podsumowanie
Cenowo Compair nieco mnie zaskoczył na in minus. Początkowo słyszałem, że z tych 3 to "najgorsza firma" więc i najtańsza winna być... Niestety idzie w parze z Kaeserem, który ma obudowę PE, a te wersje są w zasadzie droższe niż metalowe..
Na plus Compaira zaliczam panel kontrolny, soft start i silnik 4 cyl.
na minus obudowę metalową i cenę :(((
Na plus Atlasa zaliczam silnik 4 cyl, obudowę hard hat, cenę
na minus mniej czytelny panel kontrolny i brak funkcji jak w Compairze
Na plus Kaesera zaliczam obudowę... markę, panel ... i to chyba tyle.
na minus - mały silnik z turbo - 3 cyl. cenęm brak funkcji soft start
Na co jeszcze zwrócilibyście uwagę?
W najbliższym czasie jestem zmuszony nabyć sprężarkę przewoźną. Padło na klasę do 2m3, gdyż na taką jedynie ma stać (większe wydajności 2x droższe) a poza tym do mniejszego kreta też powinna starczyć (jak kupię kiedyś).
Ponieważ maszyn takowych na rynku wtórnym praktycznie nie ma, będzie trzeba kuic nową.
Spotkałem się w tym celu z 3 przedstawicielami 3 różnych firm (Kaeser, Atlas Copco oraz Compair)
Po ostatnim spotkaniu - mam kompletny mętlik w głowie. Nie znam się zbyt dobrze na tym sprzęcie, ale swoje preferencje mam. Handlowiec zasiał mi sporo wątpliwości. Wiem, że nie można im zbyt mocno ufać, bo potrafią nieźle zakręcić.
Generalnie do wyboru mam Kaeser M31PE, XAHS 38kd, Compair C20-14.
Przedstawiciel z Kaesera za dużo nie powiedział - marka rządzi.
Pan z Atlas Copco skupiał się głownie na obudowie (hard hat)
z kolei Pan z Compaira bardzo zachwalał swój produkt czyniąc wiele aluzji do sprzętów konkurencji (może nie bezpośrednio, ale jednak) W sumie pozwoliło mi to na porównanie pewnych elementów poszczególnych maszyn.
Generalnie każdy swoje chwali i mówi o plusach swojego sprzętu, przemilczając mankamenty lub ukazując je jako zalety )
Zresztą z handlowcami mam do czynienia nie od dziś (w innej branży) Pamięć mam dosyć dobrą to i potrafię przytoczyć nieścisłości w ich wypowiedziach po dłuuugim czasie, co sprawia, że to co powie handlowiec traktuję ze sporym dystansem.
Mając powyższe na uwadze chciałbym zasięgnąć jeszcze opinii formowowiczów.
Na pierwszy rzut
1) Silnik
Kaeser silnik kuboty D1105T, 3 cyl, z turbo... (najmniejszy ze wszystkich)
Atlas - Kubota 1505 4 cyl
Compair - Kubota 1505 4 cyl.
Co ciekawe, Pan z Compaira przedstawił się jako inżynier (nie handlowiec), a w broszurce przesłanej do mnie wpisał przy silniku - 2 cyl. Na spotkaniu nie potrafił odpowiedzieć, czy silnik w tym modelu jest 3 czy 4 cyl.... (o 2 cyl, w ogóle nie wspomniał ))
Wspomniał natomiast, ze turbo w sprężarce, to nie jest dobra opcja. Zbyt mały silnik - jest bardziej żyłowany. Prawda czy fałsz? Przypuszczalnie jest głośniejszy przy max wydajności, nie wspominając o tym,, że jest 3 cylindrowy.
Miałem okazję porównać dużego Compaira bodajże C55 na Yanmarze z chyba Kubota 3 cyl (nie wiem czy nie właśnie 1105). Zdecydowanie kultura pracy na plus dla Yanmara .
Na pytanie skierowane przeze mnie do handlowca Kaesera "dlaczego taki mały silniczek?" usłyszałem - bo mamy wydajniejszy blok sprężający od konkurencji...
