wibako

Upierdliwi klienci

O czym tylko chcecie :).

Moderatorzy: peckiel, Dj_Francuz

Re: Upierdliwi klienci

Postprzez maksyM » 01 Mar 2013 12:06

peckiel napisał(a):Mamy u nas takiego klienta, który co roku na wiosnę zamawia nas do roboty przy stawie. Zawsze płaci tyle ile się mu powie i stawia skrzynkę piwa. Od 3 lat mu robimy przy stawach :D

Mam takich klientów, którzy zamawiają wywrotkę żwiru. Mówię 350 zł i ani centa taniej. Zajeżdżam i najlepszy tekst to: "panie mam tylko 330 zł, kiedyś jak spotkam to oddam". Mam już takich oddawaczy z 5 :lol: A najlepsze jest to, że wcześniej to machnął ręką, cześć powie, a teraz głowę odwracają. :crazy:

A ja znam takiego kierowcę, co do klienta przyjedzie i najpierw należność skasuje, dopiero kiper w górę :D

maksyM
Operator

  • Posty: 472
  • Rejestracja: 29 Lis 2009 14:27
  • Miejscowość: spod Krakowa
  • Pochwały: 10

Maszyna: Hidromek,Scania 113 ,Atego 1223, Takeuchi TB216,
TB 250

Firma: F.U.H.Wodren


Reklama

simmet

Upierdliwi klienci

Postprzez Piotrek8912 » 01 Mar 2013 18:47

Panowie, SZACUN za historyjki,usmiałem się po pachy przy niektórych,najbardziej ta mnie rozjebała:D:D:D :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Peckiel brawo-smiechu warte,nagroda miesiąca:D

Dzwoni kiedyś Klientka:
K- potrzebuję wywrotku miękkiego piasku.
JA- Czy to ma być piach siany czy może być ze ściany?
K- Taki żeby kamieni nie było
JA- 350 zł wywrotka.
K- Dobrze, proszę na jutro

Zajeżdżam do kobiety, wysypałem, ona kasę przyniosła. Pytam:
JA- To na budowę?
K- Nie dla kota
JA- :lol:
...kiedy jesteś na zakręcie....redukcja, but i odcięcie!!:)
..zapraszamy na czacik.. http://xat.com/Kopaczka

Awatar użytkownika
Piotrek8912
Operator

  • Posty: 204
  • Rejestracja: 04 Lut 2011 11:16
  • Miejscowość: Krynica-zdrój

Maszyna: Jcb 3cx ; Jcb 8032 ; Mercedes-Benz 1722 ; Benford ps 6500


Upierdliwi klienci

Postprzez peckiel » 01 Mar 2013 19:15

Piotrek8912 do dziś się z tego śmiejemy. A ile lat ten piach u niej na podwórku leżał :lol:
Roboty ziemne i drogowe, sprzedaż kruszyw, wynajem maszyn

Awatar użytkownika
peckiel
Fachoperator

  • Posty: 4455
  • Rejestracja: 05 Mar 2009 22:55
  • Miejscowość: Podlaskie
  • Pochwały: 95

Maszyna: Liebherr A904,Liebherr 576,JCB JS220LC

Firma: Roboty Ziemne i Drogowe


Re: Upierdliwi klienci

Postprzez leoś 3cx » 01 Mar 2013 20:41

Pojechałem do klienta. (kolega szefa) i było uzgodnione kopiemy fundamenty 40cm łycha no i ja przyjechałem na miejsce, a tam się okazuję że kopiemy szambo pod oborą. 2x (10x6x2) krótka wymiana argumentów. Nie ma innej łyżki. Kopałem 40, i nagle telefon od szefa. Co tam się dzieję że dzwona ze skargą na mnie że wolno kopie i że nie umiem bo inny by już to 5 razy wykopał.
zrobiłem te wykopy w 7h jak by miał 90 to pewnie wym się w 3 wyrobił .
Gdzie Pan Bóg nie może tam koparko-ładowarkę pośle :)

leoś 3cx
Młodszy operator

  • Posty: 117
  • Rejestracja: 09 Sty 2012 00:22

Re: Upierdliwi klienci

Postprzez Jarewa » 01 Mar 2013 20:43

W schronisku gdzie jest 40 kotów piasek 25t idzie w ponad 3 miesiące (wiem bo zawożę też się dziwiłem po co). Załóżmy że kuweta ma 2kg piachu i zmienia na bank raz dziennie to przez rok zużyje 7T.

