wibako

Akademia NIEISTOTNEJ CENY - kółko dyskusyjne o wycenie robót

Moderator: peckiel

Akademia NIEISTOTNEJ CENY - kółko dyskusyjne o wycenie robót

Postprzez zeppelin zm 15 » 08 Mar 2020 17:26

Tak znam ten kawał.... tylko zamiast reportera TV był to pracownik stacji :mrgreen:

Śledzę uważnie ten temat i jestem bardzo ciekaw reakcji reszty użytkowników którzy zabiorą głos w temacie...
Dyskusja z idiotą jest jak zapasy w błocie z świnią.
Po pewnym czasie zauważasz że świni się to podoba.

zeppelin zm 15
Fachoperator

Maszyna: Wszystkie

Firma: Wspaniała


Reklama

simmet

Akademia NIEISTOTNEJ CENY - kółko dyskusyjne o wycenie robót

Postprzez gruszon18 » 08 Mar 2020 18:48

Ale o czym tu faktycznie dyskutować ? Że masz inny pogląd na rynek niż większość Nas? Nie zmienisz pewnych rzeczy, tak jak nie zmienisz tego że w branży zawsze ktoś zaniża stawki po to aby mieć obrót, nie tylko zarobek. A akurat o firmie o której wspominasz wole nie rozmawiać.. U mnie w pracy mamy już określone zdanie na temat ich sprzętu. Kolejną sprawą jaką zaznaczę jest sam fakt tego że mam w okolicy znajomych którzy wynajmują maszyny, zwyżki etc, firmy nie rozgłaszane a jednak każdy w okolicy ich zna.. Chodzi o to że są lokalni, sprzęt mają sprawny i to mówi za siebie, kolejną rzeczą jest że zwyczajnie jest blisko i nie zdziera z nas. Na co mi ma ktoś wystawiać cenę za ładnie odmalowaną zwyżkę, potem mam ją ciągnąć 30 km na miejsce w którym mi jest potrzebna dosłownie na godzinę czasu.. I to samo ma się branży budowlanej.. Nie będę ciągnąć kogoś kto ma nie wiadomo jaki sprzęt i jak daleko dojechać. Im bliżej tym lepiej, im taniej weźmie, a robotę zrobi to też bez różnicy.. TO o czym Ty się tak rozwodzisz namiętnie nie ma najmniejszych szans na urzeczywistnienie na tak szerokim rynku.. A tyle osób się z Tobą nie zgadza dlatego że uważają podobnie, realia szybko sprowadzają na ziemię o czym ja mógłbym się jeszcze grubo rozpisywać na przykładzie firmy w której pracuję.

Awatar użytkownika
gruszon18
Fachoperator

  • Posty: 704
  • Rejestracja: 26 Cze 2017 16:47
  • Miejscowość: Świdnik
  • Pochwały: 26

Maszyna: Jcb 4cx Super

Firma: Gpk Mełgiew


Re: Akademia NIEISTOTNEJ CENY - kółko dyskusyjne o wycenie r

Postprzez Pavlo1 » 08 Mar 2020 19:25

Według mnie najpierw trzeba policzyć koszty tego marketingu, kampania google, strona, facebook itp. To wszysto to spore koszty.
Najczęstsze pytania na fejsie?? Polecicie kogoś taniego? I już po Twoim marketingu...
Drugi temat, dużo dobrej reklamy to mniej czasu na pracę bo ciągle wisisz na telefonie a co za tym idzie ludzie u których pracujesz będą średnio zadowoleni (zestaw słuchawkowy to żadna pomoc, bo jak masz dużo telefonów to nie poświęcisz 100% uwagi wykonywanej usłudze).

No i przykład firmy która podałeś z wyższymi cenami.
"Jest największa" - Kto często potrzebuje podnośników idzie do nich bo mają różny sprzęt a to ważniejsze niż cena. (to przecież nie wykop pod prąd, który można ogarnąć szpadlem)
Patrząc na ilość sprzętu to raczej nie są nowicjuszami na rynku i na cenę i rozpoznawalność ZAPRACOWALI(wykonywali solidnie i terminowo swoją pracę) a nie zainwestowali w marketing i już.
Kolejna sprawa jest taka, że podnośnika nie wynajmuje pan Edzio z pod sklepu, bo on na bani nie będzie pracował na wysokości. Wynajmie go firma, a firmy za jakość i terminowość są skłonne zapłacić więcej niż kowalski.
Dalej.. Przy zwyżce ważne jest żeby przyjechał sprawdzony sprzęt, który nie zawiedzie i nie stracisz życia.
Także porównanie zupełnie nieodpowiednie.

