26 Gru 2021 02:32
Witam,
Od 2 lat do teraz woziłem Masterem III 2011r. (blaszakiem) gruz, taki z remontów i inne śmieci. Zawsze do 1t max. Zdarzały się zlecenia również na transport mebli itp. Brałem za kurs po mieście 100 zł +. Od pewnego czasu ludzie mówią, że za drogo. Postanowiłem więc wycofać się z tych zleceń, bo był to tylko dodatek (pracuje w zupełnie innej branży). Nie chcę już brać ludzi na robotę (zawsze miałem dwóch chłopaków) - chcę wszystko robić sam. Pomyślałem, że kupię wywrotkę, którą będę mógł używać jako auto codzienne (Master jest obecnie moim daily carem) + do zleceń od czasu do czasu. I tutaj pytanie czy więcej zarobię? Jakie zlecenia mogą wpadać? Czy jest w ogóle sens się w to bawić? Z Masterka jestem zadowolony, choć chciałbym zacząć robić inne rzeczy. Moje obecne auto jest uniwersalne, bo zakryte. Wywrotka ogranicza ładunki bardziej do sypkich... Co myślicie?