Nerwowe ruchy ramienia kopiacego

Zupełnie zielony Zacząłem przygodę z koparką i strasznie tył jest nerwowy , rożne obroty ustawiałem zapiernicza dla mnie za szybko. I pytanie do znawców jak sobie z tym poradzić.

Zatrudnić operatora szybszego i się cieszyć z zarobku.

Słusznie prawisz ale ja zaczynam i muszę trochę wolniej

No to niższe obroty i delikatne ruchy jakbyś do kobiety się chciał dobierać nie za ostro na początek

Koledzy macie słuszną rację ale może coś konstruktywnego na przykład jak zmniejszyć ciśnienie na tylnym rozdzielaczu?

Zmniejsz obroty silnika i naucz się maszyny a nie kombinujesz.. To jest konstruktywne podejście. Ingerencja w układ roboczy to jest właśnie coś zbyt wymyślnego.. Cechą operatora jest cierpliwość, ustaw 1500 obrotów lub ciut mniej i zwyczajnie próbuj pracować. Rozdzielacz nie jest typowo zero jedynkowy że klikasz i nagle leci siłownik do samego końca, tylko delikatnym ruchem możesz wywołać powolny ruch ramienia...

Jeśli masz pompę tloczkowa zmierz sobie deltę P

[Jarewa]

A skąd wiecie czy nie jest uszkodzony rozdzielacz?? Wtedy nawet najlepszy operator nie będzie wstanie tego ujarzmić... Skoro mówił że zmniejszał obroty i mimo tego nie chalo to coś musi być nie tak.. Kiedyś pracowałem na takiej maszynie minimalne ruchy powodowały odrazu duże skoki. A opuścić ciężar powoli i dokładnie graniczyło z cudem Były w niej uszkodzone suwaki po regeneracji wrucilo wszystko do normy...

Witam kolegów i bardzo dziękuję za porady ale problem leżał gdzie indziej to znaczy ktoś grzebał przy rozdzielaczu ( suwakach) i brakowało jakiegoś elementu . Jako zielony operator męczyłem się dwa miechy nie działał klawisz żółwia brak reakcji wkurzyłem się i wezwałem na podwórko fachowców ogarnęli temat w 3 godziny teraz aż chce się pracować nie szarpie klawisz działa jest super. przy okazji wyregulowali ciśnienia i jest super. Pozdrawiam