Ja obstaję przy swoim : Przy tak prostych pracach jak:
-wykop pod kabel-30mb
-wynajem koparki do zwykłych, prostych wykopów czy rozgarnięcia ziemi, zasypania fundamentów
NIE DA SIĘ na stałe kasować dwa razy tyle co konkurencja. Sporadycznie spoko, ale nie na stałe.
Przy bardziej skomplikowanych, większych pracach można zarobić więcej w przeliczeniu kwota ogółem/liczba godzin poświęconych na wykonanie. Ale tu się kłania doświadczenie.
Marketing może ewentualnie pomóc w zwiększeniu ilości pracy jeśli komuś brakuje. Ale myślę, że w 90% przypadków bardziej przydałoby się wydłużenie doby i tygodnia :D

Pavlo1
Operator

Maszyna: jcb 803, 3cx

Firma: fhu izd


Akademia NIEISTOTNEJ CENY - kółko dyskusyjne o wycenie robót

Postprzez Luka » 08 Mar 2020 21:09

Ok, czyli jesteś zdania, że powinno się adresować odbiorcę naszych usług. Do niego dostosowywać jakość usługi, sprzęt oraz ceny.
Pytanie tylko, czy usługami sprzętem ciężkim jesteśmy w stanie wejść do grupy usług "premium", żeby znaleźć klienta, który zapłaci premium. Z tego wynika, że dołek pod kabel (od którego się zaczęło) to nie jest robota dla nas-usługodawców premium, bo nikt nie zapłaci tyle ile byśmy chcieli. Pytanie czy będziemy w ogóle mieć tylu klientów, żeby spłacić leasing maszyny premium, czy jednak konkurencja weźmie nam całą robotę i będziemy stać patrząc jak komornik zabiera sprzęt.

Przykład w/w firmy z podnośnikami (której nie znam) jest bardzo ciekawy. Tylko tutaj z kolei działa efekt skali tej firmy, marki, dużych nakładów na marketing i rozpoznawalność. Działa też efekt kuli śniegowej, dzięki czemu tak się rozwijają.
Uważam jednak, że ciężko, aby gość mający jakąś tam koparkę, nawet najlepszy w okolicy był w stanie wziąć za robotę dużo więcej niż konkurencja. Dalej to są różnice 10, może 30 zł na godzinie.

No i widzę, że większość ma ten sam problem - roboty pełny kalendarz, ale kasa przeciętna.

Luka
Operator

Maszyna: Szukam

Firma: Transport


Akademia NIEISTOTNEJ CENY - kółko dyskusyjne o wycenie robót

Postprzez gruszon18 » 08 Mar 2020 21:40

Czemu kasa przeciętna? W firmie mamy stawkę taką aby opłacało się pracować. Maszyna wypracowuje swoją normę i nie ma problemu z tym. Problemem jest raczej coś innego o czym napisałes, pełny kalendarz. Ja osobiście na robotę nie narzekam. Każdego dnia mam co robić, ale nie jestem przywiązany do maszyny tylko jako operator więc robię też inne rzeczy. Ale mimo wszystko chodzi o to że jest co robić. A to że np przychodzi Edek mówi mi np "jedziemy kopać do mnie dawaj bo pogoda" a ja mam ustalonego inwestora u którego moja praca będzie trwać tydzień, to nie zostawię takiego klienta, tylko Panu Edziowi powiem, dziś mam zajęcie, praktycznie cały tydzień mam zajęty, może jak będę kończyć jednego dniato zajadę a jak nie pasuje to proszę iść do kogoś innego. I wtedy Pan Edzio niech sobie decyduje czy woli poczekać czy kogoś szukać bo dla mnie to już rybka. Wolę mieć jednego klienta u którego mam pewny zarobek przez pięć dniowek( zakładam tak bo mam na myśli dłuższe zlecenie dla owego klienta) niż poświęcić godzinę dla Edka. Edkowi najczęściej i tak potem Bez różnicy i zdaje się na mnie, że przyjadę gdy będę mógł bo po co ma sobie głowę zakszątać szukaniem kogoś innego skoro ja Edka znam, wiem gdzie mieszka i co chce kopać..

Awatar użytkownika
gruszon18
Fachoperator

  • Posty: 704
  • Rejestracja: 26 Cze 2017 16:47
  • Miejscowość: Świdnik
  • Pochwały: 26

Maszyna: Jcb 4cx Super

Firma: Gpk Mełgiew


Akademia NIEISTOTNEJ CENY - kółko dyskusyjne o wycenie robót

Postprzez Luka » 08 Mar 2020 21:59

No temu przeciętna, że nawet jeśli 150 zł jest satysfakcjonujące i daje zarobek, to ja np. wolałbym przytulić te 300 zł, a nie 150 zł.

Oczywiście to powinno być wyrażone jako %, bo liczby bezwzględne tutaj niewiele mówią.