Jarewa
Fachoperator

  • Posty: 2789
  • Rejestracja: 09 Sie 2006 22:04
  • Miejscowość: DOLNOSLASKIE
  • Pochwały: 56

Upierdliwi klienci

Postprzez manius » 01 Mar 2013 21:03

"specjalistyczna" firma brukarska/ studzienka zbiorcza z drenażu
K- kopiemy na 4.5 metra bo tak nam wychodzi ze spadków
ja- ok -jestem przy glebokości 3 metrów
K- o ku*wa jaka dziura!!!
ja- ze pzreciez kazal pan jeszcze glebiej i kopiemy dalej
k- zmierzyl i przyznal racje
po chwili przyjechaly kregi, i jak w momencie zwalania koparka z samochodu byla przy mnie cala ta brygada 5 ludzi, tak nagle wszyscy gdziec znikli, wiec mysle ze pewnie poszli sie napic i zaraz przyjda,
czekam czekam 10 minut -15 minut dalej ich nie ma, wiec w koncu ide i pytam
Ja- no to jak wkladamy te kregi
k- a nie poradzisz sobie sam?
no myslalem ze tam padne z jego mysleniem, i z wielka łaska przyslal dwoch ludzi :crazy: :crazy: :crazy:


ale zgodze sie rowniez z przedmowcami,ze sa roboty gdzie sie jedzie doslownie na pol godziny i oferuja kawe herbate,sniadanie czy piwo,albo dadza na to piwo, a sa roboty gdzie jest orka caly dzien i nawet wody mineralnej na 30 stopniach w cieniu nie dadza, nie wspominajac jak krzywo patrza na przerwe.
"A teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu."
Król Julian

manius
Fachoperator

  • Posty: 1025
  • Rejestracja: 16 Maj 2010 12:18
  • Miejscowość: brzesko
  • Pochwały: 17

Maszyna: cat 442d ;)


Re: Upierdliwi klienci

Postprzez florek25 » 01 Mar 2013 23:53

Ciekawe historie, aczkolwiek widze mocno odcisniete piętno dawnych czasów w niektorych przypadkach.

Jezeli jest sie powaznym przedsiebiorca i wykonuje "profesjonalna" robote to nie ma czegos takiego, ze "NAWET PAJAC KAWY NIE ZROBIL", nie mowiac juz o jakis wodach mineralnych. No to dobra, w takim razie ja mu pokaze! Bede robil dwa razy wolniej!
Jestem zarzenowany faktem, ze sa osoby, ktore uwazaja, ze od inwestora im sie jeszcze cos nalezy oprocz umowionej zaplaty za profesjonalnie wykonana robote.

Rozumiem natomiast irytacje, jezeli ktos nie slucha dobrych rad, proboje urwac nawet 5zl pomimo wczesniej uzgodnionej ceny.

florek25
Fizol

  • Posty: 21
  • Rejestracja: 29 Sty 2011 12:33
  • Miejscowość: Kraków

Upierdliwi klienci

Postprzez Dj_Francuz » 02 Mar 2013 11:29

florek25 są roboty które się miło wspomina właśnie przez gościnność ludzi owszem mozesz mieć to wszystko przy sobie czajnik kawę herbatę itd ale po kilku godzinach pracy non stop usiąść z facetem u którego wykonujesz robote pogadać chwile napić się ciepłej kawy to jakiś grzech czy coś? najlepiej rób non stop jedz i pij w czasie pracy bo przecież jesteś poważnym przedsiębiorcą jak dla mnie śmieszne takie gadanie i nic nie zastąpi przerwy w miłym towarzystwie :D
Jeśli pomogłem kliknij POCHWAŁA!

http://xat.com/Kopaczka Zapraszam na forumowy chat

Awatar użytkownika
Dj_Francuz
Fachoperator

  • Posty: 2154
  • Rejestracja: 06 Sie 2010 10:12
  • Miejscowość: Sochaczew
  • Pochwały: 32

