Marka i model maszyny: Dynapac lg300
Rok produkcji: 2011
Witam serdecznie szanownych Kopaczy
Czytam Was od dawna, a dziś nadszedł czas na pierwszy post, może burza mózgów pokaże rozwiązanie.
Mam zagęszczarke i w niej silnik Hatz 1b30. Mimo ze to dość delikatny silnik, regularnie serwisowany chodził elegancko aż kilka dni temu zwariował. Czasem odpali na rys, czasem po kilku cyklach rozrusznikiem, jak odpali obroty czasem stabilne, a czasem sam zgasnie.
Podejrzenie padło na pompe paliwa, poluzowano nakrętkę przewodu wysokiego ciśnienia, pompa pompuje. Dla pewności sprawdziłem sekcję pompujaca, bez śladu zużycia. Wyjalem wtrysk, zmontowalem na zewnątrz silnika i eureka, brak mgielki przy kręcenia rozrusznikiem, ewidentnie z niego kapie. Zdemontowalem wtrysk i widzę że tłoczek zablokował się w dolnej pozycji w końcówce wtrysku. Delikatnie przeczyscilem, zmontowalem i...działa, jest mgiełka. Zmontowalem w silnik, odpaliłem, minutę było ok i zgasł. Odpalił znowu na wyższych obrotach, ale objawy takie same jak wcześniej, wchodził na obroty, dusil się i po chwili zgasł. Wtrysk zdemontowany i sytuacja identyczna, tloczek zablokowany w dolnej pozycji. Ponowne przedmuchanie, montaż i znowu chwila ok a później szaleństwo.
Myślę blokuje się wtrysk, może przytarty. Zamówiłem nowy, montuje...i objawy identyczne jak przy starym. Przy demontażu nowej końcówki tloczek zablokowany w dolnej pozycji....
I tu proszę o pomoc i ewentualne wskazówki, co jeszcze można sprawdzić ?
Z góry dziękuję:)