2) zużycie paliwa
Tutaj nie poczyniłem jakiegoś researchu.
Z relacji handlowca Compaira - ich maszyna pali 5l
ile pali maszyna Atlasa i Kaesera - nie wiem. Facet z Compaira twierdził, że na pewno ich sprzęt pali zdecydowanie mniej niż Atlasa, gdyż rzekomo jego klient ma odpowiednik maszyny Atlasa (2 sprężarki) i na jakiejś dużej robocie, gdzie zrobił x odwiertów (tyle samo jedną i drugą w takim samym podłożu) wyszło mu, że po skończeniu roboty Atlas kosztował go 20k więcej... Ile w tym prawdy nie wiem, nie ma to dla mnie większego znaczenia, gdyż nie będę robił takich rzeczy, a czy spalę za 30 czy 35zł paliwka to... wiecie
3) eksploatacja
a) odpalanie
Fajną rzeczą wydaje mi sie w Compairze tzw soft start, przekręcasz pokrętło, odpalasz i kompresorek przechodzi w tryb jałowy...
U konkurencji tego nie ma - otwierasz zawór i dopiero kręcisz rozrusznikiem. Można oczywiście bez otwierania, ale to powoduje, że rozrusznik musi pokonać większy opór i bardziej się odbija na nim oraz silniku (tak to argumentował handlowiec Compaira)
b) regulacja ciśnienia - mam mieć 2 zakresową regulację ciśnienia - 14 bar i 7 bar
Kaeser - nie wiem jak to wygląda
Atlas Copco ma jakieś pokrętełko pozwalające na płynną regulację w danym zakresie.
Compair - proste - przełóż Pan wajchę tak będzie 14, przełóż tak - będzie 7 bar.
Oczywiście i Atlas i Compair mówią, że ich rozwiązanie jest najlepsze ))
Pewnie mają rację, zależy jak na to spojrzeć
c) panele kontrolne
wszystkich maszynach są dosyć przejrzyste, chyba najbardziej na maszynach Compaira i Kaesera
d) obudowy
Kaeser w tej wersji - PE
Atlas - PE (hard hat)- czym się szczyci
Compair - PE - tylko "dupa", reszta blacha ocynkowana, malowana proszkowo...
I tu właśnie mam dylemat.
Pan z Compaira odpowiedział na pytanie - dlaczego tylko "tył" z tworzywa - "bo najczęściej tył dostaje", poza tym boki jakby co, można wymienić (każdy osobno ????)
e) ciśnienie robocze
W każdej z maszyn można je regulować
dla Kaesera max 14bar (regulacja płynna czy 2 tryby - nie wiem)
dla Atlasa max 12 bar (+1,5 można podbić, regulacja płynna pokrętłem)
dla Comparia 14 bar (regulacja praktycznie brak - 2 tryby - 14 bar i 7 bar)
Na marginesie facet z Compaira twierdził również, że w nowej serii x38 Atlas zaszalał i parę elementów (ważnych) made in China znalazło się w ich sprzęcie, czego oczywiście nie omieszkał pokazać na zdjęciach...
4) Cena
Kaeser ok 47k (raczej na sztywno), Atlas - ok 43k (z możliwością delikatnej negocjacji), Compair - 47k (z możliwością negocjacji, ale jakiej - nie wiem)...
5) Podsumowanie
Cenowo Compair nieco mnie zaskoczył na in minus. Początkowo słyszałem, że z tych 3 to "najgorsza firma" więc i najtańsza winna być... Niestety idzie w parze z Kaeserem, który ma obudowę PE, a te wersje są w zasadzie droższe niż metalowe..
Na plus Compaira zaliczam panel kontrolny, soft start i silnik 4 cyl.
na minus obudowę metalową i cenę :(((
Na plus Atlasa zaliczam silnik 4 cyl, obudowę hard hat, cenę
na minus mniej czytelny panel kontrolny i brak funkcji jak w Compairze
Na plus Kaesera zaliczam obudowę... markę, panel ... i to chyba tyle.
na minus - mały silnik z turbo - 3 cyl. cenęm brak funkcji soft start
Na co jeszcze zwrócilibyście uwagę?