Re: Upierdliwi klienci

Postprzez crew1987 » 02 Mar 2013 14:51

florek25 mozna siasc chwile w przerwie z inwestorem, i pogadac o jego planach jakie chce robic na budowie, i doradzic cos mu, lub jak dobrze pojdzie wkrecic sie w jakis dobry uklad i robic u goscia jak jest pewny.


florek25 napisał(a):Jezeli jest sie powaznym przedsiebiorca i wykonuje "profesjonalna" robote to nie ma czegos takiego, ze "NAWET PAJAC KAWY NIE ZROBIL", nie mowiac juz o jakis wodach mineralnych. No to dobra, w takim razie ja mu pokaze! Bede robil dwa razy wolniej!


A na czole lub w dowodzie osobistym, masz wpisane WÓŁ! normalny czlowiek pogada z toba, zapyta sie czy chcesz czegos, pomoc w czyms jak ci cos utrudnia robote na budowie? co kolwiek sie zapyta ale chce dobrze. Ludzia sie odmawia jak chca czegos dac, bo wiadomo masz swoje i robisz robote bo za to ci placa, ale nie rob z siebie wola totalnego, szanuj ludzi a oni beda szanowac ciebie!

Awatar użytkownika
crew1987
Operator

  • Posty: 498
  • Rejestracja: 29 Maj 2009 19:03
  • Miejscowość: Dolnyśląsk
  • Pochwały: 9

Maszyna: cat 428c 2CR 00r

Firma: privat


Upierdliwi klienci

Postprzez korba71 » 02 Mar 2013 15:45

Panowie z tym wolniej to różnie bywa niekiedy wolniej robi sie dwa razy szybciej od jakiegos dzikusa co sie musi wracac i poprawiac, ja sie juz wyleczylem od zapierd... nikt mi nic nie dolozy ani nie zabierze a operator nie jest cyborgiem i musi wysiasc sie odlac rozprostowac kosci pogadac napic kawy, pracowalem za granica i ludzie zachowuja sie tam normalnie tylko u nas sie robi na ruskie stopery, jesli kolego florek te 25 to twoj wiek to skad wiesz jak bylo w komunizmie.

Awatar użytkownika
korba71
Fachoperator

  • Posty: 2158
  • Rejestracja: 10 Sty 2011 22:38
  • Miejscowość: Chorzów
  • Pochwały: 43

Maszyna: volvoec210blc


Re: Upierdliwi klienci

Postprzez Jarewa » 02 Mar 2013 16:13

Ja będąc u matki szefa przeważnie sezon zimowy/wiosenny na remont mieszkania to z samego rana kawusia pączuś i na śniadanko herbatka i kanapki tak cały czas jak tak jestem, a nawet i u szefa jak coś robię przy kompie to kawusia i czekoladka zawsze jest.

Jarewa
Fachoperator

  • Posty: 2789
  • Rejestracja: 09 Sie 2006 22:04
  • Miejscowość: DOLNOSLASKIE
  • Pochwały: 56

Upierdliwi klienci

Postprzez manius » 02 Mar 2013 17:45

ale dokladnie, jak do mnie przychodzili murarze, czy inni fachowcy to tez stawialem kawe, czy po robocie cos mocniejszego a i grill czasem byl. Jestem operatorem i tak jak chcialbym zeby mnie traktowali tak i ja traktuje innych, nikomu nie patrze na zegarek, ani nie żałuje,czasem nawet jak mi sie srednio opłaca jakas robota, to przez wzglad na gościa ze jest w porzadku to mimo wszystko pojade.albo podpowiem w trakcie roboty jak mozno robic zeby gosc mial lzej.
"A teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu."
Król Julian

manius
Fachoperator

  • Posty: 1025
  • Rejestracja: 16 Maj 2010 12:18
  • Miejscowość: brzesko
  • Pochwały: 17

Maszyna: cat 442d ;)