Luka
Operator

Maszyna: Szukam

Firma: Transport


Akademia NIEISTOTNEJ CENY - kółko dyskusyjne o wycenie robót

Postprzez gruszon18 » 08 Mar 2020 22:10

Oj, łopatologicznie też można komuś wytłumaczyć. Chodzi o zasadę a nie o równanie żeby liczby się zgadzały.. Jeśli wykonując zlecenie, nie dokładasz do interesu a zarabiasz, to psińcu komu do tego ile masz uzgodnione z godziny. To raz. Dwa. Jeśli ktoś zaniża stawkę gdzie Ty i tak lecisz po kosztach, to prędzej czy później konkurencja sama się wykończy. Tego typu podsumowania już sobie mówiliśmy dawno.. Zwyczajnie trzeba trzymać się prostej zasady, licz tyle aby Ci się opłaciło i aby nie odstraszyć klientów. Bo powiedzmy sobie wprost. Sama mentalność narodu jest taka że "aby jak najtaniej". Dla kolesia który oszczędza każdy grosz żeby postawić chałupkę nie ważne jest czy Ty przyjedziesz nowa koparką za 150 zł/h czy jak ja pelnoletnią babcią też za te same pieniążki. Chodzi żebyś zrobił robotę szybko, żebyś jak najmniej gościa skasował.. Więc wykorzystując swoje doświadczenie, robisz to szybko aby jak najwięcej czasu oszczędzić, aby koc jeszcze tego samego dnia pojechać na inną usługę.. Dlatego nie warto ustalać ceny przed robotą. Lepiej sobie przekalkulować po wykonaniu pracy. Nie można się trzymać tylko stawki godzinowej bo na niej się nie wyjdzie przy wielu pracach.. A zaniżanie stawek jest dla tonących. Zaniżają stawki Ci którzy próbują się dostać na rynek, albo Ci którzy z jakiegoś powodu wypadają choćby przez to że zniechęcili klientów choćby i przez okresowe podniesienie stawki. Ja ciągle powtarzam. Rynek budowlany to obecnie (przynajmniej w mojej okolicy) chleb z którego wielu się najje. Wystarczy brać po trochu, a nie całą chochlą.

Awatar użytkownika
gruszon18
Fachoperator

  • Posty: 704
  • Rejestracja: 26 Cze 2017 16:47
  • Miejscowość: Świdnik
  • Pochwały: 26

Maszyna: Jcb 4cx Super

Firma: Gpk Mełgiew


Akademia NIEISTOTNEJ CENY - kółko dyskusyjne o wycenie robót

Postprzez Ksancio » 08 Mar 2020 22:29

chciałbym wiedziec czy kolega szpadlem sam od początku rozwijał swoją firmę i swoją filozofią doszedł do wszyskiego , czy jest to scheda po ojcu lub dziadku i jak się ma wyrobioną markę i stałych klientów to można sobie filozofować.

Ksancio
Młodszy operator

  • Posty: 120
  • Rejestracja: 03 Paź 2018 19:06

Maszyna: Hanomag55

Firma: Piast


Akademia NIEISTOTNEJ CENY - kółko dyskusyjne o wycenie robót

Postprzez Luka » 08 Mar 2020 22:30

Kwestia jest taka, że każdy ma inne koszty, więc nie da się określić ze 100% pewnością, czy ktoś idzie poniżej kosztów, czy na styk, czy minimalny zysk. Co nie zmienia faktu, że własny koszty należy, a nawet trzeba znać.

O to w całej tej dyskusji chodzi, żeby wyciągać jak najlepszą marżę na robocie i nie zniechęcić klientów. Nie o to chodzi, żeby się narobić, a zarobić.

Luka
Operator

Maszyna: Szukam

Firma: Transport


Re: Akademia NIEISTOTNEJ CENY - kółko dyskusyjne o wycenie r

Postprzez szpadlem-taniej » 09 Mar 2020 15:07

Ksancio napisał(a):chciałbym wiedziec czy kolega szpadlem sam od początku rozwijał swoją firmę i swoją filozofią doszedł do wszyskiego , czy jest to scheda po ojcu lub dziadku i jak się ma wyrobioną markę i stałych klientów to można sobie filozofować.


A w czym ci ta wiedza pomoże lub zaszkodzi ?
Ale proszę bardzo.
Od samego początku pcham ten wóz z węglem sam - od 1998 roku.
A co do FILOZOFII to akurat tak się składa, że moja własna pomogła mi blisko poznać kilku komorników.
Dlatego zacząłem uczyć się tego co niby umiem od osób,które dały mi do zrozumienia, że akurat nie umiem.
O to w całej tej dyskusji chodzi, żeby wyciągać jak najlepszą marżę na robocie i nie zniechęcić klientów. Nie o to chodzi, żeby się narobić, a zarobić.

Do tego właśnie zmierzamy by dzięki poznaniu różnych metod, które świetnie się sprawdzają na rynku zacząć z powodzeniem osiągać lepsze marże .
Nie będzie to jak pstryknąć w palce. Sposoby dobre dla jednych będą absolutnie bez sensu dla drugich i odwrotnie.
To wymaga przyjęcia danego trybu myślenia. Zgodnie z powiedzeniem : Jeżeli coś nawet wygląda głupio ale działa tzn, że wcale nie jest głupie. A wygrywa na tym ten co odkrywa takie genialne wariactwo .
Chodzi żebyś zrobił robotę szybko, żebyś jak najmniej gościa skasował..

SZYBKO _ TANIO _DOBRZE
1-Szybko i Tanio - NIE BEDZIE DOBRZE
2-Szybko i Dobrze - NIE BĘDZIE TANIO
3-Tanio i Dobrze - NIE BĘDZIE SZYBKO
Każda usługa wpisuje się w jeden z powyższych wariantów zawierających w równaniach słownych dwa składniki i jeden wynik.
Czyli jesteś zdania iż każdy ma wyjebane na to co w przypadku nr 1 jest wynikiem ?
A co z już wymienionymi twierdzeniami :
-Zapłacę więcej jak dostanę to co lubię
-Ugrać
-Przy okazji
Ciężko przekonać kogoś tłumacząc że MOJA usługa będzie kosztować 300 a jest warta 600 wiedząc że ktoś mu to zrobi za ,150.

