Odświeżę temat. Zakupiłem tą wiertnicę firmy Simmet. Jest naprawdę w porządku. Jedyny mankament to ciężar. Mam ja od 2016 roku, trochę roboty wykonała. Noże są już bardzo zjechane.
W naszych terenach często trafia się podłoże kamieniste i łupek. Zmuszony byłem odzwierciedlić wymiary noża i dorobić z HARDOXA 500. Mogłem zamówić nowe w tej firmie, jednak chciałem na razie poeksperymentować. Po kilku robotach nowymi nożami(gdzie znowu trafiłem na teren kamienisty- blisko lasów) widać przetarcia.
Zastanawiam się jakby zrobić nowe noże troszkę głębsze i wyfrezować trójkątne zęby, lub do noży od spodu przyspawać trzy pazury które pomogły by nożom lepiej skrobać ziemię. Jakiś czas temu widziałem takie wiertło gdzieś w necie(teraz nie mogę znaleźć), gdzie do noża były przyspawane pazury każdy delikatnie skręcony, tak aby pazury jednego noża się nie pokrywały z pazurami drugiego noża. Może jest tutaj ktoś, kto przerabiał ten temat i ma podobne rozwiązanie i podzieli się spostrzeżeniami i zdjęciami.
Chodzi mi o coś takiego