Re: Upierdliwi klienci

Postprzez florek25 » 02 Mar 2013 21:59

Wszystko jest możliwe i dopuszczalne, ale niech ktoś nie pisze ze koles mu nie dal kawy to On dla niego jest nieludzkij, albo ze wkurzyl go bo jest sep to tak bedzie robil zeby jak najwiecej zaplacil.
Nienawidze fachowcow ktorzy oczekuja wiktu jakby sie im to nalezalo. To jest wrecz smieszne.
Jak juz ktos o szacunku pisal, to nie mozna kogos dyskredytowac bo nie zrobil herbaty. Ludziom sie roznie powodzi. Czasem ktos przysepi ale postawcie sie na jego miejscu, zarabia np. 1500 a tutaj tyle i tyle trzeba dac za robote. Jakkolwiek guzik to obchodzi tego kto to wykonuje ale u nas za uczciwie wykonana prace nie koniecznie placi sie uczciwie, wiec jest jak jest.

Przepraszam, ze zburzylem troche temat, ale strasznie mnie irytuje zachowanie niektorych "fachowców", a opisy niektorych sytuacji pojawily sie tutaj.

florek25
Fizol

  • Posty: 21
  • Rejestracja: 29 Sty 2011 12:33
  • Miejscowość: Kraków

Upierdliwi klienci

Postprzez maksyM » 02 Mar 2013 22:36

Zawsze zabieramy ze sobą żarcie, ale zdarza się często że przywozimy wszystko z powrotem. I z doświadczenia wiem że Ci co mają mniej to chętniej poczęstują kawą czy zaproszą na schabowego :) Milej się robi u takich ludzi, co z własnej woli chcą poczęstować choćby mineralną.
Pojechałem na robotę. Miało być 3-4 godz, więc żarcia nie zabrałem, na obiad do domu zdążę. Nowa budowa, dom w stanie surowym, firanek jeszcze nie ma i to jest ważne dla zrozumienia dalszej części historyjki. Co miało być zrobione zrobiłem, ale gościowi umyślało się jeszcze niwelować naokoło domu i korytować podjazd. Była chyba 4 po południu, żonka wraca z zakupów i w salonie rozkładają żarcie. Akurat pod oknem tego salonu robiłem. Całego kurczaka sobie przywieźli, rozłożyli na stole przy oknie i wpieprzają, przy okazji patrząc czy się nie opierdalam :? A nie pomyślała baba że ja też po ośmiu godzinach mogę być głodny? I wcale się tam nie opierdalałem bo sobota i grill wieczorem w planach. Żebrak nie jestem i dałbym jej kasę na jedzenie gdyby pomyślała i zapytała czy mi czegoś nie trzeba bo na zakupy jedzie. Podliczyłem za to klienta co do minuty.

I jeszcze jedno. To moje osobiste zapatrywanie na sprawę, ale nie wyobrażam sobie żeby fachman od płytek czy jakikolwiek inny przyszedł do mnie coś robić i nie zjadł obiadu. A jak my wracamy z roboty to moja Żona zawsze się stara ugotować tyle żeby chłopaki też zjedli.
Jak robimy blisko ale nie mamy czasu zjechać to zazwyczaj nam obiad przywozi :) Śmiejemy się wtedy że catering przyjechał :)

Ale może już dość bo temat tradycyjnie zszedł na inny tor niż planowałem. Historyjki o upierdliwcach są znacznie ciekawsze :D

maksyM
Operator

  • Posty: 472
  • Rejestracja: 29 Lis 2009 14:27
  • Miejscowość: spod Krakowa
  • Pochwały: 10

Maszyna: Hidromek,Scania 113 ,Atego 1223, Takeuchi TB216,
TB 250

Firma: F.U.H.Wodren


Upierdliwi klienci

Postprzez czaki » 03 Mar 2013 14:10

mnie sie wydaje ,ze w kraju jeszcze sporo "buractwa",co sadza,ze dobrze robia,jesli "przykreca srube od obrotow" takiemu pracownikowi na usludze (np. operatorowi).sa potem zadowoleni,ze robol zapieprzal,jak w tym czasie oni ogryzali kurczaki do kosci.

czaki
Fachoperator

  • Posty: 649
  • Rejestracja: 05 Lut 2011 22:48
  • Miejscowość: Cieszyn
  • Pochwały: 6

