przez gruszon18 » 26 Paź 2018 20:33
Przede wszystkim należy zauważyć że za pieniądze które wydasz, załóżmy te 200 tys, kupić możesz 4cx z 2013 ale może być w gorszym stanie i może mieć dwukrotnie więcej mth niż np 3cx z 2014 który może być w stanie lepszym. Ale to takie gdybanie. Za i przeciw są takie że 4cx to maszyna która wszędzie wjedziesz, jej produktywność jest większa ze względu na większą przednia łyżkę. Rodzaj pompy ma dużo do gadania, zębata jest tańsza w regeneracji ale są straty na wydajności dodatkowo praca tylną łyżka wygląda inaczej. To samo się ma gdy masz już wersję ze sterowaniem na joystickach. Przede wszystkim różnica jest w dokładności sterowania i tu powinieneś się zastanowić czy warto, bo bardzo często gęsto, gdy maszyna z takim sterowaniem ma już trochę godzin pracy zaczynają się problemy właśnie ze sterowaniem gdzie ten problem jest nie obecny w maszynie z ciegnami. Zależy też wszystko gdzie zamierzasz taka maszyna pracować, np przy odkrywaniu kabli czy rur wodociągowych dodatkowa precyzja jest bardzo ważna. Ale w pracach typu wyburzanie czy też wykopy liniowe etc etc nie potrzebujesz takiej dokładności, bo faktycznie robotę robisz poprzez wydajność jaka osiagasz swoją motoryką poprzez używanie tzw ruchów kojarzonych gdzie łączysz różne funkcje wykonywane jednocześnie czyli im szybciej potrafisz przejść z jednej fazy kopania do drugiej tym lepsza masz wydajność ale już raczej przy tym nie potrzebujesz dokładności. I pozostaje kwestia cenowa. Przy zakupie nowej maszyny, a to bagatela wydatek pół miliona zależnie od osprzętu trzeba się zastanowić czego się chce a czego nie. Zdecydowanie kupując nowa maszynę warto zainwestować i zamiast 3 cxa kupić model 4cx.. Ale w przypadku gdy masz środki ograniczone a chcesz mieć maszynę jak najbardziej funkcjonalną zastanawiasz się np nad sensem sterowania na joystickach a brakiem łyżki z krokodylem, lub też szybkozlacza a np linia młota.