I tutaj po raz kolejny będzie zdziwienie z twojej strony .
150 jest tylko KWOTĄ a nie przedmiotem robót - Ty nie wiesz co dokładnie zaoferowała w tej cenie konkurencja i nie możesz zakładać iż to samo co ty oraz że twoja propozycja choć z kwotą wyższą na etykiecie nie podpasuje bardziej .
W przypadku procedur bezprzetargowych -takich jak zamówienie usługi przez konsumenta bardzo istotnym jest zastanowienie się nad tym czemu klient dociera do ciebie mimo iż otrzymał już kilka propozycji cenowych .
SZYBKO , TANIO ,DOBRZE --- najwidoczniej nie zapina mu się coś z tego równania .
Najłatwiej gra się na marżę przy ciśnieniu NA SZYBKO i to wie każdy
Najtrudniej gra się na TANIO
Najwięcej ugrać można na DOBRZE
Teraz pytanie z mojej strony -
-W co zagrasz ?

szpadlem-taniej
Pomocnik operatora

Maszyna: CAT 444 F2 2019
+Engcon EC 209

Firma: ST-LO


Akademia NIEISTOTNEJ CENY - kółko dyskusyjne o wycenie robót

Postprzez gruszon18 » 09 Mar 2020 18:20

szpadlem-taniej napisał(a):A co do FILOZOFII to akurat tak się składa, że moja własna pomogła mi blisko poznać kilku komorników.
Dlatego zacząłem uczyć się tego co niby umiem od osób,które dały mi do zrozumienia, że akurat nie umiem.


I propo tej filozofii to powiem tylko tyle że filozofujesz od początku tego tematu i na dodatek wykłócałeś się jeszcze w innym temacie bo nie spodobało Ci się zdanie kogoś innego. A teraz do sedna.

szpadlem-taniej napisał(a):A co z już wymienionymi twierdzeniami :
-Zapłacę więcej jak dostanę to co lubię


Przede wszystkim. Idąc do sklepu, po tą Twoją wodę, sam określiłeś że są dwie ceny.. Więc teraz sam swoim argumentom zaprzeczasz. Skoro mam do wyboru wodę w dwóch cenach, to na jaki gwizdek wyjeżdżasz teraz z "zapłacę więcej jak dostanę to co lubię".. Nie pojmuję. Czyli woda po 1,79 nie smakuje tak dobrze jak ta po 59 gr, ale Ty zapłacisz więcej jak ta po 1,79 będzie smakować tak jak Ty chcesz? Idziesz do sklepu, albo kupujesz albo nie ot i wsio. Od kiedy to sprzedaż w ten sposób działa że kupie dopiero jak będzie tak jak chce? Co to wgl za jakieś dziwne teorie tutaj wypisujesz? Ale ok, chcesz teorie to odnosząc się do tego co piszesz to mam teorie, czytaj metaforę.

Idziesz do sklepu czy też piekarni po chleb. Masz możliwość go kupić po 2 zł. Ale co, podejdziesz do kasy i powiesz tak "kupię ten chleb za 2.50 ale dopiero jak upieczecie go tak jak ja chce, z większą ilością mąki, i ma być na nim więcej słonecznika"? Ty jako klient, idziesz i jeśli Ci cena za produkt pasuje to go bierzesz do koszyka.. Jeśli nie to trudno. Producent takiego chlebka sobie policzył że tak i tak mu się opłaca ten chleb sprzedać i psińcu komu do tego czy on na tym wychodzi czy nie.. Na tym polega rynek, aby wyjść obronną ręką mimo że sąsiednia piekarnia sprzedaje taniej czy drożej.. Problem się pojawia dopiero jak ktoś zaczyna sprzedawać ten sam chleb, o tej samej recepturze i smaku tylko że nie za 2 zł a za 1.50, tylko dlatego żeby ludzie zaczeli przychodzić do niego a nie do Ciebie.. A Ty podnosząc cenę jeszcze bardziej odstraszasz swoich klientów..
Także siej dalej we wszechświecie te swoje "mongolskie" teorie. Konkurencja na rynku była i będzie. Każdy wycenia swoje prace tak jak wycenia, nie Twoja w tym głowa aby mu się opłacało. Skoro stać kogoś robić po kosztach to niech robi.. Rynku nie zmienisz, zawsze się znajdzie ktoś kto weźmie mniej, są i tacy co biorą drożej. Mnie konkurencja guzik obchodzi.. BO w firmie ani reklamy nie robiliśmy, ani tym bardziej nie mam niskiej ceny na usługi koparkołądowarką.. A i tak co dzień mam po 10 telefonów jak nie więcej żeby jeździć po usługach. Więc jeżdżę robić tam gdzie mi pasuje, i nikt mi warunków nie będzie dyktować że zapłacę więcej jak przyjedziesz teraz zaraz .. Ja mam swoje stawki, ja decyduję ile policzyłem za godzinę czy pięć godzin pracy u gościa, i choćby mi miał dawać i dwu krotność zarobków godzinowych jak mi nie będzie pasowało to do niego nie pojadę, bo mam ten luksus że to ja dyktuję cenę usługi.. Jak widzę że gość będzie chciał jeszcze coś robić, to mu puszcze parę groszy, dlatego że zadowolony klient wraca.. A w każdego polaka mentalność działa na podstawie "Smarujesz to jedziesz" czyli jak mu liczę stówę taniej to on widzi że nie musiał wydać tej stówy.. Budowlanka to nie fizyka kwantowa.. Nie wykopiesz fundamentów inaczej niż jest w projekcie.. Tak samo jak nie załadujesz 100 samochodów ciężarowych inaczej od kogoś innego.. Chcesz żeby Twoją firmę wybrali na przetargu, dajesz niższą cenę aby mieć szansę wygrania go, ale to że dasz cenę że będziesz leciał po kosztach to Twoja świadoma decyzja bo nie umiesz prowadzić firmy i kalkulować co i kiedy się opłaca. To samo w drugą stronę.. Dasz zaporową wysoką stawkę to wybiorą kogoś kto zaproponował niższą kwotę, a Twoje szmele niech stoją na placu bo chcesz się dorabiać....