Re: Upierdliwi klienci

Postprzez manius » 03 Mar 2013 14:54

florek25 napisał(a):Ludziom sie roznie powodzi. Czasem ktos przysepi ale postawcie sie na jego miejscu, zarabia np. 1500 a tutaj tyle i tyle trzeba dac za robote


maksyM napisał(a):I z doświadczenia wiem że Ci co mają mniej to chętniej poczęstują kawą czy zaproszą na schabowego


florek25 nie irytuj sie tak,widac ze z praca po ludziach masz mało doczynienia, bo jak napisal maksyM, bardziej da ten biedniejszy, bo Cie zrozumie jak cieżko pracujesz, od bogatego ktoremu sie wydaje ze praca lekka fajna i przyjemna, a jak niechce isc to po gazie i przejdzie, a tutaj dach wystaje,a tu pies, to krzew ktory ma zostac,to grzasko, to jakas stara babka czy dziadek podchodzi zeby sie przypatrzec.czasem naprawde jest ciezko, i dlatego biedniejszy zrozumie. Syty głodnego nie zrozumie nigdy.

wracajac do tematu.kopałem kiedys u goscia pod kostke. wcześniej rozwalił stodole mial troche gruzu, wiec kazal kopac na 60 cm gleboko w polowie kopania przemyslal sprawe i kazal kopac na 70 cm, bo uznał ze gruzu ma wystarczajaco duzo zeby zawalic cały ten dół i na gore lekko klinca i kostka, było około 150 m2, załatwil sobie traktor, zmówił firme brukarska,naniesli wysokosci. A "filozof" z niego nie z tej ziemi, jaki on nie był jak był młodszy i kiedy pracował, jakie zaś było jego zdziwienie kiedy po wrzuceniu tego gruzu do wykopu nawet śladu nie było, a jakie bylo zdziwienie kiedy uslyszal ile musi za kamien zaplacic, auto wozilo po 6 m3, jak wysypali pierwsze podobnie, pozniej juz tylko w bramie stał i kazde auto mierzyl czy napewno ma 6 m3 klinca, bo strasznie pmalu przybywało :lol: :lol: :lol: ale robota była fajna, ekipa podobnie :D
"A teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu."
Król Julian

manius
Fachoperator

  • Posty: 1025
  • Rejestracja: 16 Maj 2010 12:18
  • Miejscowość: brzesko
  • Pochwały: 17

Maszyna: cat 442d ;)


Upierdliwi klienci

Postprzez przemol » 22 Mar 2013 09:28

florek25 napisał(a):Jezeli jest sie powaznym przedsiebiorca i wykonuje "profesjonalna" robote to nie ma czegos takiego, ze "NAWET PAJAC KAWY NIE ZROBIL", nie mowiac juz o jakis wodach mineralnych. No to dobra, w takim razie ja mu pokaze! Bede robil dwa razy wolniej!


nie chodzi o to ze wolniej. jedzenie i picie kazdy ma ze soba - ale jak ktos poczestuje kawa itp to inna gadka jest przy rozliczeniu :) nie jest to rabat za dobra materialne tylko za bycie czlowiekiem. jak mi jest milo przy pracy to klientowi jest milo po rozliczeniu

wiadomo ze jak ktos patrzy na zegarek, wydziwia, narzeka i kawy nie robi to jest "pajacem co kawy nie zrobil" :lol:
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobic. I wtedy przychodzi ten, który nie wie, że się nie da i on to właśnie robi. Albert Einstein
Usługi brukarskie śląsk. 507458481 mpbruk@mpbruk.pl

Awatar użytkownika
przemol
Operator

  • Posty: 270
  • Rejestracja: 13 Mar 2009 18:18
  • Miejscowość: Radzionków
  • Pochwały: 5

