JCB vs Hitachi

[agil]

Dwie maszyny do porownania Hitachi Zaxis LC470LCH3 oraz JCB JS 460 L

JCB

Waga: 46.800
Silnik: ISUZU AA6SDITC 6 cylindrowy 228 kW ( 305 Hp)
Wydajnosc pompy: 2 x 340 l/min
Moment obrotowy:
Zbiornik paliwa: 650
Zbiornik oleju hydraulicznego: 210 l

Hitachi

Waga: 48 100 kg
Silnik: ISUZU AHWG1XYSA01 6 cylindrowy 260 kW ( 349 Hp)
Wydajnosc pompy: 2 x 360 l/min
Moment obrotowy: 1580 Nm
Zbiornik paliwa: 725
Zbiornik oleju hydraulicznego: 330

Chłopaki informacje te podstawowe pytanie nasuwa sie samo jezeli byscie mieli 2 maszyny do wyboru nie patrzac na cene, jak widac na 1 rzut oka Hitachi jest mocniejsze , ale za to tez wiecej pali , JCB wygodniejsze (co jest dosc istotna sprawa),

Wiec zapraszam do dyskusji jak narazie wynik meczu:

JCB vs HITACHI
1 : 2

Ja się tak tylko nieśmiało zapytam a jak z częściami do Hitachi? Jak się kształtują ceny części, jaka jest awaryjność? To też ważne dla posiadacza maszyny.

Ps:mogę się wypowiedziedzieć co do JCB ale z Hitachi nie miałem styczności.

[agil]

Częsci do Hitachi nie sa problemem, sa 2 autoryzowane serwisy, ceny podejzewam porownywalne nie mielismy jeszcze okazji sprawdzic, a co do awaryjnosci to jak narazie przy 2 maszynach Hitachi nie wiemy co to slowo znaczy.

[SITEMASTER]

Ja juz wybierałem między tymi firmami , tylko porównywałem mniejsze maszyny i wybrałem JCB. Czy to dobry wybór to sie okaże w ciągu paru lat.

Dla JCB to chyba największa ich maszyna, natomiast HITACHI takich maszyn i dużo większych modeli robi mnóstwo i pracują w ciężkich warunkach na kopalniach.
Absurdem jest w ogóle porównywanie tych maszyn. JCB to robi dobre koo-ład. i jeszcze przyzwoite teleskopy, natomiast koparki HITACHI to nr 1 na świecie,

Pracowałem w Irlandii na ZX 470 LCH-3, ZX 670 LCR-3 i nawet na EX 1200-5.

Powiem wprost. Polecam.

Dodam, iż dużo nie pali jak się tp przeliczy na uzyskaną produkcję. ZX 470 LCH-3 potrafiła spalić w godzinę spore ilości paliwa, ale jak się przeliczyło te litry na tony przerzucanego urbku okazywało się że wynik, który wychodził był bardzo zadawalający dla moich szefów. Mieli oprócz tego starsze maszyny O&K - też całkiem spoko.

Myślę że JCB to świetna koparko-ładowarka, ale gąska w klasie 46 t to raczej wynalazek spod tego szyldu. Zobacz sobie dokładnie progarmy produkcji marek takich jak właśnie Hitachi, Komatsu, czy Liebherr dowiesz się wszystkiego.

Pozdrawiam

Kolego Bobinho, nie znam wszystkich twoich postów, bo przecież narobiłeś ich już 10, ale przeczytałem 4, i za każdym razem tak cukrujesz temu hitachi, że się niedobrze robi.
Absurdem to w tym przypadku jest, jak bardzo mozna byc tepym, aby nie zauwazyc ze na sile chcesz to promowac.... Albo jak można być tępym, aby myśleć że tego nie widać
A twoja wypowiedz niema zbyt wiele argumentow, wiec idz sie chlopie poducz...

Co do samego tematu:
Hitachi ewidentnie przebija wydajnością i HP, ale jak sie to ma do spalania?
No i jakie mozna dać maxymalnie lyzli?? 3m3?? 3,5m3
No i jakie mozna w obu przypadkach gasienice?? Bo u niektorych to tylko 600, 700, a
niektorzy maja nawet 950!
Na papierze wygrywa hitachi, ale jeśli spalanie będzie 10% większe a łycha podobna, bądź większa ale za to cykli mniej na minuite, to już całkiem ciężka sprawa...
Ale w sumie, mając wybór miedzy tymi dwoma, wybral bym inna marke... Moze catika takiego fajnego czerwonego

Absurdem jest to, że najpierw mnie obrażasz, a później przyznajesz rację.

To że z maszynami nie mam tak wiele do czynienia jak ty, to nie znaczy, że akurat ta japońszczyzna nie może misię tak bardzo podobać. Bawiłem się różnymi maszynami, jak miałem możliwość i te są najprzyjemniejsze w obsłudze. Do tego w momencie, gdy ludzie znający się na tym sprzęcie dobrze, do których mam zaufanie, twierdzą, że maszyny w pracy są zwinne jak CAT a palą przy tym mniej, więc można twierdzić, że są jednymi z lepszych, jeżeli nie najlepsze. Na tym forum chciałem poznać opinie innych użytkowników, bo póki co znam opinie zaledwie kilu ludzi w firmach gdzie brałem udział przy finansowaniu. Porównanie o którym była mowa zawsze miało miejsce do maszyny pracujących w podobnych warunkach i z podobnym wyposażeniem,nawet operator był ten sam. Na tyle się orientuje, żeby wiedzieć o istnieniu wielu zmiennych w takich porównaniach.

Kolego, nie chciałem Cię obrazić, poprostu mnie wnerwiles, bo wszedzie dokladnie to samo wypisujesz, że to najlepsze maszyny na świecie.
Po pierwsze, maszyna to nie tylko sama maszyna, ale i sieć serwisowa, dystrybucja, częsci, jakosc i wielkosc serwisu, to co inni o nich mowia, itp.
gdyby porównać serwis i sieć jcb a hitachi to jak myślisz, kto by wygral??
Po 2gie, w stanach hitachi bardzo malo robi, wiecej hyundai doosan, cat, w chinach ogladalem ostatnio discavery, tez hitachi nie istnieje...
W turcji robia turki, w afryce cat, volvo...
No to powstaje pytanie dlaczego tam hitachi ich nie bije na glowe??
Skoro to taki nr 1, to dlaczego nigdzie nie odnosi wielkich sukcesow?

A co do porownan:
hitachi czesto jest dawane na testy, ale bardzo czesto przegrywa, przynajmniej w moim rejonie polski...
Moze i sa super, ale na testach przegrywaja z innymi...
Byc moze dlatego, ze nie jest nr 1...

Może faktycznie na rynkach poza Europą, hitachi tak juz nie dominuje ale o pewne dane statystyczne trzeba by spytać kogoś z Hitachi, ile tam sprzedali sprzętu. Z tego co ja słyszałem to najwięcej ich widać w klasie pow. 150 ton, a tkie maszyny nie pracują na widoku i chyba nie sprzedaje się ich tyle co mniejszych koparek.

Co do Discovery to nie traktuje ich poważnie, odkąd oglądałem program o super maszynach i pokazywali same kolosy rożnych marek o wadze do 1000 ton, a nr 1 na końcu okrzyknęli kop-ład. JCB propagada jak w PRL

[Wszystko z autopsji mamy 2 koparki marki hitachi 250 to chwaleni to mnie normalnie roznosi sprzęt posiadamy jeden od 2 a drugi 1 ta pierwsza tragedia nom stop jakieś usterki to szybkozłacze to rozdzielacz to pompa to wąż strzela bo na nieodpowiednie ciśnienie rewelacji niema przestoje są oczekiwania na serwis też druga zaczyna zgrzytać nr 1 śmichu warte prosze o rzetelne informacje a nie o reklame od handlowca .

