Witam
dziękuję za odpowiedź, faktycznie pomysł z wjechaniem na plandekę był dobry. Fakt że dużo oleju nie uciekło, ale po co ma iść w ziemię.
Rozdzielacz wymontowany i rozebrany na sekcje. Nie było to takie trudne jak mi się na początku wydawało, zobaczymy czy uda mi się to teraz poskładać do kupy.
Szkoda ze nie da się tu dodać zdjęć, ale zaraz gdzieś je upcham i podam linki.
Po rozebraniu rozdzielacza na sekcje i wymyciu go nie znalazłem żadnych pęknięć a ni uszkodzeń oringów między sekcjami, jednak oczywiście wymienię wszystkie oringi na nowe.
Teraz moje pytania:
Patrząc na wymontowaną sekcję widzę 3 kanały olejowe w połowie wysokości sekcji i jeden jajowaty kanał na dole sekcji, oraz 3 okrągłe otwory na szpilki. Między tym jajowatym kanałem na dole a dolnymi otworami dla szpilek wewnątrz bloku sekcji jest kanał w którym jest jakiś zaworek na sprężynce o od strony otworu dla szpilki jest wałek metalowy z dwoma oringami. W każdej sekcji są 2 takie zaworki z prawej i lewej strony tego dolnego kanału.
Okazało się że te oringi na trzech wałeczkach są wytarte i prawdopodobnie tam właśnie cieknie. Zawsze tam właśnie najpierw pojawiał się olej, ale myślałem że wciekał tam po szpilce.
Czy ktoś może mi powiedzieć jaką rolę pełnią te zaworki?
Następne pytanie to czy mając wszystko wymontowane warto jeszcze coś rozkręcić, coś sprawdzić, może są jeszcze jakieś uszczelnienia wewnątrz które można wymienić? Tak aby już przez dłuższy czas nie wracać to tematu rozdzielacza.
Oringi kupić oryginalne w serwisie czy poszukać zamienników np w sklepie "Oring"?
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ab9 ... 45a61.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1f9 ... 4a73c.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/217 ... 3d26e.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/52d ... 2d1f0.html [ Dodano: Pon Sie 02, 2010 10:07 pm ]Widzę że chyba zbyt trudne pytania zadałem.
Szkoda bo to forum jest bardzo fajne, lecz jednak ciężko o konkretne odpowiedzi, a przecież są tu fachowcy zajmujący się tym sprzętem na co dzień.
Więc tak rozdzielacz naprawiony i zamontowany. Wymieniłem wszystkie uszczelnienia jakie tylko w nim istnieją. Nie było to tanie, ale mam nadzieję że już nie będę musiał wracać to rozdzielacza.
Pojawił się nowy problem, a mianowicie w DTR jest napisane że powinienem wlać olej SHF-46.
Ja mam dostęp tylko do oleju HV-68 i taki wlałem. Koparka chodzi. Na razie tylko były ruchy bez obciążenia, wydaje się że jest ok. Wprawdzie jeszcze gdzieś chyba siedzi powietrze bo słychać syczenie czasami i nieraz ramie się na chwileczkę zatrzyma. Mam nadzieję że to minie.
W sobotę mam kopanie rowu przez cały dzień to wszystko się okaże.
Pytanie brzmi czy mogę zastosować olej HV- 68 zamiast SHF-46? Czy nic się nie stanie przy dłuższym użytkowaniu?
Bardzo proszę o odpowiedź bo w razie czego trudno przed sobotą wymienię olej na właściwy.