Maszyna: cat 428c


Upierdliwi klienci

Postprzez maniek_s » 25 Mar 2013 12:10

Witam no nie które histoire daja :)
No i ja też ma pare
1) gościu od nas robi betonowe ogrodzenia,ugadałem sie z nim bo ma robić u klienta ogrodzenie i że ma sprzątnąć pod nowe ogrodzenie kop-ład,
powydzierać stare słupki krzaki, korzenie i itp, cene ustaliłem 100 na h jade robie wyszło 13h x 100zł =1300 , gościu mówi oki przyjedzie właściciel to Ci zapłaci.
-Przyjeżdża właściciel i mówi ile ?
-no tyle,
-ok daj F.V.
- jaka F.V to jest netto doliczymy Vat moge wystawic F.v
-co??druga sprawa przy wydzieraniu starych słupków zepsułeś mi 15 szt.
- ja na to nikt mi nie mówił ze to do odzysku, a i tak są takie zgnite ze same się połamały
- on mówi 1300 - 700 za słubki to będzie 600 z F.V
-No myslałem ze mu tym słupkiem przy....le
Skończyło sie na 1200 bez F.V i musiałem 10 swoich starych słupków odwieź!!! :twisted:

2)dzoni gościu i móiw
- kop-ład na jutro do rozplantowania ziemi,ok. 10 wywrotek, ile
- ja no tyle
- ok przyjeżdżać
- przyjeżdżam, działam, gość z zegarkiem czeka i mówi
,,SZYBKO ,ŻEBY TO TAK SPRAWNIE SZYBKO POSZŁO, ŻEBY NIE TRZA BYŁO POPRAWIAĆ''
mnie juz gotuje :evil:
- gość lata i mówi tam górka tam dołek!!
-Nie pamietam ile to wszystko wyszło ale jedno pamietam na koniec
,,TAMTEN GOŚCIU BY TO ZROBIŁ SZYBCIEJ,LEPIEJ I TANIEJ PO ZA TYM JESTEŚ MŁODY NIE DOŚWIADCZONY, POWOLNY I SIĘ MUSISZ NAUCZYC!!!
Chciał 200 zł mi zabrac!!

3)Wozimy też piaski i humus
-Gość dzwoni i pyta ile ładna ziemia
- no 300 zł duża wywrotka 12 kubików bo na miejscu
- a mała ??
- 100 zł za 3 kubiki
- to ja poproszę 4 małe wywrotki w cenie jednej dużej bo mi sie podwórko moze zepsuć!!
A Mama z Tatą mówili zawsze , że jak nie będę się uczył to będę kopał rowy ...

Awatar użytkownika
maniek_s
Młodszy operator

  • Posty: 110
  • Rejestracja: 24 Lut 2012 20:31

Maszyna: Caterpillar 428D


Upierdliwi klienci

Postprzez Conrad2 » 26 Mar 2013 12:08

Historia 1
Ja jak miałem 18 l, wprawę w kop-ład, miałem bardzo dobrą. Przyjechałem na budowę nową B115 i wyleciała baba gdzie jest operator, gość z wywrotki mówi że w kabinie jest operator (czyli ja) Mina ludzi bezcenna, jak by zobaczyli śmierć w oczach :lol: Później przekonali się do mnie jak zobaczyli jak robię, kamerowali mnie, później miałem z ich polecenia wielu klientów w sąsiedztwie :) Byli zachwyceni i robiłem u nich kilka razy, mówią ze nie chcą widzieć nikogo innego.

Historia 2
Raz odśnieżam rynek jakiegoś miasta, zmęczony po kilkunastogodzinnej pracy, przybiega baba żeby jej odśnieżyć uliczkę bo mąż chory, nie ma jak do szpitala jechać, powiedziałem że ok, kończę za 2 h proszę przyjść to pojedziemy i zrobimy. Za 1 h skończyłem, więc czekałem na nią prawie 1 h (myślę sobie pomogę kobicie). Ok w końcu jest, pierwsze co to mówi że ma tylko tyle, sypnęła mi bilonem z 16 zł. (myślę ok, zrobię dobry uczynek) dobra jedziemy, odśnieżyłem chyba ze 3 km tej dróżki, wjazd i wszystko gitara. Baba zadowolona. Na drugi dzień skoro świt dzwoni, budząc mnie, bym natychmiast przyjeżdżał zrobić poprawki bo sąsiadce zrobiła się fałdka na wjazdku ze śniegu (mam do niej jakieś 25 km). Ona że mi zapłaciła a ja ją oszukałem, jak nie chcę mieć problemów z policją to mam być natychmiast. Nie wytrzymałem, powiedziałem spokojnym głosem "pocałujcie mnie w dupę" i poszedłem spać dalej.

Historia 3
Przez telefon ustalam z gościem cena za h 120 zł, + dojazd 30 min. Na koniec roboty gość mówi że w ogłoszeniu w internecie pisze że robię po 100 zł, (wiem że nigdy tak nie pisałem) mówię mu, pokaż mi ogłoszenie policzymy po 100 zł, mówi że nie będzie nigdzie latał, ale pisało po 100. Więc ja to samo i tak z 5 razy. Później kwestia czasu pracy na jego zegarku wyszło 20 min mniej, (rozumiem że ktoś ma przestawiony zegarek np: o 10 min, ale suma czasu zawsze pokazuje tak samo jeśli bierzemy od do). Jak powiedziałem jeszcze o koszcie dojazdu, zaczął rwać włosy z głowy. Przez 13 h pracy miałem jedną przerwę 5 min na tankowanie, kanapki jadłem w biegu, ze dwa razy byłem się odpryskać. Byłem wykończony a ten debil jeszcze się ze mną targuje. Na koniec upuściłem mu coś tam żeby nie pierdyknął na zawał, a później jechał za mną osobówką chyba sprawdzić czy faktycznie 30 min dojazdu jest :lol:

Historia 4.
Raz baba dzwoni o ziemię ogrodową, nadzwyczaj miła, rozpływała się. Mówię jej cenę z transportem 600 że wieczorem możemy dowieźć, ona coś negocjowała ale mówi ok. Przed dojazdem okazało się że to ulica ale w innym mieście, wyszło nieporozumienie, tak więc na transporcie dochodziło 50 zł. Dzwonię i informuję że jest taka sprawa, ona że sobie żarty robię i że jej celowo podwyższam. Ja mówię grzecznie że jeśli nie odpowiada, proszę zamówić gdzie indziej, ona na to proszę przywieźć. Później kierowca do mnie dzwoni że jest niezadowolona z jakości. Zawiozłem w sezonie tysiące ciężarówek, i nie miałem niezadowolonych klientów a ta się uczepiła. Mówi że może zapłacić tylko 300 zł i że jest prawniczką. Kierowca wziął 300 i przyjechał. Przejeżdżałem tam kiedyś i zajechałem, ona akurat rozwozi moją ziemię pod kwiatki, powiedziałem jej że jest mi pani krewna 350 zł, proszę o tym nie zapominać gdy będzie pani rozsypywać moją ziemię, bo to może dużo więcej Panią kosztować. I odjechałem. Ziemię przestała rozwozić i leży tak już drugi rok na jej podwórku. Okazało się że jest prawniczką a jej mąż dobrze zarabiającym lekarzem. Właśnie z takimi ludźmi jest najwięcej problemu.
Ostatnio edytowany przez peckiel, 26 Mar 2013 16:20, edytowano w sumie 1 raz
Powód: Jeżeli chcesz coś dodać, użyj opcji edytuj.

Conrad2
Pomocnik operatora

  • Posty: 71
  • Rejestracja: 05 Mar 2013 10:33

Maszyna: NHb115, wywrotki


Upierdliwi klienci

Postprzez Dj_Francuz » 26 Mar 2013 15:54

Conrad2 Ci co narzekają najwięcej kasy mają nie lubię takich ludzi co do Twoich postów zamiast pisać jeden pod drugim mogłeś użyć opcji edytuj ( prawy górny róg postu)i po prostu dopisać :faja:
Jeśli pomogłem kliknij POCHWAŁA!

http://xat.com/Kopaczka Zapraszam na forumowy chat

Awatar użytkownika
Dj_Francuz
Fachoperator

  • Posty: 2154
  • Rejestracja: 06 Sie 2010 10:12
  • Miejscowość: Sochaczew
  • Pochwały: 32

PoprzedniaNastępna Wyświetl posty z poprzednich: Sortuj według

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 6 gości

nazwa

tekst alternatywny × Nie pokazuj więcej