M318D - silnik na CommnRail, trzeba zajebiście dbać o jakość paliwa, wymieniać filtry częściej niż zakłada instrukcja (250-300 mth zamiast 500). Układ paliwowy wytrzymuje 5-8 tysięcy motogodzin
M318C pompa wtryskowa rotacyjna, nie jest wieczna ale znacznie tańsza...
Obydwa silniki w tych maszynach to 6 cylindrowe Perkinsy, jeden starszy seria 1100 a drugi odrobinę nowszy...
Silnik mocny, wystarczający z zapasem, niestety jeśli nie jest zadbany (jakość oleju i częstotliwość wymiany) to dosyć szybko pojawiają się przedmuchy co zresztą nie bardzo mu przeszkadza w dalszej pracy.
CATy nie należą do oszczędnych... ale robotę robią, to nie maszyna do "pyrkania" na godziny choć dużo zależy od operatora, dokładnych danych nie podam bo ja naprawiam te graty a nie robię na nich.
Trwałe i sprawdzone mosty oraz cały napęd. Sporadycznie przecieki na złączu obrotowym.
Wrażliwa elektronika silnika - zwłaszcza na głupotę obsługi czyli odpalanie z prostowników startowych.
Maszyna mocna i szybka, nie spotkałem operatora który by na nią narzekał.
Ze względu na masę nie bardzo nadaje się w teren, natomiast doskonale sprawdza się przy przeładunkach, głębokiej kanalizacji czy wykopach masowych, łyżka 1m3 to betka, widziałem pozakładane 1.2 i większe, nie polecam ale dawała radę.
Maszyna z 2005 roku ma trochę bardziej rozbudowaną elektronikę niż pierwsze modele 2003-2004, wskaźnik prędkości w km/h, pełną elektroniczną regulację parametrów jazdy i hamowania (nie wiem czy to takie dobre, czujniki po kilkaset złotych i więcej ale nie psuja się często).
Podpory jednym pomagają innym przeszkadzają zwłaszcza że obniżają znacznie prześwit oraz kąt podejścia, no i dodatkowa para podpór swoje waży.
Nie łudź się że jak koparka ma swoje koła to już jest samojezdna, w praktyce jej zasięg nie przekracza kilkunastu kilometrów. A prędkość to maksymalnie 35 km/h na prostej, po płaskim i na pełnym gazie... co oznacza maksymalne spalanie (30 litrów na h?)
Autor postu otrzymał pochwałę