kolega Polio mówi jak jest

No na szczęście serwis Hitachi zareagował odpowiednio na moje uwagi no i idzie sie z nimi dogadać po dokonaniu pewnych regulacji sprzęt sie dotarł i jak narazie nie stwarza żadnych problemów, przy drugiej głupia sprawa pomylone węże hydrauliczne stąd ten zgrzyt już ich nie ma skończyło sie na strachu pozdrawiam

Kolego, nie chciałem Cię obrazić, poprostu mnie wnerwiles, bo wszedzie dokladnie to samo wypisujesz, że to najlepsze maszyny na świecie.
Po pierwsze, maszyna to nie tylko sama maszyna, ale i sieć serwisowa, dystrybucja, częsci, jakosc i wielkosc serwisu, to co inni o nich mowia, itp.
gdyby porównać serwis i sieć jcb a hitachi to jak myślisz, kto by wygral??
Po 2gie, w stanach hitachi bardzo malo robi, wiecej hyundai doosan, cat, w chinach ogladalem ostatnio discavery, tez hitachi nie istnieje...
W turcji robia turki, w afryce cat, volvo...
No to powstaje pytanie dlaczego tam hitachi ich nie bije na glowe??
Skoro to taki nr 1, to dlaczego nigdzie nie odnosi wielkich sukcesow?

Damian-Łódź, nie wiem skąd czerpiesz informacje o świecie, ale albo zmien swojego wieczornego dealera albo oglądaj mniej Discovery.
Wg Ciebie Hitachi nie istnieje w Chinach - chyba tylko wg kolesi z Discovery, Hitachi u Chinoli jest od zarąbania, a w kwestii koparek kołowych w Chinach to Hitachi jest chyba prawie monopolistą - chodzi mi głownie u EX100WD.
Wg Ciebie w USA Hitachi mało robi - tak się sklada, że dwa lata robiłem w Stanach na koparkach i sytuacja jest tam taka (w kwestii koparek gąsienicowych):
miejsce 1 (ilościowo) CAT, druga pozycja Komatsu, dalej John Deere (u nas znany tylko w rolnictwie), potem Hitachi, Kobelco, Link-Belt, Liebherr, Case, i dopiero Hyundai oraz Daewoo.
Jeżeli wg Ciebie pozycja rynkowa nr 4 w USA i nr 1 na Dalekim Wschodzie to brak sukcesu - to życzę Tobie dużo zdrowia.

Nie chcę się czepiać, ale myślę że w Stanach i napewno w Japonii Kobelco (w Europie New Holland Kobelco) stoi trochę wyżej.
Nie mówię, że w Polsce bo u nas wydaje mi się są to niedoceniane maszyny, ale na tamtych rynkach myślę, że są znacznie wyżej.

Pozdrawiam

[MARIO/MECALAC]

Kolego konto404 w stanach amerykanie wspierają rodzime produkty i nikt mi tego nie wmówi że jest inaczej. Oni kochają swoje produkty i wspierają swój rynek(inaczej jest z elektroniką) w USA kochają maszyny CAT nawet w ciężarókach mają silniki CAT później dopiero są maszyny Komatsu, dalej John Deere. A John Deere są to dobre maszyny mało znane w europie a szkoda

[kysa]

.

Wg Ciebie w USA Hitachi mało robi

W stanach koparki hitachi są sprzedawane po marką John Deere i są to bardzo dobre maszyny

Nie zrozumiałeś mnie. Nie mówię że w stanach jest więcej innych maszyn niż cat, chodziło mi raczej o to że Kobelco jest tam dużo wyżej w klasyfikacji napisanej wcześniej, było nie było jest to prawdziwy japończyk.


Pozdrawiam

Wracając do tematu ... to ja z tych dwóch również poleciłbym Hitachi. Wiem żę JCB robi bardzo dobry mniejszy sprzęt ale w przypadku dużych koparek kierowałbym się raczej właśnie w stronę Hitachi, Volvo.