Nie ważne czy to usługa u tego całego Edzia, czy milionowy przetarg..To że masz nowy sprzęt nie znaczy że konkurencja nie zrobi tej samej pracy starym sprzętem i taniej. Wręcz przeciwnie, konkurencja da taką cenę której Ty nie dasz, bo Ci będzie szkoda sprzętu. A teraz zostaje tylko kwestia tego taki osobnik co idzie w usługach po kosztach, woli zarabiać mniej za usługę, ale mimo wszystko ma obrót gotówki.. A jak maszyna stoi, to i zarabiać nie może. Prawo wolnego rynku działa wszędzie tak samo i tymi wywodami nic nie zmienisz, upieraj się ile chcesz..

Awatar użytkownika
gruszon18
Fachoperator

  • Posty: 704
  • Rejestracja: 26 Cze 2017 16:47
  • Miejscowość: Świdnik
  • Pochwały: 26

Maszyna: Jcb 4cx Super

Firma: Gpk Mełgiew


Re: Akademia NIEISTOTNEJ CENY - kółko dyskusyjne o wycenie r

Postprzez szpadlem-taniej » 09 Mar 2020 19:09

Prawo wolnego rynku działa wszędzie tak samo i tymi wywodami nic nie zmienisz, upieraj się ile chcesz..

Właśnie widać iż kompletnie nie łapiesz o czym ja nawijam bo nie o prawie rynku tylko o tym jak można ugrać swoje .........

Wykazujesz spore chęci do brania udziału w tej filozoficznej debacie ale jednak dysponujesz czymś co niestety bardzo cie w pojmowaniu pewnych spraw ogranicza -- PODEJŚCIE ETATOWCA

Przykład wody zrozumiałeś totalnie na opak .
Kilka wpisów dalej pisałeś - NIE DA SIE KONIEC I KROPKA - podałem przykład firmy ,która robi coś z ogromnym powodzeniem to skwitowałeś powyższe- nie będę komentował ....
Właśnie chodzi o przełamanie pewnej bariery myślowej tego NIE DA SIĘ , I TAK WYBIORĄ TANIEJ ...
Jakoś nikt nie boi się obok wody za 59 gr postawić takiej za 1,79 , za 2,19 ba nawet za 3,20 .
Postawić OBOK i sprzedać !
To nie czary, że tak się dzieje tylko mechanizmy docierania z produktem do klienta ..

Akurat na tematy budowlane, projektowe to mógłbym sporo podyskutować z racji posiadanego kierunkowego wykształcenia i dyplomu z ,,zakresu technologii posadowień budynków w warunkach szczególnych" i prowadzenia działalności której 70% stanowią właśnie prace fundamentowe w tym opracowania technologi wykonawczych dla prac fundamentowych w trudnych warunkach posadowienia ). A wspominam o tym dlatego, że piszesz znowu swoje ulubione: NIE DA SIĘ inaczej jak w projekcie --- Projekt obrazuje wykonywany przedmiot robót , sposób wykonania określa zaś opis technologiczny. Co to ma do rzeczy ?
A no czasami technologia ogranicza dobór sprzętu określając nawet wskazaniem na typy maszyn.
I to jest właśnie coś czego zrobić inaczej nie można . ( Dobrze opracowany projekt technologiczny uwzględnia nawet czy na miejsce budowy dojedzie koparka o masie 8 czy 15 ton )
Cała moja aktywność i zamieszanie we wspomnianym temacie wzięła się ze wpisu jednego z uczestników dyskusji który brzmiał :
,,Jak byś tak liczył to byś nie musiał się martwić o klientów bo byś ich nie miał "
Przy danych zlecenia - 30 mb głębokość 80 cm w szczerym polu --- jeden krzykną 150 i tego broni - drugi liczy i wychodzi mu więcej. Potem się okazuje że ok w szczerym polu ale na ,,wyspie" i chuj , który miał rację ?
Masz ogromne przeświadczenie iż cena decyduje o wszystkim ( i mylne przeświadczenie )
To co napisałeś o piekarni - to całkiem nie do skumania bo napisane od dupy strony i nielogicznie . Nikt przy zdrowych zmysłach nie powie, że zapłaci 2,50 jak mu upieką chleb z większą ilością słonecznika i mąki tylko pójdzie szukać takiego chleba u konkurencji, która słonecznika i mąki NIE ŻAŁUJE - Tak się sprawy mają niestety .

I przypominam - bez napinki / nie chcesz nie łapiesz nie bawi cie to co tutaj .... Oczywiście każde zdanie , przykład , pomysł mile widziane .
Gadamy na luzie , nie po to by zmienić świat ale po to by ktoś kto już nie ma ochoty by ścigać się wyłącznie ceną mógł się dowiedzieć iż są sposoby by tak się stało, są firmy i ludzie co tego już dokonały , są produkty i usługi które sprzedają się bardzo dobrze nie będąc najtańszymi .

szpadlem-taniej
Pomocnik operatora

Maszyna: CAT 444 F2 2019
+Engcon EC 209

Firma: ST-LO


Akademia NIEISTOTNEJ CENY - kółko dyskusyjne o wycenie robót

Postprzez zeppelin zm 15 » 09 Mar 2020 20:20

Wracając do przykładu kolegi dwa posty wyżej. Sprzedawca sprzedaje chleb po 2zł . Piekarnia obok ma TEN SAM chleb po 1.5zł. jak przekonać klienta że ma kupić tego po 2zł? Odpowie mi ktoś na to pytanie? Moim zdaniem w tym temacie to miało być wyjaśnione, żeby umieć przekonać klienta aby za TO SAMO byłby w stanie zapłacić więcej...
Dyskusja z idiotą jest jak zapasy w błocie z świnią.
Po pewnym czasie zauważasz że świni się to podoba.

zeppelin zm 15
Fachoperator

Maszyna: Wszystkie

Firma: Wspaniała


Re: Akademia NIEISTOTNEJ CENY - kółko dyskusyjne o wycenie r

Postprzez szpadlem-taniej » 09 Mar 2020 20:51

zeppelin zm 15 napisał(a):Wracając do przykładu kolegi dwa posty wyżej. Sprzedawca sprzedaje chleb po 2zł . Piekarnia obok ma TEN SAM chleb po 1.5zł. jak przekonać klienta że ma kupić tego po 2zł? Odpowie mi ktoś na to pytanie? Moim zdaniem w tym temacie to miało być wyjaśnione, żeby umieć przekonać klienta aby za TO SAMO byłby w stanie zapłacić więcej...


Do usług mój mentorze od ,,stopki "

Po pierwsze dałeś się złapać na chwytliwy ale zły przykład a to dlatego ,że nie brniesz w szczegóły.
Jak to ?
A no tak - kolega dał za przykład PIEKARNIE a te nie oferują TAKIEGO SAMEGO CHLEBA - każda piecze inaczej , zatrudnia inny i inaczej wykwalifikowany personel , używa innego sprzętu i być może receptur . Jedyne stałe i porównywalne w tym to CHLEB - jego masa , nazwa ( dajmy na to RAZOWY )
Więc zdecydowanie nie jest to taki sam produkt jeżeli ma różnych producentów .
( sytuacja była by całkiem odmienna gdyby to były dwa różne sklepy oferujące chleb z tej samej piekarni ale w różnych cenach )
Jak przekonać ?
Skoro takie sytuacje mają miejsce ,ktoś jakoś przekonuje do tych 2 zł zamiast 1,5 zł w przypadku Chleba sposobów jest wiele - najistotniejsze jednak to walory smakowe oraz organoleptyczne ( np zapach ) Do tego może jeszcze dojść np różnica w typie że ten tańszy jest pieczony np w nocy i sprzedawany przez cały dzień , ten droższy jest pieczony na bieżąco i kupując np o godz 12 dostaniesz za 50 gr więcej coś co z pieca wyszło 30 minut temu , zaś możesz ( i to twój wybór ) oszczędzić 50 gr i kupić obok coś co lezy na półce od 6 rano .
Niby to samo ale jak się poszuka to różnice się znajdzie i na tej różnicy zagrać można .
Co zwabi cię byś dołożył 50 gr ?
Zapaszek chleba prosto z pieca
( no chyba że kupujesz o 6 rano wtedy towar jest tak samo świeży i tu i tu- zatem dochodzi jeszcze kwestia czasu )
To np sprawdza się idealnie w przypadku piekarni przymarketowych i jest np dodatkowym wabikiem do robienia w nich zakupów . Nie są one robione tam celem byś miał pod ręką ciepłe bułeczki ale by te bułeczki cię zwabiły do zakupienia wszystkiego co leży obok nich .

Wspomniana kwestia czasu ( termin ) ma też zawsze wpływ na wycenę i o tym chętnie porozmawiam .

szpadlem-taniej
Pomocnik operatora

Maszyna: CAT 444 F2 2019
+Engcon EC 209

Firma: ST-LO


Re: Akademia NIEISTOTNEJ CENY - kółko dyskusyjne o wycenie r

Postprzez zeppelin zm 15 » 09 Mar 2020 21:02

Do usług mój mentorze od ,,stopki"

Co masz na myśli pisząc to? :D



No właśnie tylko ty mówisz o różnych zmiennych które mają miejsce a mi chodzi o to że zmiennych nie ma. Nie ma żadnej różnicy w procesie wyrobu chleba i jak przekonać że ma kupić droższy? Druga sprawa że też uważam że to nie są duże sumy które dla portfela nie robią znaczącej różnicy. Przedszkole, stołówka która będzie tych bochenków będzie kupować kilkadziesiąt, zrobi właśnie różnice cena bo muszą zmieścić się w budżecie który mają. To że będę miał lśniącą koparkę a konkurencja starą obdrapaną i z tego powodu klient ma dać mi więcej bo ma większe koszty, leasing itp, to jest to słaby argument, bo klient ma w dupie moje koszty. Dla niego liczy się efekt zrobienia danego zlecenia i cena. Problemem są klienci którzy dzwonią i nawet bez podania konkretów odnośnie zlecenia z góry pytają się "a panie ile to będzie kosztować???" Masz lekarstwo jak przekonać takiego EDZIA?? Dla takiego liczy się tylko ile będzie musiał szarpnąć z portfela. Nawet takiemu nie wytłumaczysz że jakość usługi będzie lepsza niż konkurencji.
Ostatnio edytowany przez zeppelin zm 15, 09 Mar 2020 21:11, edytowano w sumie 1 raz
Dyskusja z idiotą jest jak zapasy w błocie z świnią.
Po pewnym czasie zauważasz że świni się to podoba.

zeppelin zm 15
Fachoperator

Maszyna: Wszystkie

Firma: Wspaniała


Re: Akademia NIEISTOTNEJ CENY - kółko dyskusyjne o wycenie r

Postprzez dzierzan » 09 Mar 2020 21:07

szpadlem-taniej napisał(a):
,,Powiem więcej, zbyt dobra reklama może w pozyskiwaniu takich małych zleceń wręcz przeszkadzać"

Reklama ,która w czymkolwiek przeszkadza nie jest wcale dobra, jest pozornie dobra .
Sztuką dobrej reklamy jest odpowiednie jej zaadresowanie i wykonanie. Nie istnieje przekaz uniwersalny, z tego względu są firmy od reklamy pracujące za 300 zł i za 3 miliony zł - jedne robią szum drugie robią skutek .... Jedni zrobią ci co zechcesz ty, drudzy to co jest ci faktycznie potrzebne.


Jasna sprawa, podobnie dysponując minikoparką nie pchasz się w wielkogabarytowe wykopy i dysponując gąską 30t nie szukasz zleceń przy nawodnieniach ogrodów.

szpadlem-taniej napisał(a):
i ja na przykład, do picia kupię taką wodę jaką lubię, nieistotne czy to na budowę, do domu czy biura.

I tu jest właśnie sedno NIEISTOTNEJ CENY --- kupisz to co lubisz !
Teraz pomyśl, że można sprawić, że każdy kupuje to co lubi nie zwracając szczególnie uwagi na to, że może kupić coś taniej. W czym cała trudność tego cudu ?
A no w tym by tak ukierunkować nabywcę usługi by był przeświadczony iż dostaje to co lubi .
Powiadasz ale woda kosztuje 1,79 a druga 0,59 -- co to za pieniądze, co to za różnica .
A liczyłeś ile ,, przepłacasz za to co lubisz " w skali roku kupując 200 butelek takiej wody ?
Dlaczego tak uparcie jesteś zdania, że nie da się wygrać z ceną 300 za coś kto coś lubi gdy ma coś czego nie lubi za 150 ? --- Ciekawe co ?


Wcale nie nie pisałem że nie da się się tego zrobić, tylko że raczej nie da się tego zrobić przy tak prostym zleceniu.

Woda za 0,59 to właśnie dla mnie takie proste zlecenie. Edzio wymaga żeby wykopać 30m, w polu, bez przeszkód, bez zasypywania. Ja taką wodę kupię np. żeby umyć ręce - ma być czysta i tyle. Mało wymagam to i mało chcę zapłacić.

Woda za 1,79 to zlecenia albo od stałych klientów, którzy właśnie Cię lubią i są do Ciebie przyzwyczajeni, albo zlecenia gdzie więcej się od Ciebie wymaga, bo np. jest ciasno, jest trudno lub mało czasu, albo zlecenia większe, wymagające rozplanowania, przygotowania itd.

No i dalej uważam że przykład wody jest trochę nietrafiony ze względu na różnicę skali cen. Przy 200 butelkach wody przepłacam 240zł w ciągu roku, gdzie nawet nie wydaję tych pieniędzy jednorazowo więc tego nie zauważam i mnie to nie boli. Będąc choć o 50% droższym niż konkurencja oferująca podobną jakość i możliwości, Twoi klienci będą przepłacać znacznie więcej nawet przy jednorazowym zleceniu i na pewno to zauważą i odczują, a samo przyzwyczajenie i sympatia nie wystarczy. Podobnie jeśli znajdę tańszą wodę i uznam że jest spoko to będę kupować właśnie tę.

Da się być droższym (w rozsądnych granicach) dla stałych klientów lub przy większych, trudniejszych zleceniach, ale przy tak prostych, gdzie właściwie jedyną wytyczną jest cena (bo Edzio nie korzysta z usług koparki codziennie i nie ma ulubionego operatora, ani nawet pojęcia dlaczego jeden jest droższy od drugiego) jest to moim zdaniem niewykonalne.

Przykład chleba - zgadzam się z Tobą w 100%, z tym że właśnie w dwóch szczegółach jest różnica. Edzio jak każdy z nas zna się na chlebie, tzn. że ten wydaje mu się smaczniejszy od drugiego, ale nie zna się na koparkach i dla niego wszystkie są żółte i kopią i mają kopać tanio, bo on niczego innego nie wymaga. Drugi szczegół to dalej skala ceny.
Ostatnio edytowany przez dzierzan, 09 Mar 2020 21:17, edytowano w sumie 1 raz

dzierzan
Fachoperator

  • Posty: 663
  • Rejestracja: 19 Kwi 2010 10:26
  • Miejscowość: Włocławek
  • Pochwały: 22

Maszyna: JCB 3CX
MB Actros 2635 PK12000
MB Actros 3241

Firma: Transportowa


Akademia NIEISTOTNEJ CENY - kółko dyskusyjne o wycenie robót

Postprzez szpadlem-taniej » 09 Mar 2020 21:08

A jeszcze co do tego chleba za 1,5 i 2 zł coś filozoficzno-matematycznego

za 1,5 kupujesz chleb o godzinie 12 pieczony o 6 rano = z 24 godzin przydatności do spożycia zostało ci 18 . 1,5 dzielisz przez 18 = 0,083 zł za każdą godzinę świeżości jaka ci pozostała

Kupując za 2 zł chleb pieczony 30 min wcześniej 2 zł dzielisz przez 23,5 ( bo zostało ci 23,5 h godziny na spożycie ) = 0,085 zł za każdą godzinę przydatności do spożycia .
Ile przepłaciłeś kupując drożej ?

szpadlem-taniej
Pomocnik operatora

Maszyna: CAT 444 F2 2019
+Engcon EC 209

Firma: ST-LO


Akademia NIEISTOTNEJ CENY - kółko dyskusyjne o wycenie robót

Postprzez zeppelin zm 15 » 09 Mar 2020 21:15

A jeśli chleb za 2zł jest pieczony pół godziny zanim go kupisz i ten za 1.5zł też jest pieczony pół godziny przed zakupem, to w jaki sposób udowodnić że ten droższy jest lepszy???
Dyskusja z idiotą jest jak zapasy w błocie z świnią.
Po pewnym czasie zauważasz że świni się to podoba.

zeppelin zm 15
Fachoperator

Maszyna: Wszystkie

Firma: Wspaniała


Akademia NIEISTOTNEJ CENY - kółko dyskusyjne o wycenie robót

Postprzez dzierzan » 09 Mar 2020 21:24

Tylko że ten droższy chleb ma wartość dodaną w stosunku do drugiego, a dla Edzia który ma do wykonania bardzo proste zlecenie droższy koparkowy tej wartości nie ma.

dzierzan
Fachoperator

  • Posty: 663
  • Rejestracja: 19 Kwi 2010 10:26
  • Miejscowość: Włocławek
  • Pochwały: 22

Maszyna: JCB 3CX
MB Actros 2635 PK12000
MB Actros 3241

Firma: Transportowa


Re: Akademia NIEISTOTNEJ CENY - kółko dyskusyjne o wycenie r

Postprzez Pavlo1 » 10 Mar 2020 00:29

Kurłaaaaaa..... ileż mnie tu ominęło.
Szpadlem-taniej pogubiłeś się w tej dyskusji.
Zacznijmy od tego wykopu na 80 cm i 30 mb. Chodzi o wykop na odkład, bez udziwnień itp. KAŻDY, powtarzam KAŻDY normalny wykona go tak samo bo chodzi o zwykły dołek pod kabel. To, że przy kopaniu będziesz tańczył kankana nikogo nie wzruszy.
I tu się zatrzymajmy.
W tej sytuacji nie weźmiesz 200% ceny rynkowej i kropka.

Twoja branża, czyli fundamenty w trudnym terenie. Tu już konkurencja mniejsza, prawdziwych fachowców ze świecą szukać i wtedy można ceną wachlować.
I nie stawiajmy takich prac na równi ze sobą bo to żadne porównanie.

Jeżeli chodzi o firmę z podnośnikami to już wcześniej to wyjaśniłem i to bardzo dokładnie.

Co do Twojej nauki marketingu. Może sam zacznij się uczyć.
Masz dwie wody jedna za 0,59 zł druga za 1,80zł, większość ludzi weźmie tańszą.
Ale gdy masz obok siebie trzy wody, czyli 1- za 0,59zł, 2-za 1,80zł i 3-za 3,20 to rozum człowieka działa tak, że dużo więcej osób wybierze tą za 1,80 zł niż jak ma tylko dwie do wyboru.
A zarobiony w UK seba i megabogaty Stanisław weźmą tą za 3,20 niech każdy widzi, mimo że będą to zwykłe szczyny.
A potem pojedzie do domu i będzie szukał najtanszego wykonawcy do dołka pod kabel :D

Większe możliwości na wyższe ceny dają bardziej skomplikowane prace. Jesli chcesz coś innym podpowiedzieć to podaj przykłady z Twojej pracy z klientem. Wtedy prędzej da się coś z tego wyciągnąć.

Pavlo1
Operator

Maszyna: jcb 803, 3cx

Firma: fhu izd


PoprzedniaNastępna Wyświetl posty z poprzednich: Sortuj według

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość

nazwa

tekst alternatywny × Nie